Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Witajcie!
Biorę się za budowę przebudowę wzmacniacza, a właściwie za budowę nowego pieca na obudowie, lampach i trafach Peaveya Valvekinga i zastanawiam się, jak osiągnąć ogólnie znanego Atomica typowy kanał czysty. Z początku zastanawiałem się, czy nie pominąć trzeciego stopnia za pomocą przekaźnika, ale przekaźnik tam to kompletny bezsens. Co sądzicie koledzy o zwiększeniu oporności katodowej trzeciego stopnia do takiej wartości, aby nie wpływał on zbytnio na sygnał po dwóch stopniach poprzedzających go?
Biorę się za budowę przebudowę wzmacniacza, a właściwie za budowę nowego pieca na obudowie, lampach i trafach Peaveya Valvekinga i zastanawiam się, jak osiągnąć ogólnie znanego Atomica typowy kanał czysty. Z początku zastanawiałem się, czy nie pominąć trzeciego stopnia za pomocą przekaźnika, ale przekaźnik tam to kompletny bezsens. Co sądzicie koledzy o zwiększeniu oporności katodowej trzeciego stopnia do takiej wartości, aby nie wpływał on zbytnio na sygnał po dwóch stopniach poprzedzających go?
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Obadaj jak to rozwiązał PzP w Scream Machine - preamp to w sumie zmodyfikowany Atomic z tranzystorowym wtórnikiem i klonowanym kanałem czystym.
viewtopic.php?f=19&t=13334
viewtopic.php?f=19&t=13334
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Chciałem osiągnąć 3 kanały- wiadomo Clean, Crunch, Hi Gain, a mam tylko 2 lampy, dlatego musiałbym zrezygnować z lampowego wtórnika, a nie pomyślałem nawet, że mogę dać MOSFET. Jak się spisuje takowy wtórnik?
A rozwiązanie Clean/Crunch podobne do mojej wcześniejszej idei, ale zamiast pomijać trzeci stopień, pomija się drugi...
W sumie, to byle nie stukotało w głośniku- wtedy będę zadowolony
Ale może ktoś próbował zmniejszać wzmocnienie stopnia w sposób z mojego pierwszego postu?
Jeżeli to jest głupie, to trzeba mi wyperswadować, bo inaczej nie zrozumiem
A rozwiązanie Clean/Crunch podobne do mojej wcześniejszej idei, ale zamiast pomijać trzeci stopień, pomija się drugi...
W sumie, to byle nie stukotało w głośniku- wtedy będę zadowolony

Ale może ktoś próbował zmniejszać wzmocnienie stopnia w sposób z mojego pierwszego postu?
Jeżeli to jest głupie, to trzeba mi wyperswadować, bo inaczej nie zrozumiem

Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Przekaźniki są często stosowane we wzmacniaczach gitarowych i jakoś działają. Jeśli będzie stukało w głośniku to trzeba tak układ dopieścić lub zmodyfikować, żeby nie stukało. Raczej ciężko ci będzie zrobić 3 kanały mając do dyspozycji 4 triody. Będzie kupa przekaźników do przełączania tego wszystkiego, i nie chodzi tylko o to, żeby odłączać/dołączać kolejne stopnie. Przecież stopnie pracujące na Clean mają inne wartości elementów niż w Hi-gain. Skończy się na tym, że będziesz miał po 6 przekaźników na każdą triodę i będziesz je przełączał między 3 różnymi układami (czyli na przekaźnikach zrealizujesz przekładanie lamp między podstawkami).
Mosfety w tej konfiguracji działają. I właściwie nie ma z nimi problemów, jednak zdarza się, że padają. Ja robiłem kiedyś pomiary i przy silnym przesterowaniu lamp poprzedzających wtórnik na jego bramce (dokładniej między bramką i źródłem) przy "przełączaniu" między górną i dolną połówką prostokąta pojawiały się szpilki o wartości kilkudziesięciu do nawet ponad stu woltów. Nikt niestety moich pomiarów nie potwierdził a ja również dalej w to nie brnąłem. Albo uzyskane wyniki wynikały z jakiegoś błędu w moim podejściu, albo poprzedzająca lampa w układzie WK miała zbyt dużą rezystancję wyjściową aby sprostać szybkiemu przeładowywaniu bramki mosfeta przy przebiegach o bardzo stromych zboczach (prostokąt o dużej amplitudzie). W takiej sytuacji może dochodzić do przebicia izolacji bramki, jednak zapewne nie od razu.
Mosfety w tej konfiguracji działają. I właściwie nie ma z nimi problemów, jednak zdarza się, że padają. Ja robiłem kiedyś pomiary i przy silnym przesterowaniu lamp poprzedzających wtórnik na jego bramce (dokładniej między bramką i źródłem) przy "przełączaniu" między górną i dolną połówką prostokąta pojawiały się szpilki o wartości kilkudziesięciu do nawet ponad stu woltów. Nikt niestety moich pomiarów nie potwierdził a ja również dalej w to nie brnąłem. Albo uzyskane wyniki wynikały z jakiegoś błędu w moim podejściu, albo poprzedzająca lampa w układzie WK miała zbyt dużą rezystancję wyjściową aby sprostać szybkiemu przeładowywaniu bramki mosfeta przy przebiegach o bardzo stromych zboczach (prostokąt o dużej amplitudzie). W takiej sytuacji może dochodzić do przebicia izolacji bramki, jednak zapewne nie od razu.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Witam , też jestem nieszczęśliwym posiadaczem valvekinga . Jednak nie zamierzam tak drastycznie z nim postąpić . Zostawiam chasis i pcb - myślę że na płytce można wszystko wykonać ( tym bardziej banalnego atoma ), dodając tylko małe zewnętrzne płyteczki
. ( nie będę rozwijał swojej wizji valvekranka :d ) . Wg mnie robienie atoma a potem wyczyszczanie go to błędne działanie . Ja zostawił bym topologie kanału czystego peaveya czyli korekcja za 1 stopniem . Kanał crunch/ lead zrobił jako jeden kanał dodając jedynie dodatkowe dwa potencjometry gain/vol na wspólnym korektorze ala mr hektor/soldano . Dla kanału crunch wykonać modyfikację ze zmianą charakteru brzmienia i voilà .
Myślę że robienie od 0 wzmacniacza mając już gotowe chasis , płytkę pcb gotową do lutowania , to wandalizm
- chyba że postawiłem złą ocenę . Z tego wszystkiego i tak niczego szczególnego nie będzie . Aby grało dobrze , jak znajdę chwile i oderwę się od diabolo skończę swojego valvekranka , pozdrawiam ( chyba mój post mało wnosi
przepraszam )

Myślę że robienie od 0 wzmacniacza mając już gotowe chasis , płytkę pcb gotową do lutowania , to wandalizm



-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2557
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Cały kłopot ze stosowaniem MOSFETów w lampowych wzmacniaczach to dobranie takiego, który będzie miał małą pojemność wejściową --- z dużymi ECC83 w układzie WK sobie nie poradzi. Szukamy więc takiego z małym prądem maksymalnym drenu. Można dodać źródło prądowe na drugim MOSFECie do stabilizacji punktu pracy.
sppp: Próbowałeś zabezpieczać bramkę wstawiając między nią a źródło dwie Zenerki 18V antyszeregowo?
sppp: Próbowałeś zabezpieczać bramkę wstawiając między nią a źródło dwie Zenerki 18V antyszeregowo?
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Testowałem z diodą (zwykłym zenerkiem), było trochę lepiej, ale wydawało się, że zenerki były troszkę za wolne.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
A jeśli chodzi o zmianę wartości elementów, to dla uściślenia powiem, że chce uzyskać Clean w oparciu o Atomic- czyli dokładniej rzecz biorąc- skrócić go o jeden stopień.
W podobny sposób jak w JCM800.
Trochę tych przekaźników będzie, ale nie przeraża mnie to, gdyż sterowanie odbywać się będzie za pomocą Attiny2313, no chyba, że zabraknie mi wyjść, to na Atmega8
W podobny sposób jak w JCM800.
Trochę tych przekaźników będzie, ale nie przeraża mnie to, gdyż sterowanie odbywać się będzie za pomocą Attiny2313, no chyba, że zabraknie mi wyjść, to na Atmega8

- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Skoro już i tak wypruwasz cały wzmacniacz, to czy nie prościej byłoby dołożyć kilka lamp w preampie i dodatkowe trafko do ich żarzenia?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Trafo do żarzenia i tak dołożę, bo oryginalna sieciówka, jak dla mnie, była przeciążona
Właśnie nie chce dokładać lamp, a bardzo lubię bawić się w cloning i semi-cloning
Może i byłoby prościej, ale na chassis też miejsca nie jest za wiele, do tego wisi nad głośnikiem.
Już teraz jest problem, żeby dodać trafo, nie mówiąc już o lampach...

