Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- AndrzejJ
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Jakie TS siedzą w "Sol" ?
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Witam.
Panowie, hybryda ma bardzo wiele zalet. Najważniejszą, o której wspomniał Piotr, jest prostota. Niemniej ważną jest duża maksymalna moc wyjściowa (stopień wyjściowy osiąga większą sprawność) przy danej wartości napięcia zasilającego stopnień tranzystorowy - dzięki zasilaniu stopnia lampowego wyższym napięciem w stosunku do napięcia zasilania stopnia wyjściowego z Mosfetów można "wycisnąć" maksymalną moc przy niewielkich zniekształceniach. To samo można oczywiście osiągnąć używając samych tranzystorów, ale kosztem poważnej komplikacji układu i dodatkowo zasilając stopień sterujący napięciem wyższym niż st. wyjściowy. Pasmo przenoszenia hybrydy potrafi wielokrotnie przewyższyć pasmo przenoszenia wzmacniacza lampowego z transformatorem głośnikowym, gdyż mimo stosunkowo dużej pojemności wejściowej Mosfetów, pojemność ta jest w układach wtórnikowych bootstrapowana, przez co "widziana" przez lampę jako wielokrotnie mniejsza od podawanej w katalogach. Dodatkowo przy braku sprzężenia zwrotnego przesterowanie stopnia wyjściowego zachodzi bardziej łagodnie, a powstające wówczas zniekształcenia są lepiej tolerowane przez nasz słuch
Pozdrawiam,
Romek
Panowie, hybryda ma bardzo wiele zalet. Najważniejszą, o której wspomniał Piotr, jest prostota. Niemniej ważną jest duża maksymalna moc wyjściowa (stopień wyjściowy osiąga większą sprawność) przy danej wartości napięcia zasilającego stopnień tranzystorowy - dzięki zasilaniu stopnia lampowego wyższym napięciem w stosunku do napięcia zasilania stopnia wyjściowego z Mosfetów można "wycisnąć" maksymalną moc przy niewielkich zniekształceniach. To samo można oczywiście osiągnąć używając samych tranzystorów, ale kosztem poważnej komplikacji układu i dodatkowo zasilając stopień sterujący napięciem wyższym niż st. wyjściowy. Pasmo przenoszenia hybrydy potrafi wielokrotnie przewyższyć pasmo przenoszenia wzmacniacza lampowego z transformatorem głośnikowym, gdyż mimo stosunkowo dużej pojemności wejściowej Mosfetów, pojemność ta jest w układach wtórnikowych bootstrapowana, przez co "widziana" przez lampę jako wielokrotnie mniejsza od podawanej w katalogach. Dodatkowo przy braku sprzężenia zwrotnego przesterowanie stopnia wyjściowego zachodzi bardziej łagodnie, a powstające wówczas zniekształcenia są lepiej tolerowane przez nasz słuch

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- MariuszElektronik
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: sob, 28 listopada 2009, 13:58
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Piotrze! Zawsze można zrobić listę na hybrydę. Ja już zaproponowałem PCB do audio. Na początku tygodnia zaproponuję PCB do zasilacza. Służę moją pomocą przy rozwijaniu Twojego projektu.Piotr pisze:Zapraszam.Mundek pisze:Myślę, że nie zabraknie relacji z dalszych prac i nieomieszkam się podzielić spostrzeżeniami.
W sumie to do jednej z wersji jest całkiem zgrabna płytka (ostatnio znalazłem).
Zastanawiam się czy by nie odpalić małej serii, tylko nie wiem czy będzie odpowiednia liczba chętnych.
Są dwie wersje, na podstawkę octal albo noval, czyli wchodzą praktycznie wszystkie duotriody współczesnego świata
Razem z Mundek odpaliliśmy dziś hybrydę. Całość części pochodzi z "pod ręki". Całość w uruchomieniu nie sprawiła żadnych problemów. Jeśli chodzi o punkty pracy lamp elektronowych (ECC83 i 6N6P) były takie same jak na schemacie ideowym. Prąd końcówki mocy 1A, napięcie 45V. Po 30 minutach grania około 50C*. Jeśli chodzi o regulację prądu spoczynkowego IRFP-ów to trzeba to kilka razy zrobić, aż uzyskamy stabilny prąd 1A. To jak na razie tyle

Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Hmmmm.... Jak widać ze zdjęć kolegi MariuszaElektronika wzmak zbudowany ze śmieci.
Wszystko z demobilu. Oprócz trafa do lamp. Układ odpalony od zera w ciągu 2 godzin z czego niemal godzina oczekiwania na ustabilizowanie się napięć i prądu spoczynkowego. Myślę, że podstawowa zaleta to prostota, łatwość w uruchomieniu. Zawsze byłem zwolennikiem prostych układów
. Teraz czekam tylko na wenę. Nie mam szczegółowej koncepcji jak ma to wyglądać wizualnie.


Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Trzeba przyznać Piotrowi, że układ jego projektu buduje się łatwo i uruchamia bez "niespodzianek". Nie mam pojęcia czemu ale wzmacniacze w klasie A brzmią jakoś przyjemniej niż "symasymy" itp. Warto jeszcze porównać subiektywnie "odsłuchowo" Haiuku i wzmacniacz pana J.L.Hooda w wersji z roku 1969 - jak dla mnie gra rewelacyjnie.
[Mam nadzieję że wybaczycie szczyptę subiektywnych odczuć]
Hmm zabawa ze wzmacniaczem klasy a na tranzystorach w takie upały - gratuluję uporu, mi nawet nie chciało się lutownicy odpalać mając w pokoju 29,5 stopnia.
Do haiku PCB nie jest zbyt potrzebne, mając taki spory radiator i łączówki do budowy sprzętu lampowego można zastosowac montaż przestrzenny. Przy tak małej ilości elementów i zaizolowaniu wyprowadzeń koszulkami olejowymi jest wytrzymały i zwarcioodporny. Chociaż PCB nadaje całośći wrażenie uporządkowania i solidności
PS.
Mariuszu udostępnisz dla forowiczów plik brd. z wzorem płytki? Może powiększy to ilość zainteresowanych tym ustrojstwem.
[Mam nadzieję że wybaczycie szczyptę subiektywnych odczuć]
Hmm zabawa ze wzmacniaczem klasy a na tranzystorach w takie upały - gratuluję uporu, mi nawet nie chciało się lutownicy odpalać mając w pokoju 29,5 stopnia.
Do haiku PCB nie jest zbyt potrzebne, mając taki spory radiator i łączówki do budowy sprzętu lampowego można zastosowac montaż przestrzenny. Przy tak małej ilości elementów i zaizolowaniu wyprowadzeń koszulkami olejowymi jest wytrzymały i zwarcioodporny. Chociaż PCB nadaje całośći wrażenie uporządkowania i solidności

PS.
Mariuszu udostępnisz dla forowiczów plik brd. z wzorem płytki? Może powiększy to ilość zainteresowanych tym ustrojstwem.
- szewek
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Ja do tej wersji wzmacniacza mam pytanie, czy są "lepsze" tranzystory do tego wzmacniacza?
Lampy jak wspomniał Piotr są już ustalone ale może i tranzystory dałoby się jeszcze kompilować.
Na ewentualną płytkę drukowaną do tego wzmacniacza też się piszę.
Pozdrawiam,
Piotr.
Lampy jak wspomniał Piotr są już ustalone ale może i tranzystory dałoby się jeszcze kompilować.
Na ewentualną płytkę drukowaną do tego wzmacniacza też się piszę.
Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Dużo argumentów przemawia za rozwiązaniem Haiku Piotra,faktycznie jest bardziej proste niż w zasilaniu symetrycznym.Przy okazji nie będę musiał zamawiać nowego TS,a wykorzystam TS/300VA/36V,po wyprostowaniu będzie prawie +51V.Zastosuję według wcześniejszych wskazań Piotra parę bardziej liniowych,odpornych
tranzystorów mocy FQ34N25, FQA36P15.Jestem chętny na komplet płytek do Haiku,trochę narobiłem zamieszania
z zasilaniem symetrycznym,może i dobrze ponieważ temat bardziej się rozwija.Właściwie to zamówiłem już komplet płytek do wzmacniacza całkowicie tranzystorowego,więc trochę poczekają. Dla poglądu znalazłem jeszcze schemat wzmacniacza hybrydowego z zasilaniem symetrycznym.
krzem3
tranzystorów mocy FQ34N25, FQA36P15.Jestem chętny na komplet płytek do Haiku,trochę narobiłem zamieszania
z zasilaniem symetrycznym,może i dobrze ponieważ temat bardziej się rozwija.Właściwie to zamówiłem już komplet płytek do wzmacniacza całkowicie tranzystorowego,więc trochę poczekają. Dla poglądu znalazłem jeszcze schemat wzmacniacza hybrydowego z zasilaniem symetrycznym.
krzem3
- MariuszElektronik
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: sob, 28 listopada 2009, 13:58
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Widzę coraz większe zainteresowanie, tak więc myślę, że opublikuje dokumentację na swojej WWW. Jeśli Piotr nie ma nic przeciwko.PS.
Mariuszu udostępnisz dla forowiczów plik brd. z wzorem płytki? Może powiększy to ilość zainteresowanych tym ustrojstwem.
Co to tranzystorów końcowych, ja pozostanę przy IRFP240 i IRFP9240. Nie ma co wymyślać, takie rzeczy na jednych z forów z audiofilami.
To co Panowie zabierać się za zasilacz?

- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Zmiana tranzystorów mocy na większe napięcie pracy,to przecież żadne audiofilskie wymyślanie,zastanawiam się co Ty maszMariuszElektronik pisze:Widzę coraz większe zainteresowanie, tak więc myślę, że opublikuje dokumentację na swojej WWW. Jeśli Piotr nie ma nic przeciwko.PS.
Mariuszu udostępnisz dla forowiczów plik brd. z wzorem płytki? Może powiększy to ilość zainteresowanych tym ustrojstwem.
Co to tranzystorów końcowych, ja pozostanę przy IRFP240 i IRFP9240. Nie ma co wymyślać, takie rzeczy na jednych z forów z audiofilami.
To co Panowie zabierać się za zasilacz?
do opublikowania? A tak,projekt małej pcb ze schematu Haiku Piotra. Sugeruję przenieść się na własną stronę WWW.
krzem3
- MariuszElektronik
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: sob, 28 listopada 2009, 13:58
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Zmiana tranzystorów mocy na większe napięcie pracy,to przecież żadne audiofilskie wymyślanie,zastanawiam się co Ty masz do opublikowania? A tak,projekt małej pcb ze schematu Haiku Piotra. Sugeruję przenieść się na własną stronę WWW.
krzem3
Jeśli chodzi o to, to jak najbardziej, można dać lepsze.
Wykorzystuję schemat, wolę spytać, niż narażać się Koledze.
Aktualnie rysuję zasilacz do HAIKU.
Jeśli masz jakieś wątpliwości to zapraszam -> http://www.mariuszelektro.elektroda.eu/index.htmlzastanawiam się co Ty masz do opublikowania?
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Nie tak mnie zrozumiałeś,miałem na myśli że chcesz opublikować pcb z własnych materiałów Piotra. Należy jednak wcześniej zapytać,a później ogłaszać że będą opublikowane. Z przyjemnością zawitam na dłużej na kolegi stronę WWW,ładnie to wygląda, spojrzałem na krótko przed napisaniem odpowiedzi.
krzem3
krzem3
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Jutro sprawdzę czy zachowały się kilsze. Jeśli tak, to można będzie siupać płytki.
W mojej wersji jest płytka mono zawierająca cały układ - stopnie mocy, stopnie lampowe, oba zasilacze łącznie z żarzeniem oraz aktywny filtr pełniący również funkcję łagodnego startu zamiast dławika dla części niskonapięciowej.
Oczywiście jeżeli ktoś ma swoją wersję, to proszę bardzo. Udzielam licencji na zasadzie "some rights reserved", czyli można używać pod warunkiem, że się powie skąd wzięte, a jeżeli ktoś chce czerpać z tego dochód, to niech się przynajmniej podzieli
Krzem3
W tej wersji, którą zamieściłeś, z symetrycznym zasilaniem, będzie bardzo duży kłopot z ustaleniem zera na wyjściu, obawiam się również, że wartość napięcia wyjściowego będzie pływać w czasie, a nawet w zależności od temperatury.
W mojej wersji jest płytka mono zawierająca cały układ - stopnie mocy, stopnie lampowe, oba zasilacze łącznie z żarzeniem oraz aktywny filtr pełniący również funkcję łagodnego startu zamiast dławika dla części niskonapięciowej.
Oczywiście jeżeli ktoś ma swoją wersję, to proszę bardzo. Udzielam licencji na zasadzie "some rights reserved", czyli można używać pod warunkiem, że się powie skąd wzięte, a jeżeli ktoś chce czerpać z tego dochód, to niech się przynajmniej podzieli


