Power Attenuator

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

domo997
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 7
Rejestracja: pt, 28 października 2011, 17:55

Power Attenuator

Post autor: domo997 »

Witam, posiadam końcówkę mocy do do gitary o mocy 50W na 2xEL34. 50W na mały pokój moim zdaniem jest za dużo. Zastanawiam się nad jakąś konstrukcją "pochłaniacza mocy". Zapewne nie uda mi się dostać transformatora takiego jak np. w Marshall Power Braker, dlatego też myślałem nad wykonaniem tzw. sztucznego obciążenia dającego wypadkową rezystancję (razem z głośnikiem) 4 ohm. Jest jeszcze jeden pomysł ze strony Toma:

http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... #Regulacja

Co o tym myślicie?

pozdrawiam
Kazimierz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 722
Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Power Attenuator

Post autor: Kazimierz »

Witaj
Zanim postawisz problem powinieneś zadać sobie odrobinę trudu i skorzystać z forumowej szukajki. Nie tak dawno ten temat na drobne rozmienił kolega Recon.
pozdrawiam
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Power Attenuator

Post autor: sppp »

Możesz zrobić obciążenie czysto rezystancyjne lub RLC. Rezystancyjne jest proste (same oporniki) jednak stracisz wpływ impedancji głośnika na brzmienie wzmacniacza. RLC wymaga dławików i jest bardziej skomplikowane, ale warunki pracy wzmacniacza są zbliżone do rzeczywistych . Poszperaj na forum - użytkownik PzP prezentował kiedyś swoje wykonanie obciążenia RLC. Możesz również poczytać na stronie Aikenamps - temat przystępnie wytłumaczony: http://www.aikenamps.com/DummyLoads.htm
Napisałeś, że masz końcówkę mocy 50W. Czy jest to sama końcówka a preamp masz osobno? Jeśli tak to odstaw końcówkę do kąta i zrób sobie prostą końcówkę mocy Firefly. Transformatory do tego kupisz bez problemu u kol. KaKa. Moc wyjściowa ok. 1W, i tak będzie za głośny do pokoju.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
qdlaczian
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 496
Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
Lokalizacja: Białystok

Re: Power Attenuator

Post autor: qdlaczian »

sppp pisze:Możesz zrobić obciążenie czysto rezystancyjne lub RLC. Rezystancyjne jest proste (same oporniki) jednak stracisz wpływ impedancji głośnika na brzmienie wzmacniacza. RLC wymaga dławików i jest bardziej skomplikowane, ale warunki pracy wzmacniacza są zbliżone do rzeczywistych . Poszperaj na forum - użytkownik PzP prezentował kiedyś swoje wykonanie obciążenia RLC. Możesz również poczytać na stronie Aikenamps - temat przystępnie wytłumaczony: http://www.aikenamps.com/DummyLoads.htm
Napisałeś, że masz końcówkę mocy 50W. Czy jest to sama końcówka a preamp masz osobno? Jeśli tak to odstaw końcówkę do kąta i zrób sobie prostą końcówkę mocy Firefly. Transformatory do tego kupisz bez problemu u kol. KaKa. Moc wyjściowa ok. 1W, i tak będzie za głośny do pokoju.
Potwierdzam jest za głośny do pokoju.
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Power Attenuator

Post autor: Oloorin »

A ja polecam zrobić regulator mocy wyjściowej podobny do tego w części artykułu Toma zaczynającej się od <Oto jeszcze jeden sposób na "większe zniekształcenia przy mniejszej mocy">. Sam zrobiłem to w moim wzmacniaczu i działa wyśmienicie! Bazuje na schemacie urządzenia znanego jako 'Variable Voltege Regulator'. Teraz mogę nawet rozkręcić Plexi na maxa co daje nieziemskie brzmienie! Szczerze, to dual rectifier się przy tym chowa :D
VVR równocześnie reguluje napięcia anodoy i siatki oraz BIAS'u. Całość ogranicza się do dwóch MOSFETów: IRF830 i IRF9630, zenerek 12v, rezystora 10ohm/5W, 4 rezystorów 100k oraz potencjometru stereo 1M lin (500V 0,5W, łatwo dostępny tu: http://www.amptone.pl/product/Potencjom ... o,0500-049). Jeżeli są chętni to mogę nawet wrzucić za niedługo schemat wraz z płytką do zrobienia PCB i dokładniejszy opis montażu. Aczkolwiek w pająku może być nawet wygodniej.
Ostatnio zmieniony sob, 29 października 2011, 13:18 przez Oloorin, łącznie zmieniany 1 raz.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Power Attenuator

