Jakoś ciężko mi to pojąć. Gość przecież nie rozprowadza masowo tych wzmaków, wciskając ludziom, że to oryginał. Zrobił wizualnie coś, o czym zapewne marzył i ma fun.
Mnie nie stać na oryginalnego SLO, więc sobie zrobiłem toczka w toczkę. Jakoś Mike nie podał mnie do sądu, ani nie wydzwaniał po nocach
To niech od razu spyta, co panowie myślą o zarabianiu na kopiach ich wzmacniaczy z innym logo. Ciekawe co w ostatecznym rozrachunku jest dla nich gorsze... To dziwne, że właśnie na tym forum większą wagę przywiązuje się do logo.
Mi też to logo również się nie podoba. Zrobił bardzo fajną obudowę, to mógł wymyślić swoje lub wcale go nie dawać. Jednak jest mi to kompletnie obojętne jeśli robi to sobie w domowym zaciszu dla siebie.
Przecież nie mówię o samej topologii, tylko o możliwie wiernych kopiach, które ewentualnie ogranicza dostępność, czy koszt elementów. Nawet przewody często są ułożone według oryginału, a ewentualne PCB identyczne. Gdyby się dało i kalkulowało, to jestem pewien, że wszystko byłoby takie same.
Logo jest twarza produktu.
Dlatego na koncertach n.p Lenny Krawitza na scenie jest caly mur Fenderow (na dodatek zlote logo). Ale sa to puste skrzynie, za murem stoi zupelnie cos innego na czym on gra.
Dla firm z urobiona marka wzaniejsze jest aby na zadnej scenia pojawil obcy sie sprzet z ich logo niz to ze ktos pod swoim logo wstawi wzmacniacz oparty na ich schemacie.
Przyklad: Peavey-Soldano, Matchless-Bugera, i oczywiscie Ceriatone i ich kopie kilkunastu innych markowych wzmacniaczy pod wlasnym logo.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
To teraz udostępnij schematy swoich wzmacniaczy razem ze wzorami PCB, a ja jestem przekonany, że koledzy z forum Twoje logo sobie darują.
Nie potrafię pojąć czemu na takim technicznym forum bardziej martwicie się jakimś logo niż tym co jest w środku. Marshall ma pewnie odpowiedni dział do pilnowania tego.
Akurat w tytułowym wzmacniaczu logo ma się do wnętrza jak "celownik" do Wartburga...
Jak ktoś się wstydzi, że go nie stać na Marshalla albo wstyd mu firmować swój wyrób własnym logiem, to niech sobie montuje to logo Marshalla. Dla mnie to obciach.
Ostatnio zmieniony wt, 4 października 2011, 14:47 przez Thereminator, łącznie zmieniany 1 raz.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.