Poczyniłem ostatnio kopię SLO100, a w zasadzie to 50. Jeszcze czeka na sprawy wykończeniowe i dławik.
Z kwestii technicznych, mam jeden problem. Mianowicie przy max gainie i master volume na max wzmacniacz się wzbudza. Nie mogę zlokalizować dlaczego. Może pomożecie jakąś sugestią .
Pospinane są po to, żeby były sztywniejsze i bardziej odporne na wibracje. Spięcie ich nie zmieniło wiele przy wzbudzaniu się.
Przy lampach mocy są antyparazyty schowane w koszulkach termokurczliwych.
Może lampy same w sobie zbyt bardzo mikrofonują. Siedzą tam jak narazie 6N2P-EW, już nie pierwszej świeżości i przestawianie ich miejscami robi dość spory wpływ na wzbudzenia.
Też w pierwszej kolejności rzuciły mi się w oczy te pospinane przewody od podstawek.
Nie będę wiele doradzał, bo nie wiem. Jeśli poukładanie przewodów z niskim potencjalem względem tych z wysokim nie daje za wiele, może chodzi o podłączenie trafa wyjściowego.
Muszę zapytać, bo też jestem w trakcie działania SLO 50. Jakim napięciem zasilasz 6P3S i czy nie ma z nimi żadnych problemów?
Nigdy nie miałem problemów z 6P3S-E wkładanymi jako zamiennik 6L6GC. W poprzedniej konstrukcji grają już 2 lata i dalej dobrze się mają przy Ua blisko 500V
Kondensator jest teoretycznie na 100V. W sumie różnica napięć między anodami to jakieś 10V napięcia stałego, ale to i tak rozwiązanie tymczasowe, bo w Krakowie nie mogłem dostać na wyższe napięcie. Przy najbliższym zamówieniu będzie tam coś porządniejszego.
O które Ug chodzi?
Ten head to poprzednia moja konstrukcja 50W dość luźno oparta na 5150.
gkoz pisze:Pospinane są po to, żeby były sztywniejsze i bardziej odporne na wibracje. Spięcie ich nie zmieniło wiele przy wzbudzaniu się.
Przy lampach mocy są antyparazyty schowane w koszulkach termokurczliwych.
Może lampy same w sobie zbyt bardzo mikrofonują. Siedzą tam jak narazie 6N2P-EW, już nie pierwszej świeżości i przestawianie ich miejscami robi dość spory wpływ na wzbudzenia.
Nikt mi nie wmówi, że jak się zepnie przewód z sygnałem z przewodem doprowadzającym Ua do podstawki to nie ma to znaczenia, albo notoryczne niepodpinanie pinu środkowego podstawki do masy...
painlust pisze:
Nikt mi nie wmówi, że jak się zepnie przewód z sygnałem z przewodem doprowadzającym Ua do podstawki to nie ma to znaczenia, albo notoryczne niepodpinanie pinu środkowego podstawki do masy...
Jutro więc próbuję umasić środki podstawek i rozpiąć przewody.
Po rozpięciu przewodów, oraz podłączeniu środków podstawek oraz nóżek 9 dwóch pierwszych lamp do masy, sytuacja niewiele się zmieniła.
Reszty nie podpinałem do masy, bo po wyjęciu pierwszej lampy problem znika.
TG zostało połączone wedle zaleceń KaKa.