Sweet Peach 2x 10 watt na EL34B - Prawda i tylko prawda

[oxygene113]

Weź pod uwagę fakt, że we wzmacniaczach D i T nieliniowości stopnia końcowego nie mają wpływu bezpośrednio na brzmienie, a jedynie na ilość wysyłanych w eter śmieci i sprawność. Wziąłeś pod uwagę, że trezba jakoś dopasować impedancję wzmacniacza do obciążenia? Gdzie podłączysz transformator wyjściowy?
Zastanów się dobrze, bo to, co proponujesz jest całkowicie pozbawione sensu.

Zaraz za filtrami badz bezposrednio do elektrod lamp a filtry wtedy za transformatorem.. Jakie bylyby roznice nie wiem.

[VacuumVoodoo]

...piekny tani ukladzik cyfrowy z podzialka np 256 by wysterowac pierwszy stopien lampowy.

Az 8-o bitowy ADC? Czy ja czegos nie skojarzylem?

Jak robic sprzet to porzadnie.. 128 tez byloby ok, ale nie to jest tutaj kluczowe tylko czy warto wogle wtajemniczac lampe w taki obwod.

Kluczowe jest tutaj zrozumienie nawet najprostszych podstaw i zasad dzialania tego o czym sie pisze...

Moj bl.p. profesor (Henry Wallman) od ukladow elektronicznych i maszyn analogowych zwykl mawiac ze jesli ktos nie potrafi skojarzyc podstaw elektroniki to ewentualnie mozna go nauczyc programowania, ale trzymac z daleka od wszelkich systemow majacych doczynienia ze swiatem fizycznym. Jak widac mial racje.

[Romekd]

Witam.

Czy nie byloby latwiej wstawiac wszedzie tam gdzie to tylko mozliwe krzemy w takich konstrukcjach lampowych a lampy tylko na sygnalach audio? Z tego co wiem to nawet potencjonetr cyfrowy mozna zrealizowac na lampie z pentoda regulacyjna.

Z czysto technicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego sensu łączyć lamp z techniką półprzewodnikową. Zresztą podchodząc racjonalnie to w ogóle nie ma sensu w dzisiejszych czasach budowanie czegokolwiek na lampach elektronowych (mam na myśli sprzęt Hi-Fi, a nie np. wzmacniacze gitarowe). To tylko pasja i piękne hobby tłumaczą nasze zainteresowania tamtą techniką. Już w latach 80. XX wieku postęp w technice półprzewodnikowej umożliwił budowanie wzmacniaczy audio o parametrach przewyższających granice naszej percepcji słuchowej. Od tamtej pory dokonał się mniej więcej tysiąckrotny postęp w unowocześnianiu półprzewodników
Tymczasem co jakiś czas daje się słyszeć opinie, że w poprawianiu wzmacniaczy zrobiono bardzo dużo, ale pewnie nigdy nie uda się zbadać wszystkich parametrów mających wpływ na dźwięk, przez co wzmacniacze jeszcze długo będą unowocześniane i poprawiane, a te naprawdę dobre będą musiały kosztować bajońskie kwoty... Bardzo wygodna teoria, z punktu widzenia marketingu.. Najlepsze, że często tego typu brednie wygłaszają ludzie w średnim wieku, powiedzmy, że często są to osoby już po pięćdziesiątce, przeważnie z co najmniej 50% ubytkiem słuchu (czułość) i pasmem zawężonym do 8..10 kHz (normalnie postępujący proces, który towarzyszy wszystkim starzejącym się ludziom..; nie utrudnia zrozumienia mowy, ani nie odbiera radości z słuchania muzyki). Oni z reguły słyszą najwięcej

Pentoda regulacyjna to kiepski pomysł na rozwiązanie problemu elektronicznej regulacji głośności w sprzęcie lampowym. Miałoby to mały zakres regulacji (można by co prawda połączyć kaskadowo kilka takich stopni, ale to jeszcze bardziej bez sensu..), a przy średnich i dużych amplitudach wprowadzałoby spore zniekształcenia nieliniowe.

Pozdrawiam,
Romek

[oxygene113]

Pentoda regulacyjna to kiepski pomysł na rozwiązanie problemu elektronicznej regulacji głośności w sprzęcie lampowym. Miałoby to mały zakres regulacji (można by co prawda połączyć kaskadowo kilka takich stopni, ale to jeszcze bardziej bez sensu..)

Pozdrawiam,
Romek

Co rozumiesz pod pojeciem "maly zakres regulacji"?

