zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: gustaw353 »

Kol. Romekd dość skrótowo opisał zjawisko zakłóceń multiplikacyjnych. Jest to dość złożony problem i nie da się go w paru słowach wyjaśnić. Szukałem materiałów w języku polskim - nie ma...? Problem dotyczy kompatabilności elektromagnetycznej.
Wróćmy do zasilacza i nadajnika.
Gdy antena nie jest poprawna, brak dopasowania, nie jest w stanie wypromieniować w eter całej dostarczonej do niej energii. Część jej (tzw. odbita) postanawia przedostać się do ziemi najkrótszą drogą. Spływa po fiderze, nadajniku i instalacji zasilającej. Gdy układ przełączający (multiplikacyjny), którym jest prostownik nie jest bocznikowany kondensorami następuje w tym miejscu modulacja tej części nośnej częstotliwością sieci i to najbardziej upierdliwą mod. AM.
W tym czasie nie tylko świetlówki do nas mrugają a i żelazko nie włączone do prądu gada.

To o czym pisze kol. fugasi to też są zakłócenia multiplikacyjne. Pisałem już o tym w temacie o "radiu reakcyjnym, które raz działa albo i nie".
Ostatnio zmieniony ndz, 11 września 2011, 17:14 przez gustaw353, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Romekd »

Zagadnienie faktycznie jest bardzo złożone i niemożliwe do opisania w kilku, czy kilkunastu zdaniach (temat nadaje się na sporą księgę..). Mogę podać inny przykład problemów, jakie mogą powstać przy braku blokowania diod mostka kondensatorami. Załóżmy na początku, że analizowanym urządzeniem jest wzmacniacz niskiej częstotliwości, a diody jego prostownika są zablokowane kondensatorami. Konstrukcja wzmacniacza nie jest idealna i z sieci elektrycznej poprzez uzwojenie wtórne sączą się zakłócenie wysokiej częstotliwości, które poprzez mostek i filtr zasilacza dostają się do czułych stopni wzmacniacza, powodując minimalne zmiany punktów pracy jego aktywnych elementów. Nic złego się jednak nie dzieje, bo przesunięcia punktów pracy są niewielkie i niezmienne w czasie - wzmacniacz gra poprawnie. Usunięcie kondensatorów z diod prostownika zmieni diametralnie sytuację, gdyż diody prostownika zaczną włączać i wyłączać zakłócenie z częstotliwością 100 Hz (ich dynamiczna rezystancja zmienia się będzie w zależności od tego czy w danym momencie przewodzą, czy są spolaryzowane zaporowo). Modulacja zakłóceń przez diody od razu objawi się pojawieniem się przykrego bzyczenia na wyjściu wzmacniacza, choć on sam nie wprowadza tych zakłóceń, a jedynie bez kondensatorów na diodach jest na nie bardziej podatny.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

Właśnie jakby na potwierdzenie znalazłem prostownik od jakiegoś taniego zestawu stereo. Prostownik wyciąłem z większej płytki. Napięcie zasilana wynosiło 27V I oto mamy wzorowo poblokowane diody, pojemnościami 10nF...

F.
Załączniki
DSC03771.JPG
Robert SP5RF
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: fugasi »

Ano właśnie. Czy takie kondensatory ceramiczne są bezindukcyjne? A foliowe? Czy o "bezindukcyjności: decyduje tylko sposób dołączenia wyprowadzeń do elektrod?
_
dipol
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: sob, 4 września 2004, 18:28
Lokalizacja: R OM / KO 02 WT

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: dipol »