Post autor: painlust »

Dawaj dawaj... przyda się.
Awatar użytkownika
kciuq
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1253
Rejestracja: śr, 14 kwietnia 2010, 17:20
Lokalizacja: Styx/Wrocław/Sobótka/i inne

Re: Power Attenuator

Post autor: kciuq »

Ja jestem ciekaw tego brzmienia Plexi co bije Duala na pysk :). jak możesz to daj jakieś sample.
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!!
Kontakt GG: 1046344
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Power Attenuator

Post autor: Oloorin »

Proszę bardzo, oto schemacik, wystarczy do budowy w pająku. Płytka będzie jak dokończę projekt w eagl'u. Sample postaram się w najbliższym czasie wrzucić, jednak dysponuję nienajlepszym mikrofonem więc wodotrysków z fajerwerkami się nie spodziewajcie :wink:

(schemat poprawiony)
Załączniki
vvr schemat.PNG
Ostatnio zmieniony sob, 29 października 2011, 13:26 przez Oloorin, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Power Attenuator

Post autor: Ghost »

Jedna mała uwaga... potek w linku który podałeś ma 0,5 W natomiast w opisie modu jest napisane że potek powinien mieć 5 W. Spotkałem się już z opiniami na zagranicznych forach że 0,5 W da rade jednak jeśli możesz to potwierdzć, że ten potek spokojnie się do tego celu nadaje. Trudność ze znalezieniem takiego pota na 5 W była jednym z powodów dla których porzuciłem temat power scalingu :/
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Power Attenuator

Post autor: sppp »

Zawsze się zastanawiałem w czym te schematy są narysowane, możesz powiedzieć?
Mam pewne zastrzeżenia i pytania do twojego schematu:
1. Dlaczego P2 dałeś za p-mosfetem a nie do jego bramki? Przy takim połączeniu nie spełniasz warunku z noty katalogowej EL34, że Rg1 <=0,5MW. Mając już mosfeta w obwodzie biasu można go wykorzystać do regulacji wstępnej (P2), regulacji mocy (P1), a przy odrobinie prób w dobraniu elementów można by tam jeszcze wrzucić kondensator i zrobić multiplikator pojemności (stałą czasową należałoby dobrać tak aby na jednym i drugim mosfecie była podobna). Przy zachowaniu istniejącego układu dałbym mniejszy potencjometr, np 100k.
2. Co się stanie gdy potencjometr P1b straci styk między suwakiem i bieżnią?
3. Dlaczego wyjście anodowego masz za n-mosfetem? To spora rozbieżność w stosunku do układu ze strony Toma. On reguluje tylko Us1 i Us2, ty regulujesz również anodowe. Jest jakieś uzasadnienie twojego rozwiązania? W.g. mnie w przypadku pentody wystarczy sama regulacja Us1 i Us2 ponieważ na prąd anodowy pentody zmiana napięcia anodowego ma mały wpływ (patrz charakterystyki anodowe).
4. Między n-mosfetem a S2 lampy masz opornik 10 omów, potem opornik 1k, potem kondensator.
a) Jaką rolę spełnia opornik 10 omów? Spadek na nim będzie ~2,5V przy pełnym wysterowaniu wzmacniacza, bez ograniczenia mocy. Dlaczego ma mieć 5W skoro przy w/w wysterowaniu wydzieli się na nim 0,6W mocy?
b) jaką rolę spełnia opornik 1k wraz z kondensatorem?
5. Potencjometr P1a - w podanym przez ciebie linku jest potencjometr o mocy 0,5W (a nie 5W jak napisałeś) i nie jest nic napisane o 500V. Nie podoba mi się wieszanie takiego potencjometru na wysokim napięciu. A można ten układ na n-mosfecie przerobić dodając jeden tranzystor i zenera i wówczas potencjometr będzie siedział na niskim napięciu, na dodatek w stosunku do masy.
6. Dalej w prawo masz 2 diody. Ta, przez którą zasilany jest n-mosfet jeszcze ma uzasadnienie - ma go zabezpieczać, żeby prąd nie popłynął wstecznie, np. z kondensatora, o którym wcześniej wspomniałem w momencie wyłączenia wzmacniacza. Aczkolwiek nie jestem pewien czy jest konieczna. Natomiast zupełnie nie rozumiem czemu ma służyć ta druga dioda, z której jest zasilany (jak podejrzewam) preamp. W tym momencie po wyłączeniu wzmacniacza na kondensatorach w preampie zostaje ci wysokie napięcie, bo oporniki rozładowujące kondensatory główne są "odcięte" od kondensatorów preampu przez tą diodę. No chyba, że masz na preampie osobny bleeder, wówczas ok. Ale na schemacie go nie ma.
7. Przełącznik standby przed kondensatorami też nie specjalnie mi się podoba - udar prądowy przy rozładowanych kondensatorach i przełączeniu w szczycie. Polecam: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/misc.htm#Ochrona. Układ prócz tego, że utrzymuje napięcie zasilania na stałym poziomie to jeszcze ogranicza prąd ładowania pustych kondensatorów zaraz po włączeniu wyłącznika głównego.
8. Oporniki w bramkach mosfetów dałbym mniejsze. Prócz tego koniecznie rezystor antyparazytowy 1-2k dolutowany jak najbliżej bramki mosfetów. Mosfety potrafią się wzbudzać.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Power Attenuator

