Zrobię to sam - 4 tranzystory

[TELEWIZOREK52]

A jeszcze około południa był program "mówi Moskwa" pieśni i melodie narodów ZSRR. W soboty około 19-tej "wędrówki muzyczne po kraju" a później "Podwieczorek przy mikrohonie" Pozdrawiam.

[Tomek Janiszewski]

Ja pamiętam na I PR program wokalno-muzyczny o zabarwieniu quasi kabaretowym i potocznej nazwie "Jedynka dla kretynka". W drugiej połowie lat 70-tych zeszłego wieku to szło, młodym człowiekiem wówczas byłem, ale ten program nawet u bardzo młodych słuchaczy wzbudzał szczery śmiech. Okraszone najnowszymi zachodnimi przebojami pogadanki aktywu radiowo-żornalisycznego na temat upadającego, gnijącego i zdegenerowanego zachodu versus kwitnące demoludy

Jednym z owych aktywistów programu "Tu Jedynka" był niejaki Jacek Kalabiński obdarzony mocnym, nie znoszącym sprzeciwu głosem. Później stał się on jednym z naczelnych tuzów Radia Wolna Europa

[Tomek Janiszewski]

A jeszcze około południa był program "mówi Moskwa" pieśni i melodie narodów ZSRR

Fajna melodyjka leciała na wstępie: Sziroka strana maja radnaja... Brak mi dziś tego klimatu w lampowych radiach

[TELEWIZOREK52]

Z sentymentem wspominam też zakończenie nadawania programu, pierwotnie o godz.23 (?) a następnie nadawano program dla Polonii zaczynający się odegraniem "Etiudy rewolucyjnej" Chopina. Do dzisiaj jest to mój ulubiony utwór.

[meteor]

Do popularności I PR pczyniły się też linie radiowęzłowe retrasmitujące go prawie w całości, były tylko małe okienka z programami lokalnymi. W końcu jak u nas zamilkły "kołchożniki", to pamiętam że mamie zrobiłem radio na lampach ECL82 i EBF89 będące jakby fragmentem odbiornika "Figaro". Filtry p.cz. przestroiłem dokładając kondensatory po 680pF, a na wejściu była ferrytówka nastrojona na 227kHz ,całość włożyłem do obudowy po "kołchożniku" potencjometr zajął miejsce skokowego regulatora głośności. Radio świetnie odbierało Jedynkę.

[Thereminator]

Jakiś czas temu rozstrzygnięto wspomniany wcześniej w wątku konkurs PR1:
http://redaktor.polskieradio.pl/7/15/Ar ... obie-radio

[frycz]

Powracając do tematu dawnych audycji to przypomniało mi się dziś coś takiego:

" Państwo Kwiatkowscy podróżujący po Polsce bordowym Fiatem 125p o nr. rejestracyjnym WXX 6677, proszeni są o kontakt w pilnej sprawie rodzinnej.. "

Te komunikaty były świetne, bo pokazywały że można było wziąć tysiąc złotych, WFM-kę i plecak i całe wakacje być w innym świecie... Słowem Cast Away

[TELEWIZOREK52]

Państwo Kwiatkowscy podróżujący po Polsce bordowym Fiatem 125p o nr. rejestracyjnym WXX 6677, proszeni są o kontakt w pilnej sprawie rodzinnej.. "

Faktycznie, było coś takiego a kończyło się " powrót do domu w pilnej...." Cóż, komórek nie było.
Jeszcze wcześniej codziennie ok. siódmej rano nadawano " PCK poszukuje - Jana Kowalskiego - syna..."

[zjawisko]

Jeszcze parę lat temu można było natrafić na takie komunikaty w PR1. Nie wspominając już o regularnych akcjach typu "rolnicy, którzy zakupili preparat xxx proszeni są o jego zwrot/kontakt z producentem/blablabla...".

A komórki, cóż. Kiedyś się cierpliwie czekało na znak życia w mniejszym lub większym stresie. A dzisiaj wyjdź z domu i spróbuj nie odebrać telefonu! Wrócisz po paru godzinach a tam Rutkowski, W-11, Detektywi i Borewicz...tfu...Malanowski. O rozwścieczonej matce/żonie/kochance nie wspominając.

[frycz]

Jeszcze wcześniej codziennie ok. siódmej rano nadawano " PCK poszukuje - Jana Kowalskiego - syna..."

A to tego ni pamiętam? Szukali ludzi jeszcze z wojny czy "uciekinierów" z domu...

A dzisiaj wyjdź z domu i spróbuj nie odebrać telefonu! Wrócisz po paru godzinach a tam Rutkowski,/.../

To kwestia wypracowania zasad. U mnie wiedzą że jeśli za bardzo dzwonią to ja "zapominam telefonu" który zostaje w domu i tyle... Poza tym teraz możesz mieć za 3 PLN/mies drugi numer na tym numerze (karcie sim) co już masz i ten numer podajesz w pracy, w ogłoszeniach. I ja tak mam i sobie chwalę. W niedzielę i święta mam telefon wyciszony. Jak zobaczę, że ktoś dzwoni to odbiorę, ale jak słucham muzy, czy radia czy leżę z książką to już nie. Trzeba ustawiać wokół siebie bariery bo Cię zadepczą.

[TELEWIZOREK52]

A to tego ni pamiętam? Szukali ludzi jeszcze z wojny czy "uciekinierów" z domu..

Dotyczyło to ludzi zaginionych w czasie wojny i codziennie było wymienianych kilkadziesiąt nazwisk. Było to w latach 50-tych i 60-tych, później już nie pamiętam czy nadawano. Z tamtego okresu zapamiętalem jeszcze nadawaną o 7:45 "Błękitną sztafetę" i była to pora wyjścia do szkoły na drugą stronę ulicy. W niedzielę o godz.9-tej nadawano "Fala 56" program który kojarzy mi się trochę z programem E. Jaworowicz, no może trochę upolityczniony.

[Maciek1]

A to tego ni pamiętam? Szukali ludzi jeszcze z wojny czy "uciekinierów" z domu..

Dotyczyło to ludzi zaginionych w czasie wojny i codziennie było wymienianych kilkadziesiąt nazwisk. Było to w latach 50-tych i 60-tych, później już nie pamiętam czy nadawano. Z tamtego okresu zapamiętalem jeszcze nadawaną o 7:45 "Błękitną sztafetę" i była to pora wyjścia do szkoły na drugą stronę ulicy. W niedzielę o godz.9-tej nadawano "Fala 56" program który kojarzy mi się trochę z programem E. Jaworowicz, no może trochę upolityczniony.

Fala56? Czy to była następczyni legendarnych audycji "Fala49" i późniejszej "Fala49 odpowiada" (Ta ostatnia nadawana po likwidacji Stefana Martyki)

[TELEWIZOREK52]

Fala56? Czy to była następczyni legendarnych audycji "Fala49" i późniejszej "Fala49 odpowiada" (Ta ostatnia nadawana po likwidacji Stefana Martyki)

Z tego co mi wiadomo to tak i jak sam tytuł wskazuje było to po "odwilży" 56r. Niestety tamtych audycji nie pamiętam, trochę za młody byłem.

[Tomek Janiszewski]

Jeszcze mi się przypomina: "Mówi Fala 72". Fali 56 ani Fali 49 nie pamiętam.

[TELEWIZOREK52]

"Mówi Fala 72".

"Falę 72" to akurat w wojsku przerabiałem, innej nie pamiętam. Pod koniec lat 70-tych leciał jeszcze taki propagandowy bzdet "Tu jedynka - mówi jedynka" od razu ukręcałem gałkę potencjometru.