Gniazdo lampy Noval - pytanie

[Fafikdog]

Gniazdo lampy Noval 9 pin - jak na obrazku.
Czy po wywierceniu otworu w środku (gdzie jest metalowy element) nic sie z gniazdem nie stanie?

[Thereminator]

Nic, tylko się rozleci. Po cholerę ci potrzebny otwór?

[Fafikdog]

Zamarzyło mi się podświetlenie lampy diodą...

[Thereminator]

Widziałeś kiedyś pracujacą lampę? Ona bez podświetlenia wystarczająco ładnie się żarzy. Tak czy inaczej trzeba było kupić podstawkę z otworem, zamiast teraz kombinować jak koń pod górkę.

[Fafikdog]

No właśnie.
Wtedy nie było jeszcze takiego pomysłu...

[PanG]

Nic się nie rozleci, jak ostrożnie spiłujesz wiertarką ten "nit" od strony nóżek. Potem bolec sam powinien wyjść.

[Fafikdog]

Nic się nie rozleci, jak ostrożnie spiłujesz wiertarką ten "nit" od strony nóżek. Potem bolec sam powinien wyjść.

To on (ten nit) coś trzyma czy robi tylko za "ozdobę"?

[PanG]

Jasne że trzyma. Górną część podstawki. Możesz ją od biedy skleić i będzie działać.

[Tomek Janiszewski]

Widziałeś kiedyś pracujacą lampę? Ona bez podświetlenia wystarczająco ładnie się żarzy

Na dodatek niektóre z nich (np. EL84) wytwarzają subtelną niebieskawą poświatę na wewnętrznej powierzchni anod (widoczną przez otworki w anodzie jeżeli są), jak również na szkle bańki naprzeciwko owych otworków. Niebieskie światło LED skutecznie ten magiczny efekt zamaskuje

[TooL46_2]

[sarkazm]Oj, no ma byc po nowemu [/sarkazm]

[Tomek Janiszewski]

[sarkazm]Oj, no ma byc po nowemu [/sarkazm]

Po nowemu ale zarazem po koszernemu to się powinno podświetlać lampy kolorowymi neonówkami a nie LEDami

[TooL46_2]

Ale kto tu wspominal o koszernosci?

[gsmok]

Autor wątku jak rozumiem wykona operację na podstawce na własne ryzyko .

Widzę, że w tym temacie powiedziano już wszystko więc go zamykam.