grzałka do wytawiarki

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

grzałka do wytawiarki

Post autor: painlust »

Mam juz dość wytrawiania PCB na zimno. Muszę czymś podgrzewać roztwór w naczyniu 1L. Wiele osób robi to grzałkami akwarystycznymi z dodatkową elektroniką i termostatem (akwarystyczne termostaty pozwalają grzać chyba tylko do 35st.). Kumpel akwarysta ma pełno starych grzałek o róznych mocach (od 10 do nawet 200W) bez termostatów i powiedzmy zakupiłbym jakąś od niego. Poradźcie jakiej mocy wziąć grzałke do tak małej pojemności. Nie chcę ani zagotowac roztworu w kilka sekund ani żeby się nagrzewał kilka godzin. Nie znam się na tym.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: disaster »

W czajniku elektrycznym litr wody podgrzewany jest w około minutę, przez grzałkę 2,5kW.
Myślę, że 200W będzie ok.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
akim

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: akim »

Painlust, z tego co napisałeś, sądzę, że byłaby dobra grzałka bez termostatu 100 do 200 W. Ja posiadam o mocy 100 W i mogę powiedzieć, że jest w miarę w porządku. Nagrzewa mi roztwór w trawiarce (pojemność około 2 l) początkowo po około 20 minutach. Potem to już jest szybciej, bo roztwór jest nagrzany. Nie mam niestety żadnego sterownika, wszystko wykonuję na zasadzie włącz-wyłącz ręcznie. Acha, posiadam również napowietrzacz, który rzeczywiście pomaga w szybszym trawieniu płytek.

Polecam również zobaczyć ten link i komentarze do projektu:

http://mirley.firlej.org/trawiarka_plytek

Polecana jest tam grzałka - z wyszukiwarki Allegro: "skalar grzałka"

Pozdrawiam serdecznie
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Podgrzewałem kiedyś żarówką promiennikiem. Tak to się chyba nazywało. Używano tego do podgrzewania posiłków w barach oraz do wypalania lakierów samochodowych. Z odległości 30cm potrafi Ci prawie zagotować roztwór a i oświetlenie dodatkowo. Dwa w jednym.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: painlust »

Ja nie trawię w płaskim naczyniu tylko w litrowym kuflu warki :), więc w grę wchodzi tylko grzałka chyba.
akim

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: akim »

painlust pisze:Ja nie trawię w płaskim naczyniu tylko w litrowym kuflu warki :), więc w grę wchodzi tylko grzałka chyba.
Bardzo dobry pomysł z tym kuflem, podoba mi się. Pomysł z żarówką promiennikiem, również przedni. Wydaje mi się jednak, że najtaniej wyjdzie i tak zakup używanej grzałki 200 W od Twojego kolegi.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: painlust »

Też tak myślę. Na tę chwilę wstawiłem kufel do miski z wrzątkiem, dosypałem wytrawiacza i nalałem trochę wody utlenionej (pertlenonu obecnie chyba nie da się kupić). To jest 3 (słownie trzeci) dzień trawienia jednego PCB - cholery można dostać.
akim

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: akim »

painlust pisze:Też tak myślę. Na tę chwilę wstawiłem kufel do miski z wrzątkiem, dosypałem wytrawiacza i nalałem trochę wody utlenionej (pertlenonu obecnie chyba nie da się kupić). To jest 3 (słownie trzeci) dzień trawienia jednego PCB - cholery można dostać.
Jak trzeci dzień trawienia jednej płytki, to naprawdę długo. Muszę przynać, że masz cierpliwość. W taki sposób trzeba zawsze pamiętać o płytce, bo można ją łatwo nadtrawić, ale skoro to wszystko przebiega tak wolno, więc problemu właściwie nie ma.

Przy okazji, ja posiadam kiedyś kupioną trawiarkę na Allegro. Coś podobnego do tego co jest tutaj:

http://allegro.pl/trawiarka-szklana-kuw ... 19010.html

Przed chwilą zauważyłem, że ktoś dodał cały komplet, o tutaj:

http://allegro.pl/wytrawiarka-pcb-plytk ... 43560.html

Ale to są już koszta. Kufel nie kosztuje w Twoim wypadku pewnie nic. Ale może warto pomyśleć po prostu na przyszłość, albo jak masz umiejętności manualne, po prostu samemu posklejać i zrobić.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Błyskawicznie trawi roztwór kwasu azotowego. Niestety, nie polecam do cieniutkich ścieżek, podżera.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: painlust »

Nie robię tyle PCB aby kupować trawiarkę. Teraz robione PCB jest po prostu tak długie, ze trzeba je trawić na dwa razy bo wystaje z kufla. Mimo to każdą ze stron chciałbym trawić powiedzmy godzinę a nie pół dnia, którego nie mam, a nikt mi nie przypilnuje niestety.
akim

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: akim »

painlust pisze:Nie robię tyle PCB aby kupować trawiarkę. Teraz robione PCB jest po prostu tak długie, ze trzeba je trawić na dwa razy bo wystaje z kufla. Mimo to każdą ze stron chciałbym trawić powiedzmy godzinę a nie pół dnia, którego nie mam, a nikt mi nie przypilnuje niestety.
Rozumiem. W takim razie grzałka rzeczywiście pomoże. Potem na upartego, jakbyś chciał jeszcze cały proces przyśpieszyć to pomoże napowietrzacz.
Awatar użytkownika
Paniki
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: czw, 8 września 2011, 08:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: Paniki »

Ja podgrzewam trzymając roztwór w słoiku, a słoik z garnku z wodą postawionym na kuchence :D
Ew na większe płytki, wlewam roztwór na pokrywę "naczynia żaroodpornego" i podgrzewam bezpośrednio na gazie od razu trawiąc w tym płytkę, chodź pasowało by zrobić sobie w końcu małe akwarium bo jak mama widzi, że jej naczynia podbieram to szału dostaję :D
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: painlust »

Matka to matka, ja mam żonę i teściową z którą mieszkam, więc sadowienie się w kuchni odpada :P
akim

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: akim »

Paniki pisze:Ja podgrzewam trzymając roztwór w słoiku, a słoik z garnku z wodą postawionym na kuchence :D
Ew na większe płytki, wlewam roztwór na pokrywę "naczynia żaroodpornego" i podgrzewam bezpośrednio na gazie od razu trawiąc w tym płytkę, chodź pasowało by zrobić sobie w końcu małe akwarium bo jak mama widzi, że jej naczynia podbieram to szału dostaję :D
Paniki, nieźle :). Sądzę, że potem masz niezłe i długie szorowanie naczyń. Chyba, że te naczynia do kuchni już nie wracają :)

A ja myślałem, że tylko ja robię wszystko spartańską metodą :)
Awatar użytkownika
Paniki
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: czw, 8 września 2011, 08:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: grzałka do wytawiarki

Post autor: Paniki »

Nie ma co szorować, najwyżej to biały osad zostaję jak mi wytrawiacz wyparuję, ale i tak łatwo to zmyć :mrgreen:
ODPOWIEDZ