Buduję mały wzmacniaczyk w którym obudowa będzie z drewna - lampy umieszczone na górnej sciance (sklejka 4mm), w otworach podstawki ceramiczne loctalowe. Podstawki dociskane metalową obejmą od spodu opierają się kołnierzem o otwór w drewnie. I tak się zastanawiam nad temperaturą jaką osiągają lampy końcowe (tu będą EBL21 SE), a odpornością drewna na temperaturę. Czy czasem obudowa pod wpływem tej temperatury nie "zajmie" mi się płomieniem?
Jak bardzo dół lamp nagrzewa się i jak mocno ceramiczna podstawka przenosi tą temperaturę na siebie (i w konsekwencji na drewno o jakie się opiera)? Jaka temperatura musi być, żeby drewno dostało zapłonu?
Czy ew. pierscien z gumy pomiędzy kolnierzem podstawki, a otworem w drewnie załatwi sprawę?
Czy może ta temperatura nie jest aż taka wysoka, a ja za bardzo się przejmuję?
