Zasilanie do Pioniera B2

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: zagore1 »

Chciałbym zrobić zasilacz do Pioniera B2 ( potrzebuję uzyskać napięcie anodowe około 60-80V.
Mam taki pomysł:
mam transformatorek kontaktowy 220na110V. I teraz te 110v chciałbym podłączyć do połówki uzwojenia wtórnego( anodowego) transformatora od stolicy, to na wejściu 110woltowym uzyskam te 60-80 wolt.?? Czy jest wogóle dopuszczalne takie odwrotne podłączenie transformatora i czy takie rozwiązanie ma sens?
Oczywiście wiem, że muszę jeszcze wyprostować to napięcie ale tu chyba kondensatot 100uF załatwiłby sprawę?
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
KrzysztofS
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 187
Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2008, 13:49
Lokalizacja: Warszawa Szczecin Goleniów

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: KrzysztofS »

Transformator działa w obie strony ..... Za to nie ma sensu budować takiego kloca :roll: Ja mam zwykły trafo ma 6,3V i 30V~ z 6 po stabilizacji mam grzejniki a z 30 po potrojeniu anodowe. Male a działa ładnie :twisted:
Szukam skrzynki do radia FIGARO
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: Tomek Janiszewski »

Masakra! :shock: Chcesz angażować transformator od Stolicy, jeden z najcięższych jakie stosowano w naszych radiach (z uwagi na niezbędny zapas napięcia anodowego a tym samym mocy dla skompensowania spadku napięcia na uzwojeniu wzbudzenia), do tego jeszcze jakiś transformator 220/100V - a to wszystko po to tylko aby zasilić Pioniera B2 czyli w istocie Szarotkę (bez względu na czerwone lampy)? To może od razu transformator spawalniczy z regulacją, tam wymagane 60V nastawisz bez problemu? :lol:
Poszukałbym jednego lub dwóch transformatorów małej mocy (TS10 to już absolutna góra) mających napięcia wtórne w okolicach 3-5V oraz tak przynajmniej ze 20V. To mniejsze napięcie wyprostowane i wyfiltrowane kilkuczłonowym filtrem RC i wystabilizowane (wcale niekoniecznie przy pomocy LM317 lecz dwóch diod krzemowych włączonych bocznikowo w kierunku przewodzenia) będzie zasilało żarzenie lamp. Drugie napięcie podniesione powielaczem (najlepiej symetrycznym a więc pełnookresowym), również wyfiltrowane czlonami RC zasili obwody anodowe. Liczbę stopni powielania oraz rezystancje filtru dobrałbym tak aby uzyskać wymagane napiecie (w Pionierze B2 było to ZTCP 90V). Nie należy się przejmować znaczną impedancją wewnętrzną takiego zasilacza: wszak fabryczny zasilacz od Szarotki (ten na prostownikach selenowych) bez obciążenia dostarczał około 180V na zaciskach anodowych. Tylko żarzenie należy wykalibrować precyzyjnie (na 1,4V) ale nawet diody krzemowe zapewnią lepszą stabilizację niż stosowany w zasilaczu "Szarotki" (także w tym nowszym, gdzie w prostownikach anodowym i żarzeniowym zastosowano diody DZG7 i DZG1) stos dwóch płytek selenowych.
A transformator od Stolicy zachowaj sobie, może kiedyś przyda się do naprawy lub budowy radia na loktalach (np. takiego jak moja Syrenka), lub sprzedaj. Chętnie go kupię, zdobyłem bowiem głośnik do Stolicy wraz z transformatorem, niestety posiadane transformatory sieciowe (nawet TSP NOS, prawdopodobnie przeznaczony do Podhala) dają zbyt niskie napięcie anodowe. Mogę go też zamienić, np. na wspomniany TSP.
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: zagore1 »

Nadal mnie dręczy ten zasilacz do bateryjnego Pionierka. Znalazłem zasilacz wyjście ma 24V 1000mA płaska wtyczka z oznaczeniem "+" i "-". Czy z niego mogę po potrojeniu uzyskać te 80V anodowego ( żarzenie zrobiłbym z baterii ( a w zasadzie z ogniwa) 1,4v.
No i jak zrobić to potrojenie , bo ja nic mądrego nie wymyslę :oops:
Wołyń 1943. Pamiętamy!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: painlust »

powielacze robi się na napięciu zmiennym. Tu ewidentnie masz stały...
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: zagore1 »

painlust pisze:powielacze robi się na napięciu zmiennym. Tu ewidentnie masz stały...
Czyli musiałbym rozbroić zasilacz i wykorzystać sam transformatorek.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: painlust »

robisz potrajacz napięcia i masz ponad 80V
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: zagore1 »

painlust pisze:robisz potrajacz napięcia i masz ponad 80V
Czyli byłoby dobrze - bo potrzebuję uzyskać 80-120V stałego.
A jak zrobić taki potrajacz? W google wychodzi tego sporo, ale nie wiem co z tego jest dobre?
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: jacekk »

