Trudne początki

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

renulk
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: sob, 10 marca 2012, 11:46

Trudne początki

Post autor: renulk »

Witam.

Z góry proszę o wyrozumiałość co do pytania.

Ostatnio trafiłem na stronę gdzie ktoś robił własne wzmacniacze gitarowe i od razu mnie to zainteresowało.
Sporo szukałem, jednak wszystkie informacje jakie znajduję dotyczą już samego składania wzmacniaczy na podstawie podanych informacji i liście potrzebnych części - "narysuj schemat, zrób to i tamto - proste"
Może nic trudnego kupić wszystko i złożyć wg instrukcji (a może się mylę) jednak chciałbym wiedzieć co robię, a z racji tego, ze nigdy nie miałem do czynienia z elektronika, wiec nie mam kompletnie pojęcia
o co chodzi w schematach elektronicznych(jak je czytać i jakie są zasady robienia czegoś takiego), oznaczeniach przy danych elementach ani o
samych nawach poszczególnych podzespołów i jaka ich rola. Byłbym wdzięczny za jakieś podstawowe informacje, które pomogą mi się wkręcić w ten temat.
Mowa tu a jakiś stronach internetowych, książkach... Cokolwiek. Póki co to stoję w miejscu bo najzwyczajniej w świecie nie rozumiem jak to wszystko odczytać i zrozumieć.

Pozdrawiam
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2556
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Trudne początki

Post autor: Einherjer »

Na początek zainteresuj się może oślą łączką z AVT (to wydawnictwo od Elektroniki dla wszystkich), chyba najbardziej łagodne wprowadzenie w świat elektroniki. A tak naprawdę materiałów do nauki jest nawet w sieci dużo, kwestia odrobiny determinacji w szukaniu.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Trudne początki

Post autor: painlust »

Wzmacniacz lampowy składa się z elementów jak: rezystory, kondensatory, diody, dławiki, potencjometry, transformatory oraz oczywiście lampy (triody i pentody oraz tetrody strumieniowe oraz często prostowniki lampowe). Nieraz też przekaźniki. może warto najpierw dowiedzieć się czym są te elementy... szczeglnie, ze ten dział jest dla początkujących w dziedzinie lampowej a nie w elektronice.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Trudne początki

Post autor: Jado »

To może dobra na początek by była tradycyjna "lampowa" książka pt. "Jak czytać schematy radiowe" Cz. Klimczewskiego? ;-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Trudne początki

Post autor: Thereminator »

Często też można dostać za grosze na aukcji lub w antykwariacie książki o elektronice, np. "Konstruowanie i montaż układów radioamatorskich" M. Fausta czy z serii "Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz" Dietera Nührmanna - to tylko przykładowe tytuły, więcej godnych polecenia znajdziesz tu:
http://www.fonar.com.pl/audio/ksiazki/index_g.htm . (Oczywiście nie wszystkie podane tam lektury są dla poczatkujących.)
Ostatnio zmieniony ndz, 11 marca 2012, 21:26 przez Thereminator, łącznie zmieniany 1 raz.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
renulk
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: sob, 10 marca 2012, 11:46

Re: Trudne początki

Post autor: renulk »

No to mam z czego wybrac, jutro rozejrze sie w miescie z ktoras ztych propozycji.
Dzieki wielkie!
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Trudne początki

Post autor: gustaw353 »

Początki są zawsze trudne - ale tylko na początku. Każdy z nas musiał przez to przejść.
Na początek to dobrze jest zrozumieć podstawy elektrotechniki a zacząć należy od zrozumienia tej zasady:
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/forum ... =5&t=21569
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Trudne początki

Post autor: cirrostrato »

gustaw353 pisze:Początki są zawsze trudne - ale tylko na początku. Każdy z nas musiał przez to przejść.
Żartobliwie dodam tylko, że jeśli mój wnuk (za dziesięć dni skończy 17 miesięcy) będzie ,,chciał chcieć'' bawić się na kierunku lampek, to WSZYSTKO łącznie z wszelkimi zabaweczkami (naprawdę z wszelkimi) dostanie od dziadka, nie każdy ma pod górkę.
saico

Re: Trudne początki

Post autor: saico »

cirrostrato pisze:
gustaw353 pisze:Początki są zawsze trudne - ale tylko na początku. Każdy z nas musiał przez to przejść.
Żartobliwie dodam tylko, że jeśli mój wnuk (za dziesięć dni skończy 17 miesięcy) będzie ,,chciał chcieć'' bawić się na kierunku lampek, to WSZYSTKO łącznie z wszelkimi zabaweczkami (naprawdę z wszelkimi) dostanie od dziadka, nie każdy ma pod górkę.
Żartobliwie odpisując, najpierw trzeba go do tego zarazić najlepiej metodą czym skorupka za młodu nasiąknie... jednak to nie jest żadną gwarancją, inni odkrywają "powołanie" później, np. tak jak ja lub w ogóle są zaprzeczeniem tego, czyli są "nietechniczni" :)
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: Trudne początki