Właśnie nie chce dokładać lamp, a bardzo lubię bawić się w cloning i semi-cloning

Może i byłoby prościej, ale na chassis też miejsca nie jest za wiele, do tego wisi nad głośnikiem.
Już teraz jest problem, żeby dodać trafo, nie mówiąc już o lampach...
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Szkoda.
Gdyby jednak udało ci się wcisnąć dwie dodatkowe lampy - Painlust popełnił kiedyś ciekawy trzykanałowiec z semiklonowaniem:
http://www.fonar.com.pl/audio/diy/pream ... igain1.htm
To jedna z jego wcześniejszych produkcji, więc od strony montażowej niekoniecznie warto naśladować (co zresztą sam przyznał w jednym z wątków na forum), ale topologia i schemat interesujące.
Gdyby jednak udało ci się wcisnąć dwie dodatkowe lampy - Painlust popełnił kiedyś ciekawy trzykanałowiec z semiklonowaniem:
http://www.fonar.com.pl/audio/diy/pream ... igain1.htm
To jedna z jego wcześniejszych produkcji, więc od strony montażowej niekoniecznie warto naśladować (co zresztą sam przyznał w jednym z wątków na forum), ale topologia i schemat interesujące.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Znam ten preamp doskonale, kiedyś nawiązałem z kolegą Painlust kontakt mailowy i chciałem wykonać tę konstrukcję. Jednak odwidziało mi się. Chcę osiągnąć podobną funkcjonalność, ale nie mam gdzie wstawić 3-go korektora, wiec też wielkiego sensu nie będzie to miało w moim przypadku.
Jeśli wtórnik na Mosfet się nie spisuje, to chyba muszę po prostu zrezygnować z takowego i dać korektor wprost za preampem.
Kiedyś popełniłem 5W na miarę Ashdowna FA i grało to super, więc wtórnik pewnie i tak za wiele do konstrukcji nie wnosi...
Wyjdzie wszystko w praniu
W końcu tranzystor kilka zł. kosztuje
Jeśli wtórnik na Mosfet się nie spisuje, to chyba muszę po prostu zrezygnować z takowego i dać korektor wprost za preampem.

Kiedyś popełniłem 5W na miarę Ashdowna FA i grało to super, więc wtórnik pewnie i tak za wiele do konstrukcji nie wnosi...
Wyjdzie wszystko w praniu

W końcu tranzystor kilka zł. kosztuje

Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Korektor dla crunch można zrobić wspólny z kanałem czystym lub kanałem hi-gain zależnie od topologii. Trzeba mieć tylko miejsce na oddzielny potek gain.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
I u mnie będzie wspólny korektor, tylko nie wiem z którym kanałem.
Osobny potek Gain wejdzie prawdopodobnie na miejsce Reverbu.
Osobny potek Gain wejdzie prawdopodobnie na miejsce Reverbu.
Re: Kanał Clean z korektorem za wtórnikiem
Jednak zmieniła mi się wizja...
Crunch nie będzie miał osobnej gałki Gain, gdyż nie ma na nią nigdzie miejsca. Będzie tak jak w oryginale- jakieś Crunche uzyskiwało się poprzez nie włączenie Gain Boost.
W sumie, to też mi to nie przeszkadza, bo nigdy nie łącze Crunch - Lead, jest albo Clean- Lead, albo Clean- Crunch więc sobie poradzę
Rozrysowałem schemat- zestyków przekaźników wyszło 12, ale po minimalizacji funkcji wychodzi 7 przekaźników, które można sterować w trzech grupach.
Będzie Clean na podstawie Atomica, Crunch- nieco przerobiony Atomic, oraz Lead wzięty z DR-ki.
Więc jak na razie, to prace dają pozytywne wyniki
Crunch nie będzie miał osobnej gałki Gain, gdyż nie ma na nią nigdzie miejsca. Będzie tak jak w oryginale- jakieś Crunche uzyskiwało się poprzez nie włączenie Gain Boost.
W sumie, to też mi to nie przeszkadza, bo nigdy nie łącze Crunch - Lead, jest albo Clean- Lead, albo Clean- Crunch więc sobie poradzę

Rozrysowałem schemat- zestyków przekaźników wyszło 12, ale po minimalizacji funkcji wychodzi 7 przekaźników, które można sterować w trzech grupach.
Będzie Clean na podstawie Atomica, Crunch- nieco przerobiony Atomic, oraz Lead wzięty z DR-ki.
Więc jak na razie, to prace dają pozytywne wyniki
