PCL86 podłączona jak firefly.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
PCL86 podłączona jak firefly.
Czy narysowany przeze mnie schemat jest poprawny ?
Wiem że lampa pcl86 zawiera w sobie odpowiedni system aby zlutować normalny interwer, lecz zżera mnie ciekawość czy to zadziała.
Nie jestem pewien wartości rezystora katodowego oraz obecności kondensatora katodowego.
Wiem że lampa pcl86 zawiera w sobie odpowiedni system aby zlutować normalny interwer, lecz zżera mnie ciekawość czy to zadziała.
Nie jestem pewien wartości rezystora katodowego oraz obecności kondensatora katodowego.
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
Co ty powiesz, a nam się wydaje że PCL86 to trioda + pentoda...
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
Kondensator w katodzie musi zostać usunięty. Prawa lampa jest sterowana w katodzie, pracuje w układzie ze wspólną siatką. Układ w tej postaci będzie miał jednak mizerną symetrię, a więc moc wyjściowa będzie praktycznie równa tej, którą odda lewa lampa. By poprawić symetrię, zamiast opornika katodowego trzeba by włączyć źródło prądowe wykonane na jakimś tranzystorze oraz przełączyć lampy w tryb pentodowy.dziadimir pisze:Nie jestem pewien wartości rezystora katodowego oraz obecności kondensatora katodowego.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
A niby dlaczego tylko moc lewej lampy?OTLamp pisze:Kondensator w katodzie musi zostać usunięty. Prawa lampa jest sterowana w katodzie, pracuje w układzie ze wspólną siatką. Układ w tej postaci będzie miał jednak mizerną symetrię, a więc moc wyjściowa będzie praktycznie równa tej, którą odda lewa lampa. By poprawić symetrię, zamiast opornika katodowego trzeba by włączyć źródło prądowe wykonane na jakimś tranzystorze oraz przełączyć lampy w tryb pentodowy.dziadimir pisze:Nie jestem pewien wartości rezystora katodowego oraz obecności kondensatora katodowego.
Moc będzie niewiele (niezauważalnie) niższa niż w typowym PP w klasie A. No bo to zagra tylko w klasie A. Asymetria trochę przesadzona - kto paruje PCLki do PP?.
Źródło prądowe nie jest konieczne choć poprawi symetrię. W przypadku PCL86 mała przydatnośc tego układu, ale dla dwóch EL84 i jednej pentody jako sterującej to co innego.
Wtedy np 14W - 15W zamiast 18W w klasycznym układzie to niewielka strata. Jedyna istotna wada to strata mocy na oporniku katodowym (napięcie na nim posłużyć może do sterowanie g2 pentody sterującej, sprzężenie stałoprądowe pozwoli na sprzężenie bezpośrednie anody lampy sterującej z siatkami sterującymi pentod mocy.
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
Policz sobie sygnał sterujący prawą lampę oraz współczynnik asymetrii...STUDI pisze: Moc będzie niewiele (niezauważalnie) niższa niż w typowym PP w klasie A.
Asymetria trochę przesadzona - kto paruje PCLki do PP?.
Dla mnie sprawa jest oczywista, jeśli prawa lampa dostaje ze 4 razy mniejszy sygnał niż lewa, to ta prawa jest tam niepotrzebna.
STUDI pisze: No bo to zagra tylko w klasie A.
Widzę, że z osiągami depczesz florkowi po piętach.STUDI pisze: ale dla dwóch EL84 i jednej pentody jako sterującej to co innego.
Wtedy np 14W - 15W zamiast 18W w klasycznym układzie to niewielka strata.
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
http://www.jogis-roehrenbude.de/Verstae ... format.htmOTLamp pisze: Widzę, że z osiągami depczesz florkowi po piętach.
10W w takim ukladzie.
250V Uak, Raa 4k.
Pomiar uwzględnia sprawność transformatora.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/EL84.pdf
EL84, Ua=Ug2 - 250V - Ra 4,5k - SE mamy 6W mocy wyjściowej.
Dla dwóch lampy w tych samych warunkach połączonych w PP będziemy mieć 12W.
Sprawność trafa - czyli ciut mniej - powiedzmy 11,5W.
Uzyskali 10W niewiele mniej.
Z jednej byłoby 6W zaledwie.
Więc gdzie tu brak jednej lampy?
Gdzieś tu widać florka?
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
Ja tam widzę 8W, czyli prawie dwa razy mniej niż to co pisałeś wcześniej (15W). 10W nawet nie ma na osi mocy na wykresie zniekształceń. Poza tym widzę połączenie pentodowe oraz kilkakrotnie wiekszą wartośc Rk - kluczowe aspekty z punktu widzenia symetrii takiego układu. Taki układ nie jest przedmiotem tego wątku. Obejrzyj dokładnie załączony wyżej schemat, bo znowu przez swoje roztrzepanie i wodolejstwo niepotrzebnie rozwlekasz wątek.
Widać. Wcześniej tylko on osiągał w klasie A sprawność większą od 50%, dziś udało się to tobie (15W z dwóch lamp o łącznej mocy admisyjnej 24W)STUDI pisze: Gdzieś tu widać florka?
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
Podałem wartości tak dla pokazania o ile może być mniejsze i czy to zauważalne.OTLamp pisze: Ja tam widzę 8W, czyli prawie dwa razy mniej niż to co pisałeś wcześniej (15W). 10W nawet nie ma na osi mocy na wykresie zniekształceń. Poza tym widzę połączenie pentodowe oraz kilkakrotnie wiekszą wartośc Rk - kluczowe aspekty z punktu widzenia symetrii takiego układu. Taki układ nie jest przedmiotem tego wątku. Obejrzyj dokładnie załączony wyżej schemat, bo znowu przez swoje roztrzepanie i wodolejstwo niepotrzebnie rozwlekasz wątek.
Tam w tekście jest np. - na przykład.Trudno by pamiętać 16246 wariantów mocy, punktów pracy itd.OTLamp pisze: Widać. Wcześniej tylko on osiągał w klasie A sprawność większą od 50%, dziś udało się to tobie (15W z dwóch lamp o łącznej mocy admisyjnej 24W)
Jakbyś włożył pentody dające normalnie w klasie A w PP 18W to możnaby z takiego układu wyciągnąć te 14W.
Re: PCL86 podłączona jak firefly.
Ale nie w układzie będącym tematem tego wątku. Tu jest Rk=150 omów i lampy połączone w triody, a więc o współczynniku wzmocnienia ze 100 razy mniejszym niż w trybie pentodowym. Tak się składa że od tych parametrów zależy symetria takiego układu. Znowu patrzysz tylko na nagłówki i piszesz co ci ślina na język niesie. Niepotrzebnie tylko rozwlekasz wątek.STUDI pisze:Podałem wartości tak dla pokazania o ile może być mniejsze i czy to zauważalne.