Post autor: djivo »

Cirrostrato ale nie każdy ma takiego dziadka :)
Pisz posty zobaczymy jaką masz wiedzę myślę że starsi koledzy postarają się coś zaradzić mnie pomagają.
Chociaż pewnie czasem brak im słów. Ale dziękuję za wyrozumiałość :).
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3909
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Trudne początki

Post autor: gsmok »

renulk pisze:No to mam z czego wybrac, jutro rozejrze sie w miescie z ktoras ztych propozycji.
Dzieki wielkie!
Nawet nie musisz się zbytnio rozglądać, gdyż sporo ciekawych pozycji literaturowych z dawnych lat jest na serwerze Triody.
Przykładowo, tutaj masz całą książkę Klimczewskiego do ściągnięcia :) :

http://www.fonar.com.pl/download/klimczewski.zip
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Trudne początki

Post autor: cirrostrato »

djivo pisze:Cirrostrato ale nie każdy ma takiego dziadka :)
Pisz posty zobaczymy jaką masz wiedzę myślę że starsi koledzy postarają się coś zaradzić
Wiedzę mam a lutownicę trzymam w ręku od ponad 45lat (starszych ode mnie kolegów na pewno nie tak wielu na triodzie..), na dziś walczę z tematem jak wykonać kompletne chassis (i inną mechanikę na poziomie co najmniej dobrym plus) we własnej piwnicy (i nie tylko pilnikiem i wiertłem, nie lubię partaniny) ale idę do przodu. Kumpel (znamy się kilkadziesiąt lat) śmiał się, że lampy to przeżytek.... ostatnio jak go odwiedziłem na biurku miał parę książek o lampach, przepytany na okoliczność przyznał, że ,,sobie przypomina'' i doszedł już do tetrody.
Zygmunt_mt
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: pt, 30 grudnia 2011, 11:33
Lokalizacja: Kraków

Re: Trudne początki

Post autor: Zygmunt_mt »

cirrostrato pisze:
djivo pisze:Cirrostrato ale nie każdy ma takiego dziadka :)
Pisz posty zobaczymy jaką masz wiedzę myślę że starsi koledzy postarają się coś zaradzić
Wiedzę mam a lutownicę trzymam w ręku od ponad 45lat (starszych ode mnie kolegów na pewno nie tak wielu na triodzie..), na dziś walczę z tematem jak wykonać kompletne chassis (i inną mechanikę na poziomie co najmniej dobrym plus) we własnej piwnicy (i nie tylko pilnikiem i wiertłem, nie lubię partaniny) ale idę do przodu. Kumpel (znamy się kilkadziesiąt lat) śmiał się, że lampy to przeżytek.... ostatnio jak go odwiedziłem na biurku miał parę książek o lampach, przepytany na okoliczność przyznał, że ,,sobie przypomina'' i doszedł już do tetrody.
"Podaję Ci rękę............tak mało, tak mało....."No to ja zaczynałem w 67 r.Czyżby tyle samo?.Wychodzi,że tak.Czytając jednak wpisy to są chyba starsi jak np.Zenek, Telewizorek52.Chcę z nią(lutownicą) dotrwać do pięćdziesiątki, ale czy dożyję?.To filozoficzne jest pytanie.Pierwsza moja lutownica to chyba LEH-100.Później transformatorowa kupiona w "Maskwie"(1973 r.)PSI-65 z wytłoczoną ceną 7 rubli.Stłuczona, klejona, ale sprawna do dziś.Pierwszy "miernik" z potencjometrem z wyłącznikiem(zerowanie omomierza i zmiana stały-zmienny) o dumnej nazwie Lavo-1.Piękna, czarna bakelitowa obudowa, rewelacyjna oporność 1000 Omów/volt.Później był UM-5B.Nowe wzornictwo,ustrój na wstążkach 12,5 mikroA, co dawało 50 kOm/V.Z tym obchodziłem się jak z jajkiem. Z głupoty opchnąłem go dużo później w komisie, czego żałowałem i do tej pory żałuję.I tak dalej itd.......
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Trudne początki

Post autor: cirrostrato »

Telewizorka52(pozdrawiam) przeskoczyłem ale tylko kilka miesięcy, rocznik (dobry) ten sam.
Awatar użytkownika
Andrew
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 292
Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Trudne początki

Post autor: Andrew »

Mam nadal sprawną "lutolę" o mocy 100W produkcja z 1972 roku. Fakt, że w ostatnich latach używam głównie stacji, ale w przeszłości dawałem jej popalić, potrafiłem lutować nią TTLe bez uszkodzenia PCB (także wylutowywać). Temperaturę "stabilizowało" się wyłącznikiem :-).
Moim pierwszym miernikiem także był UM-5b.
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
ODPOWIEDZ