Dwie pary zamiast kwartetu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 484
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Dwie pary zamiast kwartetu
Witam!
Temat może nie typowo gitarowy, ale ten przypadek dotyczy wzmacniacza gitarowego. Mianowicie znajomy szykuje się do zmiany lamp w swoim piecu. Czy można bez większych konsekwencji zamiast kwartetu lamp wstawić dwie pary? Kiedyś coś czytałem, że mogą być problemy, jeśli lampy mają inne nachylenie charakterystyki, czy to prawda? Wzmacniacz to najpewniej jakaś kopia Fendera Twina wykonana w Polsce. W końcówce aktualnie siedzą EL34, po pomierzeniu napięć i sprawdzeniu wzmacniacza chcę wstawić na ich miejsce 6P3S.
Pozdrawiam!
Temat może nie typowo gitarowy, ale ten przypadek dotyczy wzmacniacza gitarowego. Mianowicie znajomy szykuje się do zmiany lamp w swoim piecu. Czy można bez większych konsekwencji zamiast kwartetu lamp wstawić dwie pary? Kiedyś coś czytałem, że mogą być problemy, jeśli lampy mają inne nachylenie charakterystyki, czy to prawda? Wzmacniacz to najpewniej jakaś kopia Fendera Twina wykonana w Polsce. W końcówce aktualnie siedzą EL34, po pomierzeniu napięć i sprawdzeniu wzmacniacza chcę wstawić na ich miejsce 6P3S.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Ja kumplowi wstawiłem każdą inną lampę i też grało, chociaż miał akurat oddzielne biasy na stronę. Co do zmiany EL34 na 6P3S to układ biasu musi to umieć ogarniać.
-
- 375...499 postów
- Posty: 484
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Podejrzewam, że co do biasu nie będzie problemu, zawsze można trochę zmodyfikować. Zajmę się tym wzmacniaczem w weekend i napiszę jak wyszło.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 375...499 postów
- Posty: 484
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Nie wiem, czy jest sens zaczynać nowy temat, więc umieszczę to tutaj. Dzisiaj zobaczyłem ten wzmacniacz i się załamałem... Wrzucam zdjęcia, co o tym sądzicie - jest sens go naprawiać, czy na jego bazie zbudować coś nowego?
http://w851.wrzuta.pl/obraz/aDsm9Zd8oTW/super_twin
http://w851.wrzuta.pl/obraz/aDsm9Zd8oTW/super_twin
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Ja bym to rozebrał, ale wcześniej zrysował co sie da aby się dowiedzieć co to jest...
-
- 375...499 postów
- Posty: 484
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Łatwo powiedzieć. Ten wzmacniacz (przynajmniej dla mnie) jest totalnie skopany... Dzisiaj go włączyłem najpierw bez lamp i pomierzyłem napięcia. Anodowe ok.500V. Potem wstawiłem same lampy mocy i zaczęły się żarzyć na czerwono. Ale nie tak jak żarzą się normalnie. Całe anody były czerwone, i to po 10-15 sek. Może to jest kwestia zużytych lamp, chociaż nie sądzę, żeby miało to aż taki wpływ. Aha, 2 wyglądały na bardziej rozgrzane (jeśli można to tak ująć). Co do samej konstrukcji - to może być coś na bazie super twina. Jest chassis od super twina i ma korektor na cewkach, z tym, że nie ma reverbu i ma 100W. Zdziwiła mnie w nim jeszcze jedna rzecz - jakiś układ na tranzystorach, ale nie miałem czasu, żeby się dokładniej przyjrzeć.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Jeżeli lampy sie rumienią to znaczy, ze z układem biasu jest coś nie halo. Nie wpadłeś na pomysł aby zanim podłączyć wzmacniacz do prądu wyjąć lampy i sprawdzic napięcia? Jak widać nie...
-
- 375...499 postów
- Posty: 484
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Napisałem - zmierzyłem anodowe. Miałem na to naprawdę mało czasu, więc tylko zobaczyłem co to jest i porobiłem zdjęcia. Nie miałem ze sobą żadnych kart katalogowych ani tym bardziej schematu tego wzmacniacza. Wzmacniacz stoi w miejscowości oddalonej o 20 km od mojego miasta i jak na razie nie miałem jak go przetransportować.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7368
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Potrzebujesz schematu żeby wiedzieć, że siatki lamp mocy muszą mieć polaryzację? O ile pamietam, to już jakieś wzmacniacze popełniłeś... W świetle tego pozostaje mi tylko pogratulować ich składania metodą na gamonia.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 375...499 postów
- Posty: 484
- Rejestracja: pn, 27 sierpnia 2012, 20:43
- Lokalizacja: Legnica
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Wiem, że siatki muszą mieć polaryzację, ale na sprawdzenie wzmacniacza włącznie z jego rozkręceniem miałem jakieś 20 minut.
Pozdrawiam!
Marcel Danilewicz
Marcel Danilewicz
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7368
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Dwie pary zamiast kwartetu
Polecam na przyszłość sprawdzanie mając tylko 5 minut - wtedy sprawdzasz jedynie, czy bezpiecznik sieciowy jest sprawny i odpalasz wzmacniacz. 

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.