Witam
Czy jest jakaś różnica (pomijając spadek mocy na rezystorach) pomiędzy żarzeniem symetrycznym wziętym bezpośrednio z odczepów transformatora a zrobionym przy pomocy rezystorów symetryzujących?
Która opcja jest lepsza i dlaczego?
żarzenie symetryczne, oryginalne z trafa czy z rezystorami?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: żarzenie symetryczne, oryginalne z trafa czy z rezystora
Witam.
Symetryzacja napięcia żarzenia, uzyskiwana przez zastosowanie rezystorów, w pewnych sytuacjach wydaje się lepsza, gdyż symetria obwodów żarzenia w układzie i samych lampach pod kątem przenoszenia się zakłóceń na obwody sygnałowe nie zawsze jest idealna. Poprzez odpowiednie dobranie wartości rezystorów (lub wygodniej - ustawienie potencjometru), można minimalizować poziom wnoszonych zakłóceń, co nie jest możliwe przy symetryzacji za pomocą "sztywno" ustalonego dczepu na uzwojeniu. Jednak ten typ symetryzacji ma też swoje wady, np. zmniejszenia wartości rezystorów spowoduje zmniejszenie przenikania zakłóceń z zewnątrz do obwodów żarzenia, "usztywni" symetrię, ale za to podniesie i tak już niemałe straty energii w potencjometrze (rezystorach).
EDIT: Temat ten był wielokrotnie omawiany na Triodzie. Szczególnie polecam zapoznać się z treścią następujących wątków:
viewtopic.php?f=6&t=16700&p=178009
viewtopic.php?f=6&t=1237
viewtopic.php?f=8&t=8413
Pozdrawiam,
Romek
Symetryzacja napięcia żarzenia, uzyskiwana przez zastosowanie rezystorów, w pewnych sytuacjach wydaje się lepsza, gdyż symetria obwodów żarzenia w układzie i samych lampach pod kątem przenoszenia się zakłóceń na obwody sygnałowe nie zawsze jest idealna. Poprzez odpowiednie dobranie wartości rezystorów (lub wygodniej - ustawienie potencjometru), można minimalizować poziom wnoszonych zakłóceń, co nie jest możliwe przy symetryzacji za pomocą "sztywno" ustalonego dczepu na uzwojeniu. Jednak ten typ symetryzacji ma też swoje wady, np. zmniejszenia wartości rezystorów spowoduje zmniejszenie przenikania zakłóceń z zewnątrz do obwodów żarzenia, "usztywni" symetrię, ale za to podniesie i tak już niemałe straty energii w potencjometrze (rezystorach).
EDIT: Temat ten był wielokrotnie omawiany na Triodzie. Szczególnie polecam zapoznać się z treścią następujących wątków:
viewtopic.php?f=6&t=16700&p=178009
viewtopic.php?f=6&t=1237
viewtopic.php?f=8&t=8413
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: żarzenie symetryczne, oryginalne z trafa czy z rezystora
Dziękuje Romku, na takich informacjach właśnie mi zależało.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: żarzenie symetryczne, oryginalne z trafa czy z rezystora
Audiofile mimo to preferują parowane rezystory 100 omów 1%Romekd pisze:Poprzez odpowiednie dobranie wartości rezystorów (lub wygodniej - ustawienie potencjometru

Re: żarzenie symetryczne, oryginalne z trafa czy z rezystora
To się chyba potocznie nazywało opornica suwakowa, takie jakie były w salach fizyki w podstawówkach w latach 80. To jest dopiero skansen technologicznyTomek Janiszewski pisze:Audiofile mimo to preferują parowane rezystory 100 omów 1%Takie rozwiązanie oczywiście łaczy wady obydwu tematycznych sposobów symetryzacji. A przecież do dyspozycji są eleganckie rezystory drutowe typu RDX, ze środkowym przesuwnym wprowadzeniem zaciskanym śrubką...