Jak ty dopasowujesz antenę do nadajnika -potrzebny P-filtr-to co widzę na zdjęciu masakra..... tam są b/duże straty. A gdzie dławik anodowy wcz ???Jak zestroisz poprawnie to i skoki będą mniejsze -poczytaj -blider.Zasilacz na transformatorze był od OR Aga-600V prostownik gretz
W 1968 roku będąc w technikum miałem wykonany nadajnik telegraficzny z modulatorem z regulowana fala nośna 50W na G807( mam w zapasach jeszcze jedną nową) był opublikowany w "Radioamator i krótkofalowiec chyba 1967lub 68 rok.
Odbiornik radiowy Calypso z konwerterem-a jakie dx-się robiło.
73!!
Takie kondensatory są bezindukcyjne! mają być na 1kV2.2nf
Z tego co się doczytałem masz prostownik 1-połówkowy-niska sprawność-ma być 2połówkowy lub Gretz.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

Witaj!
Bo ja wiem czy są straty? Nie ma pi-filtra świadomie i nim zrobiłem ten nadajnik to go testowałem. Nie wiem jak z harmonicznymi ale reflektometr na 3,550 to nawet nie drgnie! Nawet myślałem na początku, że się zepsuł ale dałem kwarc 8,650 MHz i pokazał się WFS ponad 5 . Antenę mam inverted V - jednopasmową.

Prostownik jest mostkowy i sprawę spadków napięcia rozwiązało mocne trafo. Teraz jest OK. Problemem jest to, że generator się "rozbiega" i czasem sygnał jest za miękki. Kolega powiedział "jak byś grał na flecie". Takie tju tju... Teraz robię dodatkowy generator na takiej maleńkiej triodzie i układ BK co umożliwi pracę z każdym kluczem a nie tylko z "czeskim" który do mojej ciężkiej łapy jest za delikatny... :roll: No i sygnał będzie OK. Stanowczy ale bez kliksów.

Problem (problem - sic!) jest w tym, że teraz zasiadłem do transceivera CW na 7 MHz a nie wiem nawet czy nie zrobię jednopasmowego CW na 21 MHz! A to w świetle szczytu plam słonecznych maju 2013 roku (początek 12/2012) i to mogła by być fajna przygoda, i antena krótsza...

No i na dokończenie nadajnika czasu brak :(

73!

Frycz
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Marcin K. »

Fryczu drogi 28MHz się powoli otwiera, ja na prostej antence zrobionej (swego rodzaju dipol) z kabla 75ohm odbieram ze znajomym CW na Portugalię, południową Afrykę, Brazylię a nawet Mexyk :) No niezły mexyk tylko szkoda że ja telegrafii nie znam, polegam na ucho znajomego który na cw siedzi od dawien dawna. 21 chodzi cały czas dobrze. Na 28 było słychać na SSB Kanadyjczyka ale nagle zniknął... Albo przestawił swoją Yagę albo propagacja poszła się kochać...
Warto się tam przewinąć zwłaszcza na CW tak jak Ty!
73.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
dipol
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: sob, 4 września 2004, 18:28
Lokalizacja: R OM / KO 02 WT

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: dipol »

Jak nie masz P-filtra to o jakim ty dopasowaniu mówisz,nie mówiąc o sprawności itd. -pełna pomroczność jasna u mojego psora u którego praca dyplomową broniłem(1969) był w/w nadajnik po takim uzasadnieniu skończył bym edukacje w technikum. A facet wykładał także na politechnice warszawskiej i WSOŁ w Zegrzu oraz był szefem instytutu łączności a u nas miał urządzenia nadawcze ćwiczymy młody-tam wcale nie ma dopasowania.Policz sobie wzmacniacz na papierze i wykonaj.Na klasówce było na to 10minut hi-powodzenia!!! Wiesz lepiej więcej umiesz ???
de sp5cii 73!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Romekd »

