Jeśli znasz napięcie na rezystorze lub prąd płynący przez niego to możesz obliczyć moc wydzielaną na nim z wzorów P = I * I * R lub P = U * U / R.
W zasilaczu na R4 wychodzi mniej niż 0,5W. Możesz dać rezystor 1-2W. Na R3 prawie nic wsadź tam cokolwiek. R2 daj 5W.
R1 powinien być 10-20W ale proponował bym ci zwiększyć go do np. 330-470k wtedy wystarczy 2-3W.
We wzmacniaczu R8 daj 5W. Rezystory w obwodach siatkowych lamp możesz dać mniejsze, przez nie prawie nic nie płynie. Katodowe w 6SN7 też mogą być mniejsze.
Zamieniłeś miejscami napięcia na na dwóch pierwszych stopniach. R6 powinien być 680ohm, a nie kilo. Popraw to szybko bo zaraz się ktoś przyczepi
an2lec pisze:Zamieniłeś miejscami napięcia na na dwóch pierwszych stopniach. R6 powinien być 680ohm, a nie kilo. Popraw to szybko bo zaraz się ktoś przyczepi
Tak, kapnąłem się już dziś rano, ale jeszcze nie miałem kiedy tego poprawić :-/ Nie zaznaczyłem też, jak ma być podpięte żarzenie do 300B, dodam też jeszcze miliamperomierz w katodzie. Zrobię to dopiero wieczorem lub jutro...
Na PW dwie osoby się mnie pytały w czym robię te schematy - specjalnie na potrzeby tego wzmacniacza, zrobiłem sobie "bibliotekę" elementów do Inkspace-a;-) Tylko po to, żeby miały nieco retro wygląd - jakoś mi się takie podobają.
MStaniszczak pisze:dodam też jeszcze miliamperomierz w katodzie
Zamiast miliamperomierza możesz dać woltomierz i mierzyć spadek napięcia na R13. Tylko musiałbyś go odpowiednio wyskalować.
Ewentualnie nie zmieniać skali tylko pamiętać że wskazówka powinna znajdować się w okolicach 60V.
Oj widzę że była niezła impreza
Nie wiem czy na schemacie narysowałeś woltomierz czy miliamperomierz. Jeśli woltomierz do daj go równolegle do R13 (w takim połączeniu jak na schemacie mierzysz napięcie na zmiennej rezystancji). Jeśli miliamperomierz to daj go w szereg z R13.
R4 w zasilaczu ma zdecydowanie za dużą moc.
R2 daj lepiej 5W. Moc wydzielana na nim to około 1,8W. Lepiej mieć zapas.
R1 po zwiększeniu do 470k z zapasem wystarczy 2W.
R8 we wzmacniaczu daj 5W. Moc wydzielana na nim to około 1,9W.
To jest miliamperomierz, jednak ten o którym myślę, według producenta powinien być wpisany jak na schemacie niżej.
Moce rezystorów nieco pozmieniałem, ale i tak ze sporym zapasem - zawsze będą chłodniejsze;-)
Zastanawiam się jeszcze, czy jest sens dawać ten potencjometr w katodzie 300B na stałe? Nie lepiej ustawiać nim 80mA i zmierzyć oporność i zastosować odpowiednie rezystory w katodzie?
Załączniki
Miliamperomierz - sposób włączania według producenta
gustaw353 pisze:Kol. MStaniszczaku, różne schematy widzieliśmy.
A czy Ty dostrzegłeś pewną subtelną różnicę w prezentowanych przez Ciebie zasilaczach? Układy z pozoru do siebie podobne. Ten z Audio Note jakby mądrzejszy. Popatrz na wartości C15 z pierwszego i C3 z drugiego układu. Niby drobny szczegół a jednak znacząca różnica.
Abyś nie czuł się nerwowo i nie budził się po nocach z krzykiem to uwzględnij odpowiedni radiator bo wolno podnoszący się stabilizator przez chwilę mocniej się poci. Ale o tym pewnie na forum już było.