Post autor: Ghost »

Pozwolę sobie dla porównania wrzucić to co jakiś czas temu ja naskrobałem wzorując się na informacjach podanych na stronie Toma

A te schematy rysowane są w Paincie jak sądze :P
Załączniki
Power scalingv2.2.pdf
(50.06 KiB) Pobrany 234 razy
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Power Attenuator

Post autor: Thereminator »

Rysunki u Toma są robione chyba w starym dosowskim OrCadzie.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Power Attenuator

Post autor: Oloorin »

To co pokazałem to praktycznie schemat zrysowany z modu znanego jako "Variable Voltage Regulator", stosowanego z powodzeniem we wzmacniaczach przez rzesze gitarzystów. (więcej informacji w necie)
@sppp:
Te schematy są narysowane w paincie używając obrazków ze strony Toma :D
1. Nie mógłbym dać go do bramki, tam już jest P1b. Racja jednak jest Twoja co do wartości, stanowczo za duża dla katoalogowego <0,5M EL34. 100-220k będzie dobry.
2. Po pierwsze zakładamy że używamy dobrych potencjometrów w których jest to mało możliwe. Projekty VVR jak i te z London Power tak stosują potencjometr bez problemu. Jednak jeżeli już, to napięcie biasu wzrośnie do maksimum, nic złego się nie stanie. Gorzej przy P1a, gdyż wtedy napięcie anodowe wzrasta do najwyższej wartości, powodując za tym chwilowy wzrost prądu - dlaczego chwilowy, ano przecież przy kręceniu potencjometrem wyczulibyśmy to jako ZNACZNY nagły wzrost głośności wzmacnaicza. Racjonalna osoba raczej momentalnie przekręciła by trochę potencjometr w dowolną stronę niwelując to zjawisko.
3. Rozwiązanie takie stosuje VVR jak i London Power.
4. a) powielone z projektu VVR
b) tworzy filtr wygładzający napięcie na S2 oraz zbija nieco napięcie na nich.
5. Ze strony producenta wyczytałem iż potencjometry z tej serii mogą pracować przy napięciach do 500V oraz mają moc 0,5W. Więc nie boimy się, izolację mamy na 500V ;) Poco komu tutaj 5W? Przez potencjometr płynie tylko prąd od diody 1n4007 do masy, przez suwak nie - z racji MOSFET'u. Z prawa ohma wyliczymy więc dla przykładowego napięcia 450V: I=U/R=450/1000000=0.45[mA] Moc: P=U*I=450[V]*0.45[mA]=202.5[mW]<500[mW] 0.5W wystarczy w zupełności.
6. Na schemacie tego niema, ale owszem za diodami (a nawet dalej, za mosfetem) powinny być rezystory rozładowywujące.
7. Jim'owi Marshall'owi jakoś to nie przeszkadza, więc mnie też nie :P
8. Oporniki 100k to antyparazyty.