W tej wersji, którą zamieściłeś, z symetrycznym zasilaniem, będzie bardzo duży kłopot z ustaleniem zera na wyjściu, obawiam się również, że wartość napięcia wyjściowego będzie pływać w czasie, a nawet w zależności od temperatury.
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240

Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Witam.
Mundek, ta niechęć wynika jedynie z audiofilskich przesądów, wg których kondensatory w torze sygnałowym, a szczególnie w obwodach współpracujących z głośnikiem "degradują" dźwięk
. Prąd płynący przez głośnik i tak, niezależnie od przyjętej aplikacji, zawsze przepływa przez kondensatory elektrolityczne znajdujące się w filtrze zasilacza. Tego nie da uniknąć, choć niektórzy tego faktu wolą nie przyjmować do wiadomości..
Inną rzeczą jest to, że przy zasilaniu symetrycznym łatwiej w danym układzie uzyskać duże tłumienie tętnień, oraz całkowity brak wahań napięcia na zaciskach głośnika w przypadku wystąpienia chwilowych zmian napięcia w sieci elektrycznej. W układach zasilanych symetrycznie nie ma więc potrzeby stosowania kondensatorów o ogromnej pojemności w filtrze zasilacza, nie ma też potrzeby stosowania jakichkolwiek stabilizatorów napięcia zasilającego, czy wyrafinowanych aktywnych filtrów.
Pozdrawiam,
Romek
Mundek, ta niechęć wynika jedynie z audiofilskich przesądów, wg których kondensatory w torze sygnałowym, a szczególnie w obwodach współpracujących z głośnikiem "degradują" dźwięk

Inną rzeczą jest to, że przy zasilaniu symetrycznym łatwiej w danym układzie uzyskać duże tłumienie tętnień, oraz całkowity brak wahań napięcia na zaciskach głośnika w przypadku wystąpienia chwilowych zmian napięcia w sieci elektrycznej. W układach zasilanych symetrycznie nie ma więc potrzeby stosowania kondensatorów o ogromnej pojemności w filtrze zasilacza, nie ma też potrzeby stosowania jakichkolwiek stabilizatorów napięcia zasilającego, czy wyrafinowanych aktywnych filtrów.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Końcówka mocy na IRFP240 i IRFP9240
Im lepszy radiator zastosujesz tym dryft prądu spoczynkowego Haiku wywołany zmianami temperatury będzie mniejszy, oczywiście jak wyżej wspomniałeś nie bez znaczenia pozostaje rozmieszczenie na nim tranzystorów. [Dodam tylko, że stosowanie pasty termorzewodzącej też jest konieczne]Mundek pisze:. Dlaczego z taką niechęcią przyjmowany jest ten kondensator na wyjściu wzmaka i po co te kombinacje z symetrycznym zasilaniem stopnia końcowego? Piotr potwierdził tylko problem utrzymania zera na wyjściu. Ja tylko stwierdzam, że utrzymanie prądu spoczynkowego na w miarę idealnym poziomie jest już trudne. Pływał nam strasznie. Być może umiejscowienie tranzystorów względem siebie na radiatorze miało na to duży wpływ. Sprawdzę, jak już będę montował układ finalnie. I od razu dodaję, że bez zenerek w bramkach mosów chyba się nie obejdzie- uśmierciłem jedną parę.
Co do kondensatora sprzęgającego jestem tego samego zdania co przedmówcy, nie ma co demonizować jego rzekomego degenerującego wpływu na dźwięk.
Ostatnio zmieniony wt, 3 lipca 2012, 19:21 przez Maciek1, łącznie zmieniany 1 raz.