[Romekd]

Dokładnie to, co napisałem. Przy ustawieniu zbyt dużego poziomu tłumienia pojawią się silne zniekształcenia sygnału - jedna połówka sinusoidy (lub dowolnego sygnału) będzie wprowadzać lampę w stan zatkania. Za duża amplituda sygnału będzie modulować poziom tłumienia. Ten sam problem występuje w tłumikach z Fetem (tranzystor w roli regulowanego napięciem rezystora), w których amplituda nie może przekraczać 100 mV, a nawet przy mniejszych sygnałach trzeba wprowadzać dodatkowe sprzężenie by obniżyć poziom zniekształceń, który i tak pozostaje stosunkowo wysoki...

Pozdrawiam,
Romek

[oxygene113]

Dokładnie to, co napisałem. Przy ustawieniu zbyt dużego poziomu tłumienia pojawią się silne zniekształcenia sygnału - jedna połówka sinusoidy (lub dowolnego sygnału) będzie wprowadzać lampę w stan zatkania. Za duża amplituda sygnału będzie modulować poziom tłumienia. Ten sam problem występuje w tłumikach z Fetem (tranzystor w roli regulowanego napięciem rezystora), w których amplituda nie może przekraczać 100 mV, a nawet przy mniejszych sygnałach trzeba wprowadzać dodatkowe sprzężenie by obniżyć poziom zniekształceń, który i tak pozostaje stosunkowo wysoki...

Pozdrawiam,
Romek

Dzieki za wyczerpujaca wypowiedz.

[_idu]

Pentoda regulacyjna to kiepski pomysł na rozwiązanie problemu elektronicznej regulacji głośności w sprzęcie lampowym. Miałoby to mały zakres regulacji (można by co prawda połączyć kaskadowo kilka takich stopni, ale to jeszcze bardziej bez sensu..), a przy średnich i dużych amplitudach wprowadzałoby spore zniekształcenia nieliniowe.

Nie taki zły. Wzmacniacz wejściowy w układzie o wspólnej siatce ma impedancje wejściową równą w przybliżeniu odwrotności nachylenia. Można połączyć ten fakt oraz zmianę wzmocnienia i uzyskać większą dynamikę regulacji.

[_idu]

Weź pod uwagę fakt, że we wzmacniaczach D i T nieliniowości stopnia końcowego nie mają wpływu bezpośrednio na brzmienie, a jedynie na ilość wysyłanych w eter śmieci i sprawność. Wziąłeś pod uwagę, że trezba jakoś dopasować impedancję wzmacniacza do obciążenia? Gdzie podłączysz transformator wyjściowy?
Zastanów się dobrze, bo to, co proponujesz jest całkowicie pozbawione sensu.

Niestety wadą tych cudaków D, T i innego badziewia jest przeciążanie głośników. Dokładnie tak samo jest z falownikami gdzie silniki znacznie bardziej się grzeją (układ falownika owszem ma wysoka sprawność ale znacznie więcej ciepła jest wydzielane w w silniku - nie tak różowo jest z tą nowoczesnością). Spowodowane jest to że do obciążenia dociera ciąg impulsów o częstotliwości wyższej niż syntetyzowany przebieg.
Niestety każde cyfrowe sterowanie udające klasyczny obwód liniowy ma tę wadę że wymagany będzie filtr dolnoprzepustowy. Niestety jest on drogi, jego parametry zależne od obciążenia - (a zestawy głośnikowe to wredne obciążenie) orz niestety zmniejsza sprawność energetyczną wzmacniacza.

Sprawdza się jedynie tam gdzie można pominąć filtr - czyli brzęczyki do komórek "muzycznych", megafony i tam gdzie wysoka jakość głośników nie jest wymagana. Gdyby tak było to nie byłoby już w ogóle produkowanych analogowych wzmacniaczy mocy.

Falownikom się "udało" z racji znacznego obniżenia cen silników asynchronicznych.
Ale ich panowanie się skończy - silniki reluktancyjne (np. krokowe) zastąpią w końcu indukcyjne. Kwestia czasu bo mają moent obrotowy niezależny od prędkości obrotowej no i przy okazji można bez dodatkowego enkodera precyzyjnie pozycjonować wirnik silnika.

.

