Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: COB »

Po pomiarach biasu we wzmacniaczu gitarowym z 2xEL34 w końcówce mam następujące wyniki:
- napięcie na S1 - -40V (polaryzacja stała),
- napiecie na anodach - 455V,
- napięcie na S2 - 450V,
- prąd anodowy 39mA i 31mA.
Czy na podstawie tych wartości da się ocenić, czy lampy są jeszcze ok? Czy taka rozbieżność w prądzie pomiędzy lampami jest dużym problemem? Generalnie wzmacniacz gra i nic mu nie dolega. Rozbieżność prądu nie powoduje powstawania przydźwięku.
Mam jeszcze kolejną parę EL34 (stare RFT z małą bańką). Po wstawieniu do tego wzmacniacza, więc w bardzo podobnych warunkach obie mają tym razem taki sam prąd - 25mA. Jest on wyraźnie mniejszy. Czy to oznacza, że są już zużyte?
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2556
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: Einherjer »

Różnica prądów spoczynkowych powoduje w układzie przeciwsobnym podmagnesowywanie rdzenia, co wpływa szkodliwie na parametry układu, szczególnie zniekształcenia. Czy we wzmacniaczu gitarowym to jest problem, nie wiem, nie gram na gitarze ;)
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: COB »

W gitarowym to pewnie nawet lepiej ;). Wzmacniacz jak dla mnie gra co najmniej bardzo dobrze, więc chyba nie ma się czym przejmować. Zastanawiają mnie jeszcze te EL34 RFT, bo planowałem użyć je w swojej konstrukcji, tylko teraz nie wiem, czy nie lepiej szukać już nowych.
OTLamp

Re: Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: OTLamp »

COB pisze: Zastanawiają mnie jeszcze te EL34 RFT, bo planowałem użyć je w swojej konstrukcji, tylko teraz nie wiem, czy nie lepiej szukać już nowych.
Ich prąd w tych warunkach jest prawidłowy (z charakterystyk wynika ok. 26mA). Z racji tego, że ten punkt leży w nieliniowym obszarze charakterystyk, mogą się zdarzać rozrzuty, zarówno w górę jak i w dół.
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: COB »

Ja widzę ok 25mA, ale przy Ua=400V i Us2=425V. Jadnak u mnie oba te napięcia były wyraźnie wyższe. Próbuję aproksymować i bardziej mi odpowiadają te większe prądy zaobserwowane dla EL34B-STR TAD.
OTLamp

Re: Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: OTLamp »

COB pisze:Ja widzę ok 25mA, ale przy Ua=400V i Us2=425V.
Tak jak pisałem wcześniej, mogą się tam zdarzyć rozrzuty. W karcie Mullarda masz charakterystyki dla połączenia w triodę, wg których dla Ua=450V, Us=-40V prąd anodowy wynosi 30mA. Z racji tego połączenia w triodę jest to w zasadzie Ia+Is2 przy Ua=Us2=450V, po odliczeniu Is2 (można oszacować na podstawie Ia/Is2 dla Ua=Us2) wychodzi około 26mA.
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pomoc w ocenie stanu lamp EL34

Post autor: COB »

Ok, dzięki. Dobry pomysł z tym sprawdzeniem dla połączenia triodowego. W takim razie nie będę się przejmował i użyję w kolejnym gitarowcu.
ODPOWIEDZ