Atom, coś się spaliło
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Atom, coś się spaliło
To coś kwalifikuje się do wysypania i złożenia od nowa zgodnie z przyjetymi regułami.
-
- 250...374 postów
- Posty: 257
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Re: Atom, coś się spaliło
Rozmontuj to jak ci wszyscy radzą, sprawdź każdą część osobno.
Przeczytaj cały dział gitarowy (nie żartuję), czytaj do momentu aż na widok zdjęcia z kostkami z instalacji będzie ci się chciało rzygać.
Potem poskładaj na łączówkach, turretboardzie, czy czym tam chcesz, uruchamiając każdy stopien osobno. Zasilacz, EL84 i na końcu preamp.
Tyle fajnych i inspirujących konstrukcji jest opisanych na forum, a ludziom nie chce się nawet zerknąć i wziąć jako wzór.
Przeczytaj cały dział gitarowy (nie żartuję), czytaj do momentu aż na widok zdjęcia z kostkami z instalacji będzie ci się chciało rzygać.
Potem poskładaj na łączówkach, turretboardzie, czy czym tam chcesz, uruchamiając każdy stopien osobno. Zasilacz, EL84 i na końcu preamp.
Tyle fajnych i inspirujących konstrukcji jest opisanych na forum, a ludziom nie chce się nawet zerknąć i wziąć jako wzór.
Re: Atom, coś się spaliło
Dziękuje za odzew mam pytanie czy mogę odłączyć preamp i podać sygnał z komputera na układ korekcji w celu sprawdzenia el84?V@MVampirE pisze:Rozmontuj to jak ci wszyscy radzą, sprawdź każdą część osobno.
Przeczytaj cały dział gitarowy (nie żartuję), czytaj do momentu aż na widok zdjęcia z kostkami z instalacji będzie ci się chciało rzygać.
Potem poskładaj na łączówkach, turretboardzie, czy czym tam chcesz, uruchamiając każdy stopien osobno. Zasilacz, EL84 i na końcu preamp.
Tyle fajnych i inspirujących konstrukcji jest opisanych na forum, a ludziom nie chce się nawet zerknąć i wziąć jako wzór.
I jeśli okaże się że końcówka okaże się sprawna to czy można podać sygnał z preampu na transformator głosnikowy w celu sprawdzenia preampu(oczywiście po ponownym lepszym złożeniu)?
Ostatnio zmieniony czw, 26 stycznia 2012, 20:42 przez maskota94, łącznie zmieniany 1 raz.
- kciuq
- 1250...1874 posty
- Posty: 1253
- Rejestracja: śr, 14 kwietnia 2010, 17:20
- Lokalizacja: Styx/Wrocław/Sobótka/i inne
Re: Atom, coś się spaliło
Najpierw sprawdź jakie ci zasilacz daje napięcia.maskota94 pisze:Dziękuje za odzew mam pytanie czy mogę odłączyć preamp i podać sygnał z komputera na układ korekcji w celu sprawdzenia el84?V@MVampirE pisze:Rozmontuj to jak ci wszyscy radzą, sprawdź każdą część osobno.
Przeczytaj cały dział gitarowy (nie żartuję), czytaj do momentu aż na widok zdjęcia z kostkami z instalacji będzie ci się chciało rzygać.
Potem poskładaj na łączówkach, turretboardzie, czy czym tam chcesz, uruchamiając każdy stopien osobno. Zasilacz, EL84 i na końcu preamp.
Tyle fajnych i inspirujących konstrukcji jest opisanych na forum, a ludziom nie chce się nawet zerknąć i wziąć jako wzór.
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Re: Atom, coś się spaliło
Pisałem już że napięcia są niewiadomo czemu za wysokie
c1=360v
c2=345
c3=305v
c4=287v
Przy 260vAC
c1=360v
c2=345
c3=305v
c4=287v
Przy 260vAC
-
- 250...374 postów
- Posty: 257
- Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10
Re: Atom, coś się spaliło
Ostatni elektrolit zasilacza na tych zdjęciach jest chyba czymś usmarowany.
WEŹ TO ROZMONTUJ.
I nie ruszaj dla własnego dobra dopóki nie poduczysz się.
To jest wzmacniacz do gitary, składanie go w taki sposób jest niebezpieczne.
Przestawisz go parę razy coś zewrze i znikniesz z forum.
Taki burdel jest dopuszczalny w pudle z kablami, nie w sprzęcie lampowym na którego początku człowiek trzyma gitarę i jest połączony z masą układu.
WEŹ TO ROZMONTUJ.
I nie ruszaj dla własnego dobra dopóki nie poduczysz się.
To jest wzmacniacz do gitary, składanie go w taki sposób jest niebezpieczne.
Przestawisz go parę razy coś zewrze i znikniesz z forum.
Taki burdel jest dopuszczalny w pudle z kablami, nie w sprzęcie lampowym na którego początku człowiek trzyma gitarę i jest połączony z masą układu.
Re: Atom, coś się spaliło
Podpięcie preampy do trafa wyjściowego powiadasz... w takim razie po cholere końcówka... że też ja na to nie wpdłem - 100W wzmacniacz na samych ECC83 żyć i nie umierać
Jak to się nie znajdzie w kąciku dla poczatkujacych to mogę być bardzo nieprzyjemny...

