Co to za cudo?

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

MrDarkenRahl
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: ndz, 30 września 2012, 00:29

Co to za cudo?

Post autor: MrDarkenRahl »

Jako, że to mój pierwszy post - witam wszystkich.
Znalazłem w sieci dość ciekawy wzmacniacz:
http://www.gerhartamps.com/Gilmore/gilmore.htm
Niesamowicie spodobały mi się jego próbki dźwiękowe ("P-90" oraz "Cranked"). Jako że powolutku zbieram się za wykonanie jakiegoś comba, mam kilka pytań.
1. Jaki mało watowy wzmacniacz pozwoli mi wykręcić takie brzmienie (niestety nie znam się na elektronice stricte dźwiękowo-lampowej, ale mam za sobą wiele innych elektronicznych konstrukcji)? Mam trafa TG 2,5-1-666 oraz TS40 (ze starego połamanego Bambino).
2. Jakiego głośnika mogę użyć? Niestety nie mam dużego budżetu, więc im mniej wydam na głośnik, tym lepiej (weźcie pod uwagę, że gram bez pieca, więc raczej nie jestem wybredny ;)). Na głośnik chcę dać mniej niż 100 złotych, a gdyby było mniej niż 50, to byłbym wniebowzięty (nie boję się przeróbek, jeżeli tylko jest gdzieś jakaś instrukcja).
Pozdrawiam
Darken
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Co to za cudo?

Post autor: AndrzejJ »

GD30/30, GD30/10(raczej wątpię, musiała by być jakaś okazja), GD30/15, GD30/50.
Chyba pasowalby JCM800 na koncowce SE EL84, ale to już zabawa, jeśli coś budowałeś to dasz radę, jeśli nie to atom, ale z cleanami raczej cienko...jest jeszcze AX84 high octane, on też powinien dobrze pasować.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Co to za cudo?

Post autor: Thereminator »

Jak masz zamiar zrobić lampiaka i napędzać nim gówniany głośnik, to lepiej wyjdziesz, zarówno finansowo jak i brzmieniowo, kupując małą używaną tranzystorową pierdziawkę.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
MrDarkenRahl
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: ndz, 30 września 2012, 00:29

Re: Co to za cudo?

Post autor: MrDarkenRahl »

Głośnik zawsze można zmienić, jak uzbieram więcej pieniędzy, a z gównianiej końcówki i preampu już więcej nie ukręcę ;). Czyli robić preamp z JCM800 + małowatowa końcówka, tak?
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Co to za cudo?

Post autor: przemak »

No to zrób z głośnikiem 12, póżniej kupisz jakiegoś eminence czy innego greenbacka, a na początek może coś takiego:
http://www.stx.pl/wm-stx-12-2-300-4-f-s-mc.html
w budżecie mieścisz się "pomiędzy" - nie wiem, jak to gra z gitarą, ale generalnie te głośniki w swojej klasie są cenione... no i ta nazwa ;)
Awatar użytkownika
federerer
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 240
Rejestracja: pt, 16 września 2011, 21:15
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Re: Co to za cudo?

Post autor: federerer »

Co do tego jcm800 to zależy jaka muzyke chcesz grać?
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Co to za cudo?

Post autor: AndrzejJ »

Przemak, może i głośniki cenione, ale pod jakieś tanie nadstawki, a nie do gitary...
bulabla
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 411
Rejestracja: śr, 11 listopada 2009, 23:51

Re: Co to za cudo?

Post autor: bulabla »

Witam , nie wydaje mi się by ten preamp opierał się na jcm'ie 800 . Patrząc na opis budowy w preampie są 3 12ax7 :!: i 6n1p na końcówce . Więc jest to pewnie jakaś wariacja między jcmem , nitro czy slo100 . Próbki dźwiękowe wskazują że wzmacniacz nieźle "przesteruje/uprostokątnia" dźwięk i jest zarazem pełny "harmonicznych ". Brzmi niczym wzmocniony dopalaczem jcm - powtarzam że jest to moja subiektywna ocena , możliwe że błędna , ale tak to oceniam .
Dla własnej przyjemności tudzież nauki , można sobie takiego 0,5 - 5w zrobić . Drogo nie wyjdzie - jeżeli ma być to bardzo budżetowa konstrukcja to będzie tanio ( ale zdanie ? ) . Może z tego bambino masz jeszcze podstawki i kilka elementów ? Jednak jeżeli chodzi o wartości słuchowe , to nie będzie pewnie aż tak super jak się wydaje . Ja bym zrobił np champa model fendera ( 2 lampy , potek lub 2 i kilka elementów ) i odpalił na nim np ds-1, tsa , shreed mastera itp . Jako że zapewne robiłeś już efekty do gitary temat jest Ci już znany . Używając przestera na lampowym wzmaku można uzyskać super efekty - suhr riot odpalony na twinie fenderze brzmi porównywalnie dobrze( jak nie lepiej - zależy co kto lubi ) z soldano . To też moje subiektywne zdanie , jednak można znaleźć wiele przykładów wśród muzyków mniej lub bardziej znanych podejmujących takie działania :!: .
Trzeba też koledze uzmysłowić, że nie tylko gitara to instrument , ale cały ten "łańcuch" od kabla poprzez wzmacniacz a kończąc na głośniku , który to właśnie on daje nam możność słyszenia tego co gramy a od niego zależy co i jak słyszymy . Wartości słuchowe super wzmacniacza na kiepskim papierzanym głośniku będą marne . Ale jak autor "nam pisze" pozbiera na głośnik i wytrwa w swoim niezadowoleniu lub też niewiedzy jakościowo słuchowej ;) i nie wypije ok 150 piw lub nie sali 30 paczek papierosów ( chyba że pali koziołki z meliny za 5-6 zł to 50 ) to zbierze na głośnik - to tylko takie żarty dla rozluźnienia atmosfery...
Warto coś robić , bo jak się nic nie robi nie ma rezultatów a poza tym myśli się o głupotach np : o kobitkach, używkach , grach komputerowych i co najgorsze o stanie gospodarki państwa tudzież własnej kieszeni :lol: Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Co to za cudo?

