Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

GoldTiger
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 17
Rejestracja: pn, 14 marca 2011, 01:12

Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: GoldTiger »

Witam forumowiczów
Chciałem przedstawić efekt swojej pracy nad wzmacniaczem. Jest to gitarowy head, mocy około 5W ściśle oparty na schemacie Atomica. Mam nadzieje że Marvel nie będzie na mnie zły :-)

Była to moja druga konstrukcja w życiu oparta na lampach. Pierwszy wzmacniacz wygląda tak

Obrazek

Nie poraża, wiem :-) Osobiście to jestem z niego bardzo zadowolony. Gra czysto, ciepło i przyjemnie. Nawet przy maksymalnym rozkręceniu volume nie brumi. Jak na pierwszego lampowca myślę że nie najgorzej wypadł :-) Jednak to za czysty dźwięk jak dla mnie. Poczytałem troszkę o Atomicu i zabrałem się za budowę. Nie chciałem się znowu ściśle trzymać schematu. Chciałem by w konstrukcji było więcej "mnie" :-)

Ogólna koncepcja była taka - jak najwięcej w jak najmniejszym opakowaniu. Maleńkie Chassi a w nim trzy lampy, dwa trafa, cały układ i by było śmieszniej - pętla efektów, której schemat również zaczerpnąłem z tego Forum
Do budowy maleństwa zostałem zainspirowany będąc na koncercie pana Waglewskeigo. Grał on na Night Trainie 15W od VOX-a .. Totalna masakra. Dźwięk powalał a bas łamał żebra (Stałem przy samej scenie i mogłem się przytulić do kolumny. Była taka cieplutka ... :-p)

A więc ..
Wpierw zakupiłem trafko zasilające od Forumowicza KaKa. Super transformator. Na zdjęciach poniżej widać, że trzyma obiecane parametry :-).
Chassi, również od Forumowicza - templiers. Puszka przyszła trochę obita. Pokombinowałem i udało mi się zamaskować większość niedoskonałości potencjometrami itp.
Trafo głośnikowe z Alledrogo, jak i znaczna większość elementów typu gałki, potencjometry , gniazda itp
Lampki to: EL84 (JJ), pierwsza ECC83 od Harmonix z konstrukcją odporniejszą na mikrofonowanie, druga ECC83 to Sovtek. Lampki były zakupione nowe
I tak na wstępie zaprałem się do rozrysowania schematu by osiągnąć bardziej "przyjazną" dla mnie formie. Wyglądało to mniej więcej

Obrazek

Gdy udało mi się rozplanować i wymierzyć wszystko tak by dało się to zmieścić w puszcze, zabrałem się za płytkę z całym układem. To był akurat pryszcz. Prawdziwym bólem w d... okazało się rozmieszczenie elementów na tak "fikuśnej" płytce

Obrazek

Spód płytki, już z wlutowanym kompletem elementów oraz przewodami do podłączenia lamp i całej reszty kołatajstwa wyglądał tak

Obrazek

Pora przyszła na chassi. Niestety nie posiadam profesjonalnych narzędzi. Akumulatorową wkrętarkę, dremelek i pokaźny zestaw pilników. Trzeba było kombinować jak tu rozwiercić puchę by jej nie zniszczyć i porysować. Potrzeba matką wynalazków. Praca czasochłonna i nie obyła się bez krwi, ale wspominam ją bardzo pozytywnie :-p

Obrazek

Gdy puszka i układy były w ~90% gotowe, czas przyszedł na szynę z potencjometrami. Nie wiem czemu, ale jestem z niej bardzo zadowolony.

Obrazek

Mam chasi, mam układy więc czas na ... na pierwsze pomiary :-o Na pierwszym zdjęciu pobór prądu żarzenia lamp, no kolejnych napięcie żarzenia. Na tym etapie mogłem sprawdzić tylko to :-)

Obrazek

Kolejnym duuuuużym wyzwaniem było upchnięcie, dosłownie upchniecie tego wszystkiego w chassi i polutowanie do końca. Efekty? Wyszło tak --->

Obrazek

No i nareszcie efekt końcowy.
Nie są podpisane gałki i gniazda, poki co. Mam nadzieje .. :-) Przód prezentuje się tak

Obrazek

Tył, z pętlą efektów wygląda tak

Obrazek

Do pierwszego uruchomienia przygotowałem sobie garść bezpieczników, kawał koca do gaszenia pożarów a kumpel czuwał przy bezpieczniku głównym w mieszkaniu. Tak w razie co :roll: Niestety, albo stety. Całe te przygotowania okazały się zbędne. Wzmak odpalił od ręki. Szybko podłączyłem gitarę i wystukałem kilka nutek. Stwierdzam, że jest moc. Jednak mam jeszcze dużo do podłubania przy nim gdyż .. piszczy. Szczególnie przy rozkręceniu gainu i vol. Po 50% zaczyna się ciekawie :-) W formie testu założyłem kupek na lampę mocy i przydźwięk się zmniejszył. I samo "mięch" jest mało mięsiste :o

Wnioski
Mini head mimo włożonych w niego starań na dzień dzisiejszy mnie przerósł. Wg. mnie winą może być
* złe ułożenie transformatorów względem siebie i lamp,
* zbyt duży ścisk elementów,
W trakcie tworzenia tego postu szukałem z drugiego okna jak dodawać zdjęcia na forum bym nie podpadł nikomu. Natrafiłem na post w którym wyczytałem że masa od gniazda IN nie może być podłączona do puszki bezpośrednio. Jeśli dobrze pamiętam u mnie tak właśnie jest.