Witam.
dipol pisze:Jak nie masz P-filtra to o jakim ty dopasowaniu mówisz,nie mówiąc o sprawności itd. -pełna pomroczność jasna u mojego psora u którego praca dyplomową broniłem(1969) był w/w nadajnik po takim uzasadnieniu skończył bym edukacje w technikum.
Czy mógłbyś uzasadnić powyższe stwierdzenie o pi-filtrach? Nie bardzo rozumiem skąd tak kategoryczne stwierdzenie, skoro bardzo wiele innych typów filtrów również pozwala sprzęgnąć stopień wyjściowy z anteną, zapewniając przy tym dobre dopasowanie, a więc i wysoką sprawność energetyczną stopnia mocy. Poza tym bardzo często na wyjściach stopni mocy nadajników stosuje się transformatory aperiodyczne (na toroidalnych rdzeniach ferrytowych, np. we wzmacniaczach szerokopasmowych; po nich wskazane jest użycie filtrów dolnoprzepustowych), lub rezonansowe (we wzmacniaczach pasmowych), w których przez dobór liczby zwojów obu uzwojeń i odpowiedni poziom ich wzajemnego sprzężenia uzyskuje się idealne dopasowanie stopnia mocy do anteny.

Wracając do tematu zasilaczy niewielkiej mocy nadajników telegraficznych, to w przypadku "miękkich" zasilaczy małej mocy aż prosi się o zastosowanie prostego lampowego stabilizatora napięcia w układzie równoległym.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Marcin K. »

Romku koledze pewnie chodziło o to że przy nie dopasowaniu stopnia wyjściowego (PA) do anteny wzrasta obciążenie lampy końcowej, wzrasta pobierany przez lampę prąd a co za tym idzie zasilacz jest bardziej obciążony. Napisał PI-filtr bo on jest najczęściej spotykany, najpowszechniej stosowany i najprostszy w budowie. Niemniej jednak nie wydaje mi się żeby to miało aż taki duży wpływ na pracę samego zasilacza :roll:
No, co trafko to trafko :)
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Romekd »

Ale przy jakim znowu niedopasowaniu? Kolega frycz napisał wyraźnie, że pomiar SWR potwierdził wręcz idealne dopasowanie impedancji wyjścia nadajnika do anteny. Niski WFS wskazuje również na małą zawartość wyższych harmonicznych w sygnale wyjściowym, gdyż przeważnie zastosowana antena nie jest do nich dopasowana pod względem impedancji, i przy dużym ich poziomie WFS wyraźnie się pogarsza.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
dipol
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: sob, 4 września 2004, 18:28
Lokalizacja: R OM / KO 02 WT

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: dipol »

Panie kolego kłaniają się POMIARY.Proszę popatrzeć na zdjęcie tego urządzenia-to nieporozumienie.SWR niski bo nie ma mocy.Proszę wykonać pomiar na sztucznym obciążeniu wartość napięcia wcz.-proszę podać wartość tego napięcia.Jakie Ua-prąd anodowy i wszystko jasne-policzymy.
P-filtr na pracę zasilacza nie ma wpływu ale na prace wzmacniacza na pewno .
a jak sie to robi to dobrze wiem i jak to jest z toroidami -transformatorami wcz i transformacją impedancji, sumatorami mocy itd bo mam taki wykonany 250W na 2xKT930B (120 W wcz w antenie).
Opisane na Elektrodzie i Home Made oraz zdjęcia..
73!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Romekd »

Witam.
dipol pisze:Panie kolego kłaniają się POMIARY.Proszę popatrzeć na zdjęcie tego urządzenia-to nieporozumienie.
:shock:
Nie bardzo rozumiem, komu, Panie Kolego, mają się "kłaniać" POMIARY? Frycz podał następujące informacje:

Napięcie anodowe (pod obciążeniem) wynosiło maksymalnie 285 V.
Prąd pobierany (średni, dla dwóch anod) wynosił 0,08 do 0,1 A.
Zmierzona moc wyjściowa znajdowała się gdzieś w przedziale 10...20 W.

