Rozbebeszenie walizki aż do dna przyniosło niecodzienny efekt w postaci znaleziska - jak się okazało znalazłem obudowę od jednego z pierwszych moich urządzeń

Tak toto oto wygląda:
Obudowa przetrwała, bo będąc wykonana z płyty pilśniowej stanowiła dość mocne pudełko, które umieszczone w walizce trzymało "w kupie" różne graty.
Jak widać była to obudowa od jednego z pierwszych jakiś moich radyjek tranzystorowych - wykonanych na podstawie książki Wolszczaka "Amatorskie odbiorniki tranzystorowe"

Tam gdzie są wycięte strzałki Dł i Śr musiało być jakieś podświetlenie żaróweczkami, a prostokątne okienko to musiała być skala ze wskazówką.
Jednej ścianki brak - została "tymczasowo" załatana jakimś przypadkowym kawałkiem płyty pilśniowej.
Cała konstrukcja musiała powstać gdzieś w okolicy roku 1979-1980, kiedy byłem w 7-8 klasie podstawówki.
Oj niełatwe są początki radioamatorstwa

Jeśli macie jakieś zdjęcia własnych, koślawych i nieudanych konstrukcji "z początków" - podsyłajcie