W tym skromnym poście zamieściłem moje półroczne prace przy projekcie. Wynikiem były na pierwszym miejscu na pewno pieniądze oraz trudność z dostępem wieeelu elementów. Na dalszym miejscu problemy z aranżacją wszystkiego.Ogólnego kosztu nie znam. Nie jestem na tyle odważny by go dokładnie podliczyć .. Szacując na szybko to około 550zł.

Prosił bym Forumowiczów by pomogli mi uporać się z niechcianym szumem i piskiem.
Jeśli nie dam rady tego opanować rozłożę wszystko, wprowadzę kilka/kilkanaście poprawek co do konstrukcji i włożę to do większej puchy. Myślę że to pomoże.

Pozdrawiam i podziwiam tych którzy dotarli aż do tego momentu :-)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: painlust »

Pisk mój drogi kolego jest jak dla mnie spowodowany fizyczną forma podłaczenia podstawek z płytką. Nigdy bym tak nie zrobił.
GoldTiger
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 17
Rejestracja: pn, 14 marca 2011, 01:12

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: GoldTiger »

Chodzi Ci o to, że zostały podłączone przewodami do płytki? W dodatku przewody są w niezłym ścisku ..Rozważałem taką opcje jako sedno prblemu. Jeśli będe przerabiał piec to najprawdopodobniej użyję płytek PCB od Marvela, delikatnie przerobionych.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: Thereminator »

Dziwnie wygląda mocowanie trafa sieciowego. Skoro i tak wyciąłeś otwór, to mogłeś położyć trafo wprost na chassis i zamontować śrubami ściskającycmi rdzeń.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: painlust »

Niby mógł, ale nie ma to wpływu na problem z piskiem.
GoldTiger
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 17
Rejestracja: pn, 14 marca 2011, 01:12

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: GoldTiger »

Trafo miało z jednej strony dwie blachy z otworami na śruby. Zrobiłem z nich pożytek i zwyczajnie przykręciłem do puchy. Trzyma się na prawdę solidnie ..
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: Thereminator »

painlust :arrow: Nie ma. Chodziło mi tylko o względy wizualne.

Co do pisków, to też sadzę, że powód tkwi w płytce i kablach łączących z podstawkami. Lepszy byłby typowy "drabinkowy" układ płytki. Dobrze przemyślana, nawet ciasna, konstrukcja nie powinna sprawiać problemów.
Ostatnio zmieniony śr, 15 lutego 2012, 22:46 przez Thereminator, łącznie zmieniany 1 raz.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: painlust »

Nie ma to jak porządna drabinka z szyna masy :) sam niedawno opracowałem już dwie wersje PCB które są odpowiednikami mojej sprawdzonej w kazdych bojowych warunkach drabinki dla preampu typu Black Altar i być może w tym roku uda mi sie ja przetestowac :) Przepraszam założyciela watku ze zaśmiecam...
Awatar użytkownika
federerer
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 240
Rejestracja: pt, 16 września 2011, 21:15
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: federerer »

To całkiem nieźle widać jak zawsze sobie składam jakieś prototypy na stole i poruszenie kabli powoduje bądź eliminuje pisk, w zależności od wprowadzanego sprzężenia. Może jakby dał te kable króciutkie a nie takie długaśne pętle, to byłoby cicho.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: painlust »

Często głupi antyparazyt dolutowany z drugiej strony kabla a nie na podstawce potrafi nieźle namieszać, a co dopiero taki zbiór kabli. Nie da się ich skrócić?
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: KaKa »

Thereminator pisze:Dziwnie wygląda mocowanie trafa sieciowego. Skoro i tak wyciąłeś otwór, to mogłeś położyć trafo wprost na chassis i zamontować śrubami ściskającycmi rdzeń.
Nie ma w tym nic dziwnego. Po prostu w jednej serii dałem takie mocowania, ale wydaje mi się, że sprawiają więcej problemów niż dają korzyści, więc zrezygnowałem z nich.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: Thereminator »

Wybacz KaKa, nie doczytałem, że to od ciebie. Myślałem, że to stary TS z dodanym deklem. Najbardziej rzuciła mi się w oczy ta blaszka mocująca, podobna jak w niektórych starych TS-ach i to mnie zmyliło.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
underminded
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 217
Rejestracja: pt, 22 lipca 2011, 22:27

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: underminded »

Głośnikowe podłączone do masy jednym wyprowadzeniem ?

KaKa pisze:
Thereminator pisze:Dziwnie wygląda mocowanie trafa sieciowego. Skoro i tak wyciąłeś otwór, to mogłeś położyć trafo wprost na chassis i zamontować śrubami ściskającycmi rdzeń.
Nie ma w tym nic dziwnego. Po prostu w jednej serii dałem takie mocowania, ale wydaje mi się, że sprawiają więcej problemów niż dają korzyści, więc zrezygnowałem z nich.
Mocowanie jak dla mnie bardzo ok, bo po co wycinać taką wielką dziurę jak można zrobić 2 otwory na gumowe przepusty i nimi poprowadzić kable
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 933
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: lukasz_t »

Podstawowa zasada montażu, jest prowadzenie kabli możliwie krótko, u Ciebie tego nie ma, moim zdaniem jak nie zrobisz z tym porządku, to możesz szukać do bólu, a nie wiem czy nie obejdzie się nawet bez drugiej szaski.
Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Gitarowiec 5W "ala Marvel"

Post autor: nkas »

Obeszło by się. Ale jak przewody nie dość że w kupie, to jeszcze w zasadzie wszystkie równolegle do siebie to nad czym tu dywagować. Wzbudza się bo musi w takiej sytuacji.
'All the stars in the north are dead now.'
ODPOWIEDZ