
Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projektu?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 722
- Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
No cóż, każdy ma swój jakiś patent
ale metody z proszkiem spróbuję.

pozdrawiam
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Wystarczy zwykły papier , nawet nie kredowy by wykonać płytkę - jakość może być słaba ale się wykona . Troszkę z uśmiechem czytałem wasze przedziwaczne i udziwnione metody
. Skarpeta , mocowanie żelazka do stołu ??? Zaprawdę powiadam wam, papier fotograficzny to kolejny stopień w robieniu domowego pcb
- każdy kiedys robił na folii , potem przyszedł papier kredowy , teraz ja polecam wam papier fotograficzny 170-180g .
MOJA METODA:
Bierzecie przygotowany kawałek laminatu ,kładziecie go na czymś co wytrzyma temperaturę żelazka( np deska ), przykładacie wydruk zrobiony na jakiejkolwiek laserowej , ja mam starą 100 letnią hp 1200 na której Piłsudski jeszcze drukował i dajecie po tym żelazkiem jakbyście prasowali nieszczęsną skarpetę . Po tym jak kolor papieru zmieni się na żółtawy papier sam schodzi , zostają samiuśkie ścieżki z minimalną ilością papieru ( wystarczy m przejechać mokrą gąbką do mycia garów tą ostrzejszą stroną ) . Koniec - bez moczenia bez problemów , ogólnie łatwo . Czas wykonania ok 5 min -10min, gotowe do trawienia . Polecam . Jakiż ze mnie dobry człowiek że przekazuje taką wiedzę ?
- koniec z tym
.
Przepraszam autora tematu , że zszedł on na dziedzinę domowego wytwarzania pcb . Dziękuje za odpowiedzi w sprawie moda 3 st , pozdrawiam


MOJA METODA:
Bierzecie przygotowany kawałek laminatu ,kładziecie go na czymś co wytrzyma temperaturę żelazka( np deska ), przykładacie wydruk zrobiony na jakiejkolwiek laserowej , ja mam starą 100 letnią hp 1200 na której Piłsudski jeszcze drukował i dajecie po tym żelazkiem jakbyście prasowali nieszczęsną skarpetę . Po tym jak kolor papieru zmieni się na żółtawy papier sam schodzi , zostają samiuśkie ścieżki z minimalną ilością papieru ( wystarczy m przejechać mokrą gąbką do mycia garów tą ostrzejszą stroną ) . Koniec - bez moczenia bez problemów , ogólnie łatwo . Czas wykonania ok 5 min -10min, gotowe do trawienia . Polecam . Jakiż ze mnie dobry człowiek że przekazuje taką wiedzę ?


Przepraszam autora tematu , że zszedł on na dziedzinę domowego wytwarzania pcb . Dziękuje za odpowiedzi w sprawie moda 3 st , pozdrawiam
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Ja też się nie chrzanię w żadne skarpety. Prasuję owiniętą w papier płytkę zwyczajnie żelazkiem (mam egzemplarz specjalnie tylko do termotransferu). Potem woda i wałkowanie opuszkiem palca. Działa zawsze. Chodzi o to że albo trafiłem na git papier albo na drukarkę HP LJ P1102 (pierwszy raz drukowałem nią pod termotransfer). Prasowałem może ze 20 sekund nie dłużej, a wyszło mi najlepiej w życiu.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Moje PCB... jeśli można to nazwać PCB. Jeszcze nie jest obsadzone w 100%. Ma to zastępować mój system drabinkowy z szyną masy. Zawiera pełen preamp Black Altar i inverter.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Ładne, ale czemu ten kondensator filtrujący tak daleko pierwszych stopni ?
pozdrawiam,
Paweł
Paweł
-
- 125...249 postów
- Posty: 217
- Rejestracja: pt, 22 lipca 2011, 22:27
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Ja bym płytkę z takim układem rysował w corelu najpewniej
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Wicker pisze:Ładne, ale czemu ten kondensator filtrujący tak daleko pierwszych stopni ?
Może dlatego że filtruje napięcie zasilania dla przekaźników?
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Ghost pisze:Ja bym płytkę z takim układem rysował w corelu najpewniej
A ja zrobiłem to w wordzie

Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Być możepainlust pisze:Wicker pisze:Ładne, ale czemu ten kondensator filtrujący tak daleko pierwszych stopni ?
Może dlatego że filtruje napięcie zasilania dla przekaźników?

Myślałem że to filtracja stopnia, sry.
pozdrawiam,
Paweł
Paweł
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Jak we wzmacniaczu sprawdzają się kondensatory miflex ? Czy słychać jakąś radykalną różnicę między tymi mkse a np range dropami czy mallroyami ? Jak dobrze pamiętam to w kiesielu gość wstawiał właśnie mifleksy . pozdrawiam
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Słychać różnicę przy potrzasaniu portfelem. Przy Miflexach jest głosniej. 

Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Aż chyba dodam tekst do podpisupainlust pisze:Słychać różnicę przy potrzasaniu portfelem. Przy Miflexach jest głosniej.

pozdrawiam,
Paweł
Paweł
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
Nie ma sprawy. Nie pierwszy raz mój tekst okazał się kultowym. " Da ci d**y każda laska gdy masz dresik adidaska" z lat 90-tych też jest mój. Widziałem już sprajem nabazgrane to tysiące razy na ścianach.
- lukasz_t
- 625...1249 postów
- Posty: 933
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
To może i ja coś wymyślę - w Polsce, czy to duży, czy to mały, każdy chodzi za..bany. Ciekawi mnie kto wymyślił ten:"Lejąc z wiatrem - idziesz na łatwiznę"?