[uosiu]

Mówienie, że lampy są do bani, bo słyszało się jeden chiński wzmacniacz o niezeznanych parametrach i cholera wie jakich błędach konstrukcyjnych to lekka przesada. Piszę błędach konstrukcyjnych, bo jeśli wzmacniacz przycina górę i dół to prawie na pewno transformatory są tragiczne mój, co prawda push-pull ale na el34 przenosi od 25Hz do 50kHz ze spadkiem 3dB i to bez USZ:) Generalnie lampa jako element wzmacniający nie obetnie Ci pasma bo sama z siebie ma w większości przypadków lepsze pasmo przenoszenia niż tranzystor. Problemem są za to błędy projektowe układzie i kiepskie transformatory.

Kolejna sprawa - co to za lampy? EL34 powinna wytrzymać 800V podczas pracy i 2000V w odcięciu, jakie jest napięcie zasilania w tym wzmacniaczu? W każdym razie jeśli nie gonią jej z 800V albo lepiej (a raczej tego nie robią) to mógłbyś wsadzić gwóźdź w zaciski głośnikowe i lampie i tak nic by to nie zrobiło w poprawnie zaprojektowanym układzie. Prawdopodobnie masz lampy do d.. i/lub transformatory i/lub wzmacniacz ma błędy projektowe( o które swoją drogą naprawdę trzeba się postarać we wzmacniaczu SE).

Co do sprawności to jakbyś wziął sobie wzmacniacz tranzystorowy w klasie A o podobnej mocy, wziąłby prawdopodobnie zamiast tych 100W około 85W (odeszła by moc żarzenia i nic więcej). Nie możesz porównywać sprawności wzmacniacza w klasie A i AB, to po prostu bez sensu.

Pozdrawiam

[Krzysiek16]

Generalnie lampa jako element wzmacniający nie obetnie Ci pasma bo sama z siebie ma w większości przypadków lepsze pasmo przenoszenia niż tranzystor.

Udowodnij prawdziwość tego co napisałeś.

[Tomek Janiszewski]

Generalnie lampa jako element wzmacniający nie obetnie Ci pasma bo sama z siebie ma w większości przypadków lepsze pasmo przenoszenia niż tranzystor.

Udowodnij prawdziwość tego co napisałeś.

Proszę bardzo, przykład pierwszy z brzegu. Na typowych głośnikowych pentodach EL34 jak i EL84 z powodzeniem budowano amatorskie nadajniki UKF na 144MHz. Znajdź mi taki powszechnie stosowany we wzmacniaczach m.cz. tranzystor mocy przydatny do tego samego celu. Przewaga lamp nad tranzystorami owszem dawno już straciła aktualność przy małych mocach oraz częstotliwościach jeszcze wyższych. W szczególności już taki tranzystor AF139 lepiej funkcjonował w telewizyjnych głowicach UHF niż najlepsza przeznaczona do tego celu lampa PC88.
A wracając do tematu: pretendujący do klasy wyższej niż kuchenny radioodbiornik wzmacniacz SE, choćby i na EL34 ze złoconym bakelitowym cokołem - to typowo badziewna chińszczyzna. No ale za jego sprawą audiofilitycy mają swoje ukochane parzyste harmoniczne

[uosiu]

A w B.W.CZ przy większych mocach dalej używa się lamp bo tranzystory nie dają rady.
I nie jest to informacja wyssana z palca tylko prosto z laboratorium techniki mikrofalowej PWR:)
Robili tam między innymi anteny dla NASA

Pozdrawiam

I nie chce Ci w żadnym stopniu dopiec czy coś. Po prostu nie lubię głoszenia niesprawdzonych opinii.
Pozdrawiam

[KrzysztofS]

Witam
Tak, a kuchenka mikrofalowa... Mieszka tam przecie lampa
Pozdrawiam

[Tomek Janiszewski]

Taka lampa z kuchenki mikrofalowej mogłaby znaleźć zastosowanie we wzmacniaczu akustycznym jedynie w charakterze... diody prostowniczej I nawet żaden magnes nie byłby wówczas potrzebny.

[Grzegorz Markowski]

...
Proszę bardzo, przykład pierwszy z brzegu. Na typowych głośnikowych pentodach EL34 jak i EL84 z powodzeniem budowano amatorskie nadajniki UKF na 144MHz. ...

Czy możesz zaprezentować, np. znaleziony w sieci, przykład/schemat wzmacniacza na pasmo 2m zbudowanego na tych lampach?
Na dwóch lampach EL34 można zbudować efektywny wzmacniacz na pasmo 20m, ale ich zastosowanie na UKF jest, moim zdaniem, mocno problematyczne.

GM