Jestem już w końcówce składania wzmacniacza gitarowego i myślę, że mogę go bez większego wstydu pokazać światu

Bazą do budowy był spalony wzmacniacz radiowęzłowy BIS 100. Uszkodzoną miał lampę EL34, przepalenie cokołu pomiędzy pinem anody a żarnikiem. Gratisowo spalony transformator zasilający.
Jest to wzmacniacz dwukanałowy ze wspólną korekcją barwy tonu. Kanał czysty będzie przypominał Fendera, ale korekcja tonu pójdzie za wspólny wtórnik z kanałem przesterowanym. A jest on w zasadzie Atomem, ze zwiększonym kondensatorem pierwszego i trzeciego stopnia do 10uF. Podejrzewam że będę musiał go jeszcze trochę podkręcić.
Niestety z braku miejsca na chassis nie ma osobnej regulacji głośności dla obu przedwzmacniaczy, jest tylko Master.
Końcówka mocy to 4xEL34. Transformator zasilający sam nawinąłem (i chciałem w tym miejscu bardzo podziękować Koledze Jado, który swoimi rewelacyjnymi opisami budowy karkasu i nawijania transformatora sprawił, że poczułem że dam radę to zrobić

Jestem niezadowolony za rozmieszczenia dwóch dodatkowych lamp. Na samym początku nie miałem jeszcze sprzętu do wykonywania takich otworów i kupiłem zwykłe otwornice do metalu... Nie udało mi się nimi tego zrobić, ale chassis zostało już w tych miejscach poniszczone. Potem po prostu zdecydowałem się trochę doinwestować w warsztat i kupiłem normalne wiertła stopniowe

Wzmacniacz jest już uruchomiony i w najbliższym czasie dorobię ten kanał czysty. Niestety mieszkam w bloku i nie mam możliwości mocniej go odkręcić, niż na jakieś 3-5% obrotu potencjometru MV

Czekają jeszcze do dobudowania jeszcze układ przełączania kanałów + jakiś booster z tego samego footswitcha, oraz kolega chciał jeszcze żebym jakoś wykorzystał stopę, ale nie mam pomysłu na nią.
Mam jeden problem... Gdy chcę podłączyć masę do obudowy, to robi mi się jakieś zwarcie i zaczyna dymić przewód, którym chciałem to połączyć... Widać ten kabelek na pierwszym zdjęciu z transformatorem sieciowym( obecnie jest odcięty od masy zasilacza)
Jest to mój pierwszy tak duży wzmacniacz, do tej pory robiłem gitarowce do 18W.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania oraz obejrzenia zdjęć.