Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem...

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Jakub Wędrowycz
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: sob, 26 lutego 2011, 23:35

Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem...

Post autor: Jakub Wędrowycz »

Witam ponownie.
Po kilku opisywanych przeze mnie wcześniej problemach z preampem 3-kanałowym, przyszedł czas na kontynuacje tej nierównej walki :? W ramach przypomnienia: zbudowany przeze mnie preamp to trzy kanały w jednym wzmacniaczu: czysty fender, crunch to popularny ATOMIC i hi-gain z Black Altara, wszystko w oparciu o schematy konstrukcji Painlusta, strony Toma i schematów Marvela. Po problemach z dopasowaniem głośności kanałów przyszedł czas na dodanie piątej duotriody i osobnego korektora wraz z gain i volume dla crunch. Przełączanie kanałów na przekaźnikach zasilanych z żarzenia. Podstawki lutowane do płytek po stronie ścieżek tak jak u Marvela, żarzenie całe zmiennym, skrętką, z możliwością zmiany na stałe . Problem, który się pojawił dotyczy właśnie kanału crunch. Po przełączeniu na ten kanał pisk w głośniku w zasadzie nawet po niewielkim rozkręceniu gain. Po przecięciu ścieżki (zaznaczonej na rysunku płytki) pisk znika, niestety kanał chodzi "w tle" co słychać na cleanie. Co dziwne w turecie w poprzedniej wersji przełączanie było tak samo rozwiązane i problemu nie było. Wg mnie ścieżka która miała zwierać siatkę do masy robi za antenę i to powoduje wzbudzenie. Stąd moja prośba o sugestie jak to wyeliminować, bo nie chciałbym przeprojektowywać przełączania na przełączanie za pomocą styków przekaźnika i rezystorów 2M2 do masy. Poniżej efekty mojej dotychczasowej pracy, wzmacniacz w zasadzie ciągle w fazie projektu, wiem, że jeszcze sporo pracy przede mną jeżeli chodzi o montaż :)
Załączniki
foto 01.jpg
foto 02.jpg
foto 03.jpg
PCB.jpg
schemat.jpg
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem.

Post autor: painlust »

Puść ją przewodem ekranowanym...
Awatar użytkownika
Razor89
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 516
Rejestracja: ndz, 30 października 2011, 21:39
Lokalizacja: Gostyń - Śląsk

Re: Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem.

Post autor: Razor89 »

Też mi się wydaje, że to powinno pomóc. Przeciąć ją zaraz za miejscem gdzie jest wlutowany kabel ekranowany od gaina. Od przekaźników poprowadzić przewodem ekranowanym.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem.

Post autor: Thereminator »

Daj antyparazyt tuż przy punkcie lutowniczym postawki lampy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
bulabla
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 411
Rejestracja: śr, 11 listopada 2009, 23:51

Re: Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem.

Post autor: bulabla »

Jeżeli temat tego projektu już był i wątek został założony to można było go kontynuować , tak to można ten temat ocenić jako zaśmiecanie forum tym samym tematem - tak to oceniam ! ( Chyba że problem był przyklejony do jakiegoś podobnego tematu :?: ) . Tak jak kolega wyżej warto zaekranowac . Jak z przełączeniem kanałów nie słychać kliknięć ?
Ta samotna lampka mocy wygląda jak skazaniec przed rozstrzelaniem ;) . Aż szkoda tego wszystkiego na 5W ciekawy projekt . Pozdrawiam
Jakub Wędrowycz
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: sob, 26 lutego 2011, 23:35

Re: Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem.

Post autor: Jakub Wędrowycz »

Dzisiaj spróbuję dać ekranowany kabel zgodnie z sugestią, w zasadzie już i tak wlutowałem się z kablem z gain bliżej podstawki i przeciąłem ścieżkę. Spróbuję też przylutować antyparazyt, jakieś 10k chyba będzie odpowiednie?
Jeżeli chodzi o sprawę zaśmiecania forum to zdecydowałem się na założenie nowego tematu, ponieważ wzmacniacz został całkowicie przebudowany, całość poza końcówką mocy jest teraz na PCB a z tamtym projektem łączą go tylko idea i schemat, też nieco zmieniony bo doszła lampa i korektor. W zasadzie to docelowo będzie to pracować z końcówką PP 2x6P14P, płytkę już mam wytrawioną, tylko brakuje mi trochę części, TG do PP też mam. Zasilacz też jest tak zaprojektowany w miarę uniwersalnie, trzeba zmienić kilka elementów. W zasadzie preamp chyba mógłby pracować z dowolna końcówką. W odległych planach tez jest pętla efektów. Na razie chcę wyeliminować problemy napotkane w tej fazie projektu.
Jakub Wędrowycz
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: sob, 26 lutego 2011, 23:35

Re: Preamp 3-kanałowy - kolejne podejście = kolejny problem.

Post autor: Jakub Wędrowycz »

Problem częściowo rozwiązany. Przeciąłem ścieżkę w 2 miejscach: ok 1 cm od podstawki i przy nodze przekaźnika RY2. Przewód od potka gain wlutowałem tuż przy podstawce. Przewód zwierający kanał do masy wlutowałem na ścieżce pomiędzy przekaźnikami RY1 i RY2 i połączyłem go z pinem potencjometru gain. Układ działa teraz prawidłowo, nic nie piszczy na maksymalnym gain i vol. Widocznie położenie tej ścieżki było dość niefortunne. Od strony ścieżek przebiega w tym miejscu skrętka żarzenia, może to jest przyczyną wzbudzenia.
ODPOWIEDZ