No, ba! Na czymś trzeba próbowaćJado pisze:Bardzo ładnie - chociaż drut 0,4 to chyba trochę na cewki koszykowe za gruby?

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
No, ba! Na czymś trzeba próbowaćJado pisze:Bardzo ładnie - chociaż drut 0,4 to chyba trochę na cewki koszykowe za gruby?
Dlatego też bardzo zależy mi na nawijaniu identycznie jak fabryka. Prawdopodobieństwo, że się uda będzie większeJado pisze:Mnie to ciekawi jak jest z indukcyjnością takich cewek - bo prostych wzorów na ich obliczenie to chyba nie ma, zwłaszcza ,że sposób nawijania może być bardzo różny. Gdzieś czytałem, że "jak fabryka produkuje, to sobie nawiną kilka prototypów, pomierzą, poprawią, i jak już wszystko jest ok, to wtedy lecą z produkcją".
Trzeba więc chyba będzie też zrobić trochę doświadczeń, zanim się dojdzie ile mniej więcej zwojów o takim i takim krzyżowaniu i skupieniu wychodzi na określoną jednostkę indukcyjności. A jeszcze dochodzą różne grubości drutu, lica (różne), różne oploty, impregnaty, itd... Niezła zabawa
Przydało by się zmierzyć też pojemność własną cewki, dobroć....
Nawinąć, to może nie być problem, ale nawinąć tak, aby uzyskać konkretne parametry
Również jeszcze nie wymyśliłem jak sobie z tym problemem poradzićJado pisze: Jak udało Ci się rozwiązać problem pierwszej warstwy? Ja na razie na karkas nakleiłem kawałek taśmy dwustronnie klejącej i pierwsza warstwa zwojów przykleja się do niej. Bez tego, to na śliskim plastikowym karkasie zwoje miały tendencję do zsuwania się do środka i cewka kitosiła się potem. Jednakże taka dwustronna taśma klejąca nie jest rozwiązaniem - nie wiadomo jaką ma stratność, a po drugie klej po dłuższym czasie (po kilku latach) zaczyna rozpływać się i rozłazić - paprząc wszystko wokół.
Wydaje mi się, iż lica jest bardziej wymagająca jeśli chodzi o odwijanie ze szpulki. Szpula powinna być ciągle hamowana ze stałą siłą. Każde, nawet małe szarpnięcie, u mnie powodowało lekką zmianę ułożenia zwojów. Nawet zmiana szybkości nawijania, miała odbicie w wyglądzie warstwy. O ile praktycznie tego nie widać przy nawijaniu z przełożeniem 1,xx:1 (wzór, jaki Ty nawinąłeś i pokazałeś), to przy przekładni 2,xx:1 i ściśle ułożonych zwojach ma to bardzo niekorzystny wpływ na wygląd cewki. Muszę doprowadzić moją maszynkę do takiego stanu, kiedy na wolnych obrotach będzie bez ingerencji nawijać pierwszą warstwę, a potem przyśpieszyć i jechać do końca bez dotykania. Stabilny i płynny ruch - może to jest właśnie panaceum na nawijanie drutem DNE bez oplotu.Jado pisze:Tak - to jeszcze drut 0,18. Myślisz, że licą będzie gorzej?