Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3909
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: gsmok »

U zbiegu ulic Kruczej i Brackiej w Warszawie pojawił się prawdziwy LAMPOWY POTWÓR :twisted:
"Maszkara" ze złomu uwieńczona została gustowną lampą elektronową.
Zdjęcia robiłem telefonem, więc nie są najlepszej jakości - zapraszam do obejrzenia tej konstrukcji osobiście - robi wrażenie :)
Załączniki
Lampowy potwór w Warszawie
Lampowy potwór w Warszawie
Lampowy potwór w Warszawie - inne ujęcie
Lampowy potwór w Warszawie - inne ujęcie
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: Jado »

Dobre :-)
Sztuka uliczna przebija się...

Szkoda, że nie jest cały z lamp - podobnie jak ludek z opon Michelin'a.

Moglibyśmy kiedyś coś takiego wymodzić :lol:
Ja mam jedną GU-81 (co prawda to pamiątka z wojska) niesprawną, której nie było by żal poświęcić na ten cel :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: romanradio »

Jado pisze:Dobre :-)
Sztuka uliczna przebija się...

Szkoda, że nie jest cały z lamp - podobnie jak ludek z opon Michelin'a.

Moglibyśmy kiedyś coś takiego wymodzić :
Długo by nie postał czy ta lampa jest tam potrzebna? :)
Myślę,że to dzieło jakiegoś mistrza od sztuki nowoczesnej, pewnie wycenione na 10 tys euro.Ucieszyłbym się,gdyby mimo tego ta lampa "wyparowała"
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: fugasi »

Na szczęście władza już zatrzymała osobnika który jest za to odpowiedzialny!
Załączniki
treblinki.jpg
_
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: TELEWIZOREK52 »

O kurka wodna!! Toż to treblinki!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: Tomek Janiszewski »

TELEWIZOREK52 pisze:O kurka wodna!! Toż to treblinki!
Swego czasu SExpressowi zebrało się na motoryzacyjne wspomnienia. Napisało że "Czajki", sowieckie auta z najwyższej półki miały wyraźnie niedociążony tył, toteż kierowcy wozili nieraz w bagażniku treblinki. Ten lapsus (bo chodziło oczywiście o trylinki) zdarzyl się pismakom akurat w pięcdziesiątą rocznicę wybuchu powstania w gettcie warszawskim. O ewentualnych konsekwencjach służbowych nic mi nie wiadomo...
_idu

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: _idu »

U nas hipermarket Manufaktura zareklamował noc handlową hasłem: Rozgrabić kolekcję, Krzyształowa noc zakupów ... Lokalna GW oczywiście nie omieszkała na pierwszej stronie lokalnego dodatku napisać artykuł o hitlerowskim hipermarkecie.
http://www.wprost.pl/ar/348455/Reklama- ... mem-Zydow/
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: tszczesn »

STUDI pisze:U nas hipermarket Manufaktura zareklamował noc handlową hasłem: Rozgrabić kolekcję, Krzyształowa noc zakupów ... Lokalna GW oczywiście nie omieszkała na pierwszej stronie lokalnego dodatku napisać artykuł o hitlerowskim hipermarkecie.
http://www.wprost.pl/ar/348455/Reklama- ... mem-Zydow/
Wiesz, wyrażenie 'nic kryształowa' kojarzy się dość jednoznacznie.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: Thereminator »

To i tak mały pikuś w porównaniu ze niedawnym skandalem - użyciem zdjęć Auschwitz w estońskiej reklamie gazowni...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Tomek Janiszewski pisze:
TELEWIZOREK52 pisze:O kurka wodna!! Toż to treblinki!
Swego czasu SExpressowi zebrało się na motoryzacyjne wspomnienia. Napisało że "Czajki", sowieckie auta z najwyższej półki miały wyraźnie niedociążony tył, toteż kierowcy wozili nieraz w bagażniku treblinki. Ten lapsus (bo chodziło oczywiście o trylinki) zdarzyl się pismakom akurat w pięcdziesiątą rocznicę wybuchu powstania w gettcie warszawskim. O ewentualnych konsekwencjach służbowych nic mi nie wiadomo...
No tak, treblinki, trylinki - pospolicie nazywane trelinkami a chodziło oczywiście o :oops: dreblinki co sprawdziłem u źródła. Tak czy inaczej dziękuję za delikatne zwrócenie uwagi. Co do Czajki, autor trochę przesadził. Wychowywałem się w pobliżu miejsca gdzie BOR garażowało te cuda techniki i czasami zaprzyjaźniony "borowik" pozwalał chwilę posiedzieć w tym kolosie. Z natury były to już ciężkie pojazdy a biorąc pod uwagę komu służyły były z wiadomych powodów dwa razy cięższe.
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: ed_net »

Witam !
Wykorzystanie materiałów odpadowych do celów artystycznych bywa różne : oto dwa przykłady takich instalacji na Korfu:
- instalacja z puszek w miejscowości Arillas ( zdjęcie z moją drugą połową ) - czerwiec 2012
-instalacja ze śmieci pozostawionych na plaży i wyrzuconych przez morze - plaża obok Lake Corrison- czerwiec 2010
Pewnie u nas puszki długo by się nie ostały , ale tam punktów skupu złomu nie spotkałem.
Pozdrawiam ed_net
Załączniki
DSCF7647.JPG
DSCI0915.JPG
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: romanradio »

TELEWIZOREK52 pisze:O kurka wodna!! Toż to treblinki!
Tak dla poprawy nastroju,w tym szarodeszczowym weekendzie.Kilka "rodzynków"-dziwnych określeń:
Fiksator ,wihajster ,tryko ,ferzynki (czytaj fer-zynki).Z tego rozumiem tylko to drugie,z niemieckiego-od"jak się zwie".Fiksator to ulubione określenie kolegi z Zuritu.Tak odpowiadał na pytanie zbyt dociekliwego klienta-"co się naprawdę zepsuło" A co powiecie na to"narobiłeksie wielatela (pewnie przy renowacji :) ),ale to je cliwe.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: Zibi »

TELEWIZOREK52 pisze:O kurka wodna!! Toż to treblinki!
Dreblinki.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Zibi pisze:
TELEWIZOREK52 pisze:O kurka wodna!! Toż to treblinki!
Dreblinki.
TELEWIZOREK52 pisze:No tak, treblinki, trylinki - pospolicie nazywane trelinkami a chodziło oczywiście o :oops: dreblinki co sprawdziłem u źródła
Przy okazji, wie ktoś co to były te dreblinki??
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampowy potwór na ulicy Kruczej

Post autor: TELEWIZOREK52 »

romanradio pisze:Tak dla poprawy nastroju,w tym szarodeszczowym weekendzie.Kilka "rodzynków"-dziwnych określeń:
Fiksator ,wihajster ,tryko ,ferzynki
Stare więc chyba znacie. Z "pokrewnej" branży.
Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter robiony był na szoner nie zaś krajcowany i bez holajzy w żaden sposób nie da się zakryptować. Lochtbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajsy przez lochowanie stendra aby roztrajbować ferszlus który źle działa bo droselklapa tandetnie zablindowana i ryksztosuje.
ODPOWIEDZ