Ostatnio zmieniony czw, 26 stycznia 2012, 21:25 przez painlust, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Atom, coś się spaliło
Kolego Maskota94. Nie chodzi o pośmiewisko. Problem polega na tym, że usiłujesz zrobić wzmacniacz nie mając o tym ZIELONEGO POJĘCIA. Mało tego - nawet nie próbujesz zrozumieć jak to działa. Oczekujesz pomocy od nas, ale ,niestety, szklana kula painlusta ma upalone żarzenie, a pozostali nie mają zdolności wróżbiarskich. Dlaczego o tym piszę i dlaczego w ten sposób? Bo tylko tyle można powiedzieć w tym temacie na podstawie podanych przez Ciebie danych. W tym momencie udaję, że nie widziałem zdjęć i nie czytałem, że za późno zauważyłeś, że PCB jest nie takie.
W takich przypadkach jak Twój (ale przed popełnieniem potworka) najlepszym rozwiązaniem jest zdobycie czegoś, co można sprowadzić do nieco trudniejszego kitu do samodzielnego montażu. W tym przypadku - sprawdzona płytka Marvela, lista elementów zatwierdzona przez kogoś z forum, składanie "za rączkę" razem z kolegami z forum. Zapewne zajęłoby to znacznie więcej czasu, ale miałoby szansę na powodzenie.
Niestety w obecnej chwili wasz wielką kupę. I co możesz z nią zrobić? Właściwie nic. Gdybyś potrafił posprawdzać poszczególne elementy to pewnie już byś to zrobił, ale pewnie nie umiesz. Ktoś bardziej doświadczony pewnie by sobie to rozebrał na czynniki pierwsze, posprawdzał elementy, poskładał jak forum przykazało i uruchamiał poszczególne stopnie, sprawdzając odpowiednimi przyrządami. A ty zrobiłeś cały wzmacniacz na pałę, na kostkach, bez elementarnej wiedzy i oczekujesz, że zadziała.
Sorry kolego, ale to ZDECYDOWANIE NIE JEST ZABAWA DLA CIEBIE (w/g/ mnie). Tak jak radzili koledzy - zmień hobby.
A jeśli chcesz na prawdę zrobić ten wzmacniacz to:
- rozbierz to co masz na czynniki pierwsze
- ułóż elementy na biurku, posprawdzaj je na ile możesz i masz czym
- załóż temat "Budowa Atoma - od zera do bohatera" w KĄCIKU DLA POCZĄTKUJĄCYCH i postępuj dokładnie w.g. zaleceń kolegów z forum.
- przyłóż się do stosowania zasad ortografii, interpunkcji itp (na razie u Ciebie z tym cienko, ale na pocieszenie - bywają gorsi
).
Wówczas masz jakiekolwiek szanse na powodzenie.
P.S. Ale to mnie rozwaliło:
W takich przypadkach jak Twój (ale przed popełnieniem potworka) najlepszym rozwiązaniem jest zdobycie czegoś, co można sprowadzić do nieco trudniejszego kitu do samodzielnego montażu. W tym przypadku - sprawdzona płytka Marvela, lista elementów zatwierdzona przez kogoś z forum, składanie "za rączkę" razem z kolegami z forum. Zapewne zajęłoby to znacznie więcej czasu, ale miałoby szansę na powodzenie.
Niestety w obecnej chwili wasz wielką kupę. I co możesz z nią zrobić? Właściwie nic. Gdybyś potrafił posprawdzać poszczególne elementy to pewnie już byś to zrobił, ale pewnie nie umiesz. Ktoś bardziej doświadczony pewnie by sobie to rozebrał na czynniki pierwsze, posprawdzał elementy, poskładał jak forum przykazało i uruchamiał poszczególne stopnie, sprawdzając odpowiednimi przyrządami. A ty zrobiłeś cały wzmacniacz na pałę, na kostkach, bez elementarnej wiedzy i oczekujesz, że zadziała.
Sorry kolego, ale to ZDECYDOWANIE NIE JEST ZABAWA DLA CIEBIE (w/g/ mnie). Tak jak radzili koledzy - zmień hobby.
A jeśli chcesz na prawdę zrobić ten wzmacniacz to:
- rozbierz to co masz na czynniki pierwsze
- ułóż elementy na biurku, posprawdzaj je na ile możesz i masz czym
- załóż temat "Budowa Atoma - od zera do bohatera" w KĄCIKU DLA POCZĄTKUJĄCYCH i postępuj dokładnie w.g. zaleceń kolegów z forum.
- przyłóż się do stosowania zasad ortografii, interpunkcji itp (na razie u Ciebie z tym cienko, ale na pocieszenie - bywają gorsi

Wówczas masz jakiekolwiek szanse na powodzenie.
P.S. Ale to mnie rozwaliło:
Skoro lutowałeś do ścieżek i nie widziałeś, że są to ścieżki, a nie same pola to lutowałeś po ciemku, czy od strony przeciwnej niż ścieżki? Bo logiki w tym nie ma żadnej.maskota94 pisze:Oczywiście że umie odróżnić płytki tylko zamówiłem dwie i miały być same pola w jednej tak było i tej nie ogłądnąłem tylko zaczołem lutować nie patrząc na to zauważyłem to o wiele za późno.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Re: Atom, coś się spaliło
Tych ścieżek prawie nie widać na płytce sam się zdziwiłem że są. Tak czy siak jutro zaczne od rozłożenie i składania po kolei kolejnych stopni. Dziękuje za opiernicz, zadziałał
- federerer
- 125...249 postów
- Posty: 240
- Rejestracja: pt, 16 września 2011, 21:15
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Re: Atom, coś się spaliło
Ubawiło mnie to do łez.sppp pisze:szklana kula painlusta ma upalone żarzenie.



Re: Atom, coś się spaliło
Bardzo mnie zaciekawiło-gra ten Atom???Bo dyskusja przecudna!
A i ja podpowiem-płytki Marwelowe luksus skóra i komóra-kupujesz,lutujesz i gra!Przestałem lubić pająki.
A i ja podpowiem-płytki Marwelowe luksus skóra i komóra-kupujesz,lutujesz i gra!Przestałem lubić pająki.
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