Najprostszy układ na trzech diodach i trzech kondensatorach. W ten sposób mam zrobione zasilanie we wzmacniaczu na 2xPCL86 i osiąga to moc około 2W na kanał. A żarzenie można wykonać z małego transformatora z np. ładowarki od starego telefonu komórkowego, dodając rezystor i dwie diody krzemowe połączone szeregowo jako stabilizację napięcia do 1,4V (napięcie przewodzenia jednej diody krzemowej to około 0,7V).
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: AZ12 »

Witam

Jeśli ma się zasilacz 24V prądu stałego to można zastosować przetwornicę impulsową na tranzystorach, LM2575.

Temat już omawiany na forum.

viewtopic.php?f=9&t=20965
Ratujmy stare tranzystory!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: painlust »

Tylko, że potrajacz (powielacz) napięcia to dużo prostsze urządzenie.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: Tomek Janiszewski »

painlust pisze:Tylko, że potrajacz (powielacz) napięcia to dużo prostsze urządzenie.
No i nie sieje na falach radiowych, zwłaszcza długich. Polecałbym jednak nie potrajacz lecz poczwarzacz (niezła poczwara językowa wyszła! :wink: ), złozony z dwóch podwajaczy, z przeciwnie spolaryzowanymi diodami. W sumie 4 diody i 4 kondensatory. Napięcie anodowe czerpałoby się spomiędzy końcówek wyjściowych podwajaczy. Zaletą takiego zasilacza w porównaniu z potrajaczem byłby brak obciążenia transformatora składową stałą nasycającą rdzeń, oraz brak składowej 50Hz w tętnieniach napięcia wyjściowego. Ewentualny nadmiar napięcia na wyjściu bez trudu da się zredukować dodatkowym ogniwem RC które jeszcze bardziej obniży tętnienia. Gdy zakłada się bocznikową stabilizację napięcia żarzenia przy użyciu diod krzemowych właczonych w kierunku przewodzenia - spokojnie można zrezygnować z innych układów stabilizujących. Może nawet stosowne kilkuwoltowe uzwojonko da się dopętać ręcznie na posiadanym transformatorku z zasilacza 24V bez rozbierania rdzenia? Dokładną wartość napięcia żarzenia można dobrać poprzez dobór odpowiednich diod, i tak diody Zenera włączone w kierunku przewodzenia dają napięcie nieco wyższe niż diody prostownicze.
Tylko czy aby na pewno w tym zasilaczu 24V 1000mA jest w ogóle transformatorek sieciowy? 24W to już dość znaczna moc, i transformator na 50Hz musiałby sporo ważyć. Bo jeżeli jest tam prostownik zasilany bezpośrednio z sieci, przekształtnik DC/AC oraz separujący transformator w.cz. - to niestety niedasie zastosować powielacza. A nawet jakby zaingerować w stronę wtórną przetwornicy uzyskując żądane napięcia - pozostanie problem paskudnego siania... :(
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: zagore1 »

Dostałem transformator, który na wyjściu ma 96V, 80V 6,3V, 4v i 2V .
Co do anodowego to planuję zrobić tak:
mostek z 4 diod "1N4007" i dwa kondensatory elektrolityczne 47uF.
I tu mam pytanie: Jaki rezystor dać między elektrolity. ( Nie wiem jaki jest pobór prądu przez takie radio - ale pewnie niewielki)
Co do żarzenia to kupiłem gotowy regulowany potencjometrem uklad z LM317 - mam nadzieję, że te~ 6,3V uda mi się przetworzyć na -2V
Wołyń 1943. Pamiętamy!
_idu

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: _idu »

Przecież możesz oszacować pobór prądu. Tak z 3/4 to będzie prąd konsumowany przez lampę głośnikową. Czyli najpierw lampa głośnikowa, a pozostałe - i tak ich pobierany prąd zależny od siły odbieranego sygnału. Więc nie apteka.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3319
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Zasilanie do Pioniera B2

Post autor: ballasttube »

Polecam trafo TS40/78.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