Czołem.
Anioł pisze:
Posiadam wzmacniacz lampowy Baston 90. Urządzenie to gra pięknie i cieplutko.
Wszak lampy wydzielają więcej ciepła niż półprzewodniki
Anioł pisze:
Niemniej ma również wady, które mnie deprymują. Proszę Was o pomoc w ich wyeliminowaniu. Otóż od czasu do czasu mój wzmak zaczyna buczeć i tylko uderzenie w niego ręką wycisza to jakże nieznośne buczenie. Mój znajomy elektronik zaglądał do niego i nie znalazł żadnych zimnych lutów, stwierdził też, że lampy wydają się być sprawne. Tak więc cóż to może być?
Jeżeli wzmacniacz ma elektrolity dokręcane nakrętkami sprawdził bym czy któraś z nakrętek się nie poluzowała lub obudowa elektrolitu na powierzchni styku się nie utleniła.
Anioł pisze:
Poza tym ten lampiaczek trochę szumi.
Jeżeli ma wejście gramofonowe albo wysokoczułe wejście do mikrofonu, to możesz mieć problem... Na lampach trudno zrobić tak wzmacniacz, który nie będzie szumiał. Jeżeli szumi na niskoczułym wejściu może to być:
1) Opornik w układzie wejściowym. Węglowe, lakierowe, polimerowe - szumią bardziej od na przykład metalizowanych. W grę wchodzi wymiana 1-2 oporników, bez schematu trudno będzie wytypować kandydata...
2) Tandetny pasywny układ barwy tonu ze wzmacniaczem o dużym wzmocnieniu (nie obyło by się bez przebudowy wzmacniacza).
3) Rzeczywista awaria, która bardzo przesunęła punkty pracy lamp. Mało porawdopodobne jeżeli dzieje się jednocześnie w obu kanałach (ten wzmacniacz jest mono czy stereo?). Trudno będzie zdalnie zaradzić bez schematu i pomierzenia napięć.
Anioł pisze:
Chciałbym też wymienić w nim potencometry i gniazda wejściowe.
Trzeszczą? Uważaj, bo jeden ze znajomych chciał wymieniać militarne cermetowe potencjometry hermetyczne na audiofilskie pajacyki. To tak jakby wymienić czołg na rower...
Anioł pisze:
Są tam stare piątki, które chciałbym zastąpić wysokiej jakości gniazdami jack.
To trochę niszczy zabytkowy charakter wzmacniacza. Jeżeli nie są tandetnie srebrzone i pokryte siarczkami to wymieniać ich nie warto. Bywały też gniazda DIN wysokiej jakości. Trzeszczą?
Anioł pisze:
niskoszumowe przewody, którymi łączy się poszczególne elementy we wzmacniaczu.
Przewody nie szumią (przynajmniej w sposób wykrywalny w aparaturze akustycznej). Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to nie wie o czym mówi, albo kłamie.
Anioł pisze:
Proszę również o sugestie dotyczące zmniejszenia szumów na przewzmacniaczu i końcówce mocy. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Szumy w końcówce mocy raczej nie są istotne (parę rzędów wielkości poniżej progu detekcji). Jeżeli chodzi o przedwzmacniacz to nadziel nam schemat i może zdjęcie... bez tego trudno będzie.
Pozdrawiam,
Jasiu