Ciekawy, choć krótki artykuł.
http://www.tygodnik.dzierzoniowski.info ... w/1074/63/
UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- zbieracz55
- 500...624 posty
- Posty: 535
- Rejestracja: czw, 21 czerwca 2007, 22:46
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Witam.Temat był już wcześniej prezentowany na forum ,przy okazji informacji o wydawnictwie IPN - "Dzierżoniów Wiek Miniony" /rok wyd. 2007,350 str. /. Artykuł ten to tylko drobny fragment tego co wydarzyło się w "tej dziedzinie" w okresie prawie półwiecza /1945 -1990 / w dzierżoniowskiej fabryce.W książce poświęcono temu tematowi " całe trzy rozdziały.Między innymi udana ucieczka polskiego wojskowego samolotu /na Bornholm / ma pewien związek z tą "działalnością" .
Pzdr.
Pzdr.
Re: UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Czy w PRL były w ogóle jakieś fabryki które w 100% produkowały sprzęt do użytku domowego, czy wszędzie tak jak w Diorze pod przykrywką wytwarzania poczciwego "Pionierka" szła regularna produkcja radiostacji do czołgów? 

_
Re: UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Pewnie znalazły by się jakieś zakłady nie mające związku ze zbrojeniówką ale raczej nie były to zakłady przemysłu elektronicznego. Tu prawie każdy zakład miał jakąś produkcję "specjalną" np Meratronik poza przyrządami pomiarowymi produkował sprawdziany do radiostacji i same radiotelefony dla MO. W ZRK produkowano też jakieś radiostacje oraz elementy do nich... Od byłego pracownika łódzkich zakładów Fonica wiem, że i tam znajdował się dział pod nadzorem wojskowych zajmujący się produkcją specjalną.
Re: UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Tonsil Września też miał osobna produkcję 

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
- krzem3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Nie widzę w tym nic szczególnego,przecież zakłady były państwowe.
Myślę że lepiej produkować było w kraju i dać ludziom pracę,niż importować za ciężkie do dolary.
Teraz sprowadzamy przestarzały sprzęt wojskowy i nabijamy kasę naszym sojusznikom.
Może napiszecie w końcu coś pozytywnego o PRL-u,przecież nie wszystko było do kitu.
krzem3
Myślę że lepiej produkować było w kraju i dać ludziom pracę,niż importować za ciężkie do dolary.
Teraz sprowadzamy przestarzały sprzęt wojskowy i nabijamy kasę naszym sojusznikom.
Może napiszecie w końcu coś pozytywnego o PRL-u,przecież nie wszystko było do kitu.
krzem3
Ostatnio zmieniony pn, 23 stycznia 2012, 22:46 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: UB/SB wobec Zakładów Radiowych "Diora"
Po części zgadzam się z Krzemem3, przynajmniej sprzęt dla wojska produkowany był w dużej mierze u nas. Piszę po części ponieważ i tak by móc produkować np. serię radiostacji R-105 do 109 musieliśmy najpierw zapłacić za licencję na ich produkcję na rzecz ZSRS.Co prawda część tej licencji mogliśmy spłacić wyprodukowanym sprzętem ale i tak płacić musieliśmy, zaletą było to że nie był to demobilowy złom od krajów sojuszniczych jak dziś...
PS. Sama sprawa działalności komórek UB przy zakładach przemysłowych nie była niczym dziwnym w tamtym okresie, można nawet o niej poczytać w literaturze "pięknej" zwanej powieścią produkcyjną. Była ona chętnie drukowana w latach stalinizmu. Wiele światła na tą działalność daje seria "Biuletyny informacyjne Urzędu Bezpieczeństwa" drukowana jako wielotomowe wydawnictwo w późnych latach dziewięćdziesiątych przy współpracy nie istniejącego już w dużej mierze Archiwum MSW.
PS. Sama sprawa działalności komórek UB przy zakładach przemysłowych nie była niczym dziwnym w tamtym okresie, można nawet o niej poczytać w literaturze "pięknej" zwanej powieścią produkcyjną. Była ona chętnie drukowana w latach stalinizmu. Wiele światła na tą działalność daje seria "Biuletyny informacyjne Urzędu Bezpieczeństwa" drukowana jako wielotomowe wydawnictwo w późnych latach dziewięćdziesiątych przy współpracy nie istniejącego już w dużej mierze Archiwum MSW.