Gdzieś mi ten post wcześniej umknął:-)
W tym zasilaczu którego schemat "wyciąłem" z OTL-a, pomagał mi traxman. C15 jest wielkością jaką on mi tu polecił. Przy większe według datasheetu wystarczy dodać diodę i też będzie ok. Radiator - do OTL-a mam taki jak pewnie widziałeś na fotkach (daje też w załączniku - ten spory czarny obok dławika - stabilizator jest poza PCB, na przewodach). Jak sprawdzałem ten zasilacz z 6SN7 i docelowym trafem, nie grzeje się zupełnie ani przez chwilę, więc mogę dać wręcz mniejszy niż mam do OTL-a.
MStaniszczak pisze:To jest miliamperomierz, jednak ten o którym myślę, według producenta powinien być wpisany jak na schemacie niżej.
Ten miliamperomierz z dołączonym szeregowo rezystorem Rx działa jako woltomierz. Mierzy spadek napięcia na rezystorze włączonym w katodę 300B. Zauważ że na schemacie podanym przez producenta R1 ma stałą wartość. Przy takim podłączeniu jak na twoim schemacie mierzysz spadek na rezystancji która się zmienia wraz ze zmianą nastawy potencjometru R12. Włącz go równolegle do R13 i dobierz tak Rx żeby przy 60V na R13 pokazywał 80mA.
MStaniszczak pisze:Moce rezystorów nieco pozmieniałem, ale i tak ze sporym zapasem - zawsze będą chłodniejsze;-)
Próbowałeś liczyć moc ze wzorów które podałem wcześniej? Przykładowo R4 w zasilaczu 110V*110V/33000ohm = 0,37W. Ty proponujesz 10W. Ja rozumiem 2-4 krotne przewatowanie ale 27 krotne?!!! Jeśli chcesz mieć taki zapas mocy to rób to konsekwentnie dla wszystkich rezystorów. Tylko że wtedy będziesz musiał wsadzić w katodę 300B niezły grzejnik
MStaniszczak pisze:Zastanawiam się jeszcze, czy jest sens dawać ten potencjometr w katodzie 300B na stałe? Nie lepiej ustawiać nim 80mA i zmierzyć oporność i zastosować odpowiednie rezystory w katodzie?
Możesz tak zrobić ale jak lampy stracą nieco emisji albo wymienisz je na nowe to będziesz musiał znowu dobierać rezystor
an2lec pisze:Ten miliamperomierz z dołączonym szeregowo rezystorem Rx działa jako woltomierz. Mierzy spadek napięcia na rezystorze włączonym w katodę 300B. Zauważ że na schemacie podanym przez producenta R1 ma stałą wartość. Przy takim podłączeniu jak na twoim schemacie mierzysz spadek na rezystancji która się zmienia wraz ze zmianą nastawy potencjometru R12. Włącz go równolegle do R13 i dobierz tak Rx żeby przy 60V na R13 pokazywał 80mA.
an2lec pisze:Próbowałeś liczyć moc ze wzorów które podałem wcześniej? Przykładowo R4 w zasilaczu 110V*110V/33000ohm = 0,37W. Ty proponujesz 10W. Ja rozumiem 2-4 krotne przewatowanie ale 27 krotne?!!! Jeśli chcesz mieć taki zapas mocy to rób to konsekwentnie dla wszystkich rezystorów. Tylko że wtedy będziesz musiał wsadzić w katodę 300B niezły grzejnik
No dobra;-) Poprawię;-)
an2lec pisze:Możesz tak zrobić ale jak lampy stracą nieco emisji albo wymienisz je na nowe to będziesz musiał znowu dobierać rezystor
Fakt, ale jak to jest w takim razie, że w zasadzie nigdzie nie dają tego potencjometru, zamiast tego jest rezystor na stałe?
MStaniszczak pisze:
Jeszcze nie jestem pewien czy go użyję, bo ma jedną, poważną wadę;-)
Domyślam się że cenę
an2lec pisze:Fakt, ale jak to jest w takim razie, że w zasadzie nigdzie nie dają tego potencjometru, zamiast tego jest rezystor na stałe?