#schemat już poprawiłem.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Power Attenuator

Post autor: sppp »

Czy możesz wrzucić linki do układów na których się wzorowałeś (VVR i London Power)?
ad.1 To trzeba tak pokombinować, żeby dać 2 potki w jedną bramkę :wink: . Spójrz na schemat Ghosta, feta tam nie ma, ale rozwiązanie można z powodzeniem zastosować. Inna sprawa, że w twoim przypadku w obwodzie biasu tranzystor jest zbyteczny.
ad.2 Założenie, że coś jest niezniszczalne/bezusterkowe to bardzo złe założenie. Mało możliwe, ale jednak możliwe. Tym bardziej, że "produkcję" masz jednostkową i 50gr w te czy wewte nie ma znaczenia. Skoro uważasz, że napięcie biasu wzrośnie do maksimum, czyli zatka lampy to bardzo cię proszę o udowodnienie tego twierdzenia. To samo tyczy się wzrostu anodowego do maksimum, ale to akurat nie ma takiego znaczenia, celowo nie czepiam się P1a. A co jeśli w pobliżu nie będzie racjonalnej osoby, albo jakiejkolwiek osoby, bo poszła na fajka? Ja się nie czepiam, chcę tylko zwrócić twoją uwagę na to, że układ, który zaprezentowałeś nie jest odporny na awarię. A mógłby być niedużym kosztem. Układ biasu Ghosta jest odporny na utratę kontaktu potencjometrów.
ad.4 Ja bym to zrobił inaczej. Twoje oczywiście będzie działać.
ad.5 A jak będzie wilgoć i kondensacja. Tak samo jak wcześniej - układ mógłby być dużo bezpieczniejszy małym kosztem. Co do mocy - ja sam nie wiem po co tu komu 5W, ale sam tak napisałeś w pierwszym poście, dlatego pytam:
Oloorin pisze:Całość ogranicza się do dwóch MOSFETów: IRF830 i IRF9630, zenerek 12v, rezystora 10ohm/5W, 4 rezystorów 100k oraz potencjometru stereo 1M lin (500V 5W, łatwo dostępny tu:...
ad.7 A czy w czymś przeszkadzałoby gdybyś zrobił inaczej? Tylko podałem ci moją wersję z uzasadnieniem.

Masz jeszcze 2 duuuże błędy na tym schemacie, wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Ale palcem nie pokażę, spróbuj znaleźć sam. Podpowiedź 1 - problem jest w pobliżu mosfetów. Podpowiedź 2 - błąd jest w obydwu obwodach, ale objawiać się będzie głównie przy n-mosfecie z powodu zmiennego obciążenia tej gałęzi przy wysterowaniu. Podpowiedź 3 - u Ghosta jest dobrze, u ciebie źle. :)
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Oloorin
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 278
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 15:51
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Power Attenuator

Post autor: Oloorin »

http://notinteractive.com/stuff/guitar/VVR2.pdf VVR bazuje na starszym schemacie London power, w którym została nieco zmodyfikowana strona zasilania biasu. U mnie zamieniłem jedynie miejscami P2 z P1b.
1. Rolą tranzystora w obwodzie biasu jest odizolowanie od siebie tych dwóch potencjometrów, aby zmiany ich położeń nie wpływały na siebie wzajemnie.
2. Wybacz, pokręciło mi się. Miało być racja na odwrót, napięcia spadną do 0V - przy przerwie po stronie HT wiele złego więc się nie wydaży, zato przy braku biasu może byc problem. Sądzę więc że dość duży (aby zachowac jak najbardziej liniową charakterystyke potka) rezystor np. 10M od suwaka do górnego odczepu powinien załatwić sprawę.
5. Oo! Te 5W to literówka (a może raczej cyfrówka?). Poprawiona :)

Oj te zenery :lol:
Mógłbyś w takim narysować schemat w którym potencjometr byłby odizolowany od wysokiego napięcia?
ODPOWIEDZ