Post autor: Thereminator »

Jeszcze o 5150 zapomniałeś... ;)
Może ma po prostu preamp na dwóch lampach, a na trzeciej normalny inwerter parafrazowy a do tego normalną końcówke PP a nie samoodwracającą.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Co to za cudo?

Post autor: przemak »

AndrzejJ pisze:Przemak, może i głośniki cenione, ale pod jakieś tanie nadstawki, a nie do gitary...
No przecież napisałem, że nie wiem, jak z gitarą ;)
Są tanie, to widać. W sumie trudno sobie wymyślić tańszy głośńik, chyba jakiś chiński a allegro. Ale jak miałbym do wyboru to i GDS 30/30 to w ciemno biorę STX. Gorzej niż tonsilowski GDS nic już z gitarą grać nie może - za dawnych czasów w latach '80 nazywaliśmy te głośniki pieszczotliwie "gówno dupa syf", a przypomnę, że były to czasy, gdy celestiony oglądało się w zagranicznych katalogach i to jak kto pożyczył.
Ważne, żeby od początku był to głośnik 12", wtedy wymiana na lepszy to kwestia czterech śrub ;)
whwp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1026
Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
Lokalizacja: Sopot

Re: Co to za cudo?

Post autor: whwp »

Bo GDS-a trzeba przerobić nieco do gitary :twisted: a koledzy mówią o GD - bez tubki. I grają zacnie.
Wojtek SQ2KRZ
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Co to za cudo?

Post autor: AndrzejJ »

Przemak, IMHO GD30/50 na przesterze gada całkiem nieźle, GD30/30 też nieźle gadał, ale IMHO 30/50 gada lepiej.
Niestety musiałem kupić 30/50, bo w 30/30 rozkleił się magnes, po spotkaniu 3 stopnia z kostką ;)
Echh, tamten STX ma całkowicie inne pasmo, i całkowicie się nie nadaje, GD30/50 ma charakterystykę podobną do gitarowców, jedynie pewna górka w okolicach 2 albo 3khz jest stłumiona(nie pamiętem), widocznie tonsil z tym walczył, rasowe głośniki właśnie tą górkę posiadają.
Jeśli były to GDS30/30 to nie ma się co dziwić, po wymianie kopułki nie sieje tak wysokimi.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Co to za cudo?

Post autor: painlust »

Można zrobić jeszcze inaczej. Zdobyć jakiś kosz 12" i oddać do regeneracji. Ja kupiłem od jednego z forumowiczów głośnik zrobiony na jakimś przypadkowym koszu prawdopodobnie z samochodowego suba przez firmę z wolumenu. Wstawili membranę ze sztywnym zawieszeniem (bardziej od estradówki niż od gitarowego) i na przesterach głośnik miał nawet fajne brzmienie. Problemem była jego sprawność, ale kumpel gra na nim w domu już spory czas i nie narzeka. Nawet lepiej że jest cichszy.
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Co to za cudo?

Post autor: przemak »

AndrzejJ pisze:Przemak, IMHO GD30/50 na przesterze gada całkiem nieźle, GD30/30 też nieźle gadał, ale IMHO 30/50 gada lepiej.
Niestety musiałem kupić 30/50, bo w 30/30 rozkleił się magnes, po spotkaniu 3 stopnia z kostką ;)
Echh, tamten STX ma całkowicie inne pasmo, i całkowicie się nie nadaje, GD30/50 ma charakterystykę podobną do gitarowców, jedynie pewna górka w okolicach 2 albo 3khz jest stłumiona(nie pamiętem), widocznie tonsil z tym walczył, rasowe głośniki właśnie tą górkę posiadają.
Jeśli były to GDS30/30 to nie ma się co dziwić, po wymianie kopułki nie sieje tak wysokimi.
To nawet nie chodzi o górę - miałem ęż paczkę do basu 4x12 na GD30/30 i to było straszne brzmienie - nie chodzi o pasmo tylko o "twardość", a raczej jej absolutny brak. Po prostu GD czy GDS to były strasznie "gumowe" w brzmieniu głośniki.
A teraz zrobiłem dziecku paczkę na jednym GDSie, którego miałem jeszcze w piwnicy ze starych czasów - po prostu paskudztwo ;)
Poza tym mówimy tu o rzeczywiście najtańszych rozwiązaniach - 75PLN za nowy 12' głośnik o mocy 200W i to NIE produkcji chińskiej to cena, przy której trudno krytykować brzmienie ;)
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Co to za cudo?

Post autor: Thereminator »

Tanie mięso psy jedzą...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
ODPOWIEDZ