LemuRR pisze:Ciekawi mnie kwestia układu SRPP. Nie rozumiem dlaczego w tym przypadku indukcyjność rozproszenia nie ma znaczenia ? Nie zauważy się spadku wysokich częstotliwości przy trafie sieciowym ?
Bardzo prawdopodobe że się zauwazy, indukcyjnośc rozproszenia
między uzwojeniem pierwotnym a wtórnym ma znaczenie jak w każdym innym transformatorze. Ale w przypadku użycia transformatora sieciowego w zwykłym układzie PP klasy B lu AB dzieje się coś o wiele gorszego. Z racji dużej indukcyjności rozproszenia
między połówkami uzwojenia pierwotnego odcięciu prądu anodowego w każdej z lamp towarzyszą przepięcia i gasnące drgania, będace niczym innym jak specyficznymi zniekształceniami nieliniowymi. Zjawiska te nie występują w układzie SRPP dzięki temu że obie połówki są dla sygnału połączone równolegle (przez kondensatory katodowe i ekranowe) i zawsze przepływa przez nie prąd sinusoidalny, nawet jeśli przez lampy płyną tylko jego poszczególne połówki, jak to jest w klasie B. To samo zresztą dotyczy transformatora wyjściowego ukladu Circlotron, gdzie również świetnie nadają się EL86, jest on jednak kłopotliwy z uwagi na konieczność stosowania dwóch odseparowanych galwanicznie zasilaczy anodowych na każdy kanał
Zmierzyłem moje trafo, które ma 40W 110/220V i na wyjściu bez obciążenia 13V, Jest ono zrobione na rdzeniu zwijanym ciętym, o zaskakującym przekroju 3,5cm2. Więc logicznie rozumując, indukcyjność Z1 nie będzie duża, co nie korzystnie wpłynie na odtwarzanie niskich tonów. Jednak, trafo sobie jakoś radzi z f=50Hz i mocy 40W, więc w teorii powinno przenosić tą częstotliwość bez zarzutu.
Można też zabrać się do tego inaczej. Na głośniku 8 omów przy mocy 10W występuje 9V napięcia skutecznego. Transformator użyty normalnie, w roli sieciowego zdolny jest dostarczyć na uzwojeniu wtórnym 13V napięcia skutecznego przy częstotliwości 50Hz, a moc przenoszona przy częstotliwościach niższych będzie malała proporcjonalnie wraz z kwadratem częstotliwości (bo napięcie maleje proporcjonalnie wraz z częstotliwością). A więc powinien przenieść pełne 10W jeszcze przy częstotliwości 42Hz. Pasuje?
Jeszcze jedna kwestia, jeżeli przy układzie PP, zmniejszę napięcie zasilania do 170V, to również, będę musiał przeliczyć punkty pracy dla triod ECC83 dla odpowiedniego napięcia ? Do dyspozycji ma również E88CC, która wydaje się być do tego celu lepsza, ze względu na niższe napięcie (i z takiego względu że mam ich dostatek

)
To są zagadnienia znacznie mniej istotne, wzmacniacz zadziała nawet bez przeliczeń. Optymalne rzezystancje możesz dobrać po uruchomieniu,
w praniu. Ale skoro masz do dyspozycji lampy różnych typów - zdecydowanie lepiej będzie dobrać właściwy typ w każdym ze stopni. I tak, w stopniu napięciowym bezkonkurencyjna będzie ECC83, a jeszcze lepiej pentoda. Mały prąd anodowy nie ma tu znaczenia. W odwracaczu fazy z dzielonym obciażeniem lepiej jest (zwłaszcza przy obniżonym napięciu zasilania i malo czułych lampach mocy, takich jak EL86) użyć lamp wysokoprądowych a o mniejszym
miiju, takich jak E88CC lub ECC82. W przypadku wyboru dwulampowego odwracacza fazy również ECC83 powinna sobie poradzić, tym bardziej że im niższe napięcie zasilania stopnia mocy tym niższe wymagane napięcia sterujące.
Poważnie zastanawiam się nad wykonaniem układu SRPP, z twojego schematu. Czy zastosowanie tam ECC83 albo (lepiej) E88CC jest możliwe ?
Najchętniej widziałbym tam triodę-pentodą, np ECF82 lub 6F1P.
Dodam ze mam jeszcze 2 sztuki EF80, można było by wykorzystać jako wzmacniacz napięciowy. Jednak nie wiem czy warto, zyskiwać wzmocnienie kosztem szumów, i mikrofonowania.
Glownie jednak przydźwięku. Brakuje tam ekranu między końcówkami żarnika, a bardzo blisko znajdujacymi się wspornikami siatki sterującej.