R25 - źle - noty katalogowe wyraźnie podają 1kom na lampę. Ten opornik również powinien być zamontowany jak najbliżej siatki 2.
Oporniki w katodach - no nie gra mi tu. Powinno być 470omów (na lampę) a ja naliczyłem (w środkowym położeniu potencjometru, przy założeniu potencjometr 100omów) 610omów. Trochę za dużo, 1,5 raza. Pewnie dlatego, że wartości elementów wziąłeś (prawie całkowicie) z Concertino nie bacząc na to, że siedzą tam zupełnie inne lampy. Uważam, że dla EL34 R87 powinien mieć wartość 100omów.
Tu się zgodzę ale nie zgodzę

Tzn, Fakt że R25 jest złej wartości ale powinien mieć 140 omów. Wtedy będzie Rk równe 235 omów.
C13 - trudny orzech do zgryzienia. Argument za:
- gdyby go nie było na opornikach katodowych tworzyło by się lokalne USZ, które powodowałoby konieczność wysterowania końcówki większym sygnałem -> większe wymagania w stosunku do stopni sterujących -> możliwe większe zniekształcenia stopnia sterującego.
To nie jest problem, że potrzeba będzie większe wzmocnienie. Ja mam go za dużo w układzie ze względu na lampy jakie wybrałem. Pytanie tylko jak bardzo wpłynie na zniekształcenia. Zmieniłem jego wartość na 100u. Może jeszcze mniej?
Po kolejnych zmianach, może już końcowych?:q
Po tych zmianach, wartości prądów zgadzaja sie z notą katalogową nawet.
Kto hamuje... ten przegrywa...