Widocznie nie zależy im na precyzyjnym ustawieniu punktu pracy. Poza tym dla 300B rezystor katodowy ma stosunkowo dużą wartość i dobrze stabilizuje prąd katody.
MStaniszczak pisze:
Jeszcze nie jestem pewien czy go użyję, bo ma jedną, poważną wadę;-)
Domyślam się że cenę
Ano. Ładniutki i mały, ale cena...
an2lec pisze:Widocznie nie zależy im na precyzyjnym ustawieniu punktu pracy. Poza tym dla 300B rezystor katodowy ma stosunkowo dużą wartość i dobrze stabilizuje prąd katody.
OK. Potencjometr nie przeszkadza, więc go zostawię
Jednak rozcięcie na dwie płytki. Możliwe, że między będzie szło przedłużenie ośki potencjometru.
Przy okazji ścieżki 4.5mm, masa 12mm, jeszcze ją może rozleje przy łączu masy (z lewej).
M. Zdecydowałeś się na miliamperomierz bo gdybyś zamawiał może bym się podłączył.
Pozdrawiam i czytam wolno do celu....
Ja w GM70 testowałem żarzenie stałym, w sumie mogłem sprawdzić jak słychać żarzenie na zmiennym bo driver miałem w wersji stołowej.
Swoją drogą również do swojego zakupiłem miliamperomierz radziecki takie starej daty dałem akurat po 5zł za sztukę ale mieli tylko dwie.
Bo zakupiłbym wszystko co mieli...Zrobię w wolnej chwili zdjęcie w swoim poście.
W linku który podałeś z miliamperomierzami spodobała mi się ta srebrna gałka w kształcie szpica.
Każę takową utoczyć tylko z mosiądzu lub brązu na śrubkę kontrującą. Mam dostęp do takich oksydowanych (nie wiem czy tak to się nazywa jak są takie czarne jak malowane)?
I popraw na schemacie ten miliamperomierz....
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
an2lec pisze:Dla zerowego prądu anody spadek napięcia na rezystorze anodowym wyniesie 0V więc całe napięcie odłoży się na lampie. Potencjał katody wynosi 98V, napięcie zasilające stopień 390V stąd napięcie między anodą, a katodą 390 – 98 = 292V.
Wydawało mi się, że prostą kreśli się rozpoczynając od napięcia zasilającego stopień - tak też zrobiłem ze stopniem wstępnym. Czyli prostą obciążenia stopnia wstępnego też źle narysowałem
an2lec pisze:Rozumiem że trafa wyjściowe Ra=3kohm już posiadasz. W tej tabeli w ostatnich dwóch kolumnach masz podane poziomy 2 i 3 harmonicznej w dB. Generalnie im wyższe te wartości tym mniejsze zniekształcenia. Można też spróbować samemu znaleźć jakiś punkt pracy. Ale ja bym zanadto z mocą nie szalał bo zawsze odbędzie się to kosztem większych zniekształceń albo większej mocy strat w anodzie lampy.
Tak, mam już trafo 3k, bo takie polecił mi jakiś czas temu ktoś mądrzejszy niż ja;-)
Z tym trafem do wyboru mam więc w zasadzie dwa punkty - zaznaczone w załączonej tabeli.
Ew. ten z napięciem 450V, ale to już jest na max dopuszczalnego napięcia na anodzie.
an2lec pisze:Zaproponować mogę ale co do doboru optymalnych punktów pracy może niech lepiej się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy. Na pewno musisz zmniejszyć rezystor w katodzie stopnia sterującego bo teraz odkłada się na nim tylko napięcie polaryzujące siatkę.
Niestety większość bardziej doświadczonych kolegów unika tego działu triody;-)
I jeszcze dwa podobne schematy, tym razem w wykonaniu Audio Note, jednak z trafami 2.5k.
I jeszcze coś na ecc99 nie 6sn7:
Я собирал однотактный усилитель на двух 300B по приведенной Вами схеме от Audio Note.