Wynika z nich, że wartość mocy doprowadzanej do lampy znajdowała się w przedziale 22,8...28,5 W, przy mocy wyjściowej 10...20 W. To dość typowe wyniki, jak dla QQE03/12. Niestety w wątku nie udało mi się znaleźć schematu nadajnika, a na zamieszczonym zdjęciu niewiele można zobaczyć, więc nie mogę zbyt dużo powiedzieć o tym układzie.. :(

Lampa jest podwójną i symetryczną tetrodą, więc przy równych prądach obu anod jest możliwa praca również bez dławika anodowego. Jak się domyślam, napięcie podawane jest na środek uzwojenia cewki anodowej obwodu wyjściowego i przy zachowaniu odpowiedniej symetrii poziom napięcia w.cz. w tym punkcie może być niewielki, więc brak dławika nie wpłynie znacząco na uzyskane parametry układu. Nie podoba mi się pomysł osiągania dużej mocy bezpośrednio w stopniu, w którym stabilność częstotliwości uzyskiwana jest przez zastosowanie rezonatora kwarcowego. Kwarc jest źródłem częstotliwości, a nie mocy. Zbyt duża moc tracona w rezonatorze źle wpływa na stabilność i może doprowadzić nawet do uszkodzenia kryształu. Poza tym uważam, że to nie obwód samego generatora powinien być kluczowany podczas emisji CW, a stopień wyjściowy (tu niestety mamy połączenie obu tych stopni w jednym, więc rozwiązanie dalekie od optymalnego). Podawanie na QQE03/12 napięcie 700 V (moc wyjściowa 30 W) to już masakra, bo dla tej lampy anodowe może wynosić maksymalnie 300 V (może odważył bym się podać na nią 400 V, ale nie 700..). Estetyka pokazanego urządzenia może pozostawiać wiele do życzenia, ale czy ma wpływ na działanie układu?
dipol pisze:SWR niski bo nie ma mocy.
To już zupełna bzdura.. Co ma wspólnego moc nadajnika ze współczynnikiem fali stojącej? Poza tym w pierwszym poście Kolega frycz napisał, że przy pomocy tego nadajnika nawiązywał udane łączności na dystansie kilkuset kilometrów (Warszawa-Kraków). Moc nie mogła więc być zerowa, a wg pomiarów wykonanych przez Kolegę frycza wynosiła 10..20 W. Czy to za mało by reflektometr podawał prawdziwy poziom dopasowania stopnia końcowego do anteny?
Niemal identycznie rozwiązany był obwód wyjściowy z lampą QQE03/12 w radiotelefonach FM302. Nie było regulowanego Pi-filtra (był prosty FDP), a było doskonałe dopasowanie, duża moc i sprawność. Sam pod koniec lat 70. uzyskiwałem z FM302 ok. 18 W mocy w antenie na 145 MHz (pomiaru dokonywałem miernikiem firmy Yaesu, więc pomiar ten powinien być wiarygodny).

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

To ja może Koledzy dopowiem co i jak.

Ten nadajnik to nie jest jakaś doskonała i skończona konstrukcja tylko z założenia coś prostego, nieco minimalistycznego o dobrym stosunku cena/moc. Jego zadaniem jest pewna, stabilna łączność telegraficzna z Krakowem w paśmie 80m, zwykle wieczorami, w celu wspólnego trenowania telegrafii i ten warunek został spełniony. Sterowanie kwarcem upraszcza konstrukcję i upraszcza samą łączność bo nie musimy się "szukać na paśmie", w koło dostrajać etc. Niemniej całą sprawę potraktowałem poważnie i nim włożyłem nadajnik do obudowy to przez miesiąc na okrągło z nim eksperymentowałem. Zmieniałem lampy, napięcia i cewkę. Wyjaśnię tylko że mam antenę jednopasmową inv. V na maszcie o wys. 15m. Jest dostrojona do telegraficznej części pasma 80m. Postanowiłem więc dopasować nadajnik właśnie do tej konkretnej anteny którą mam od 10 lat i pewnie kolejne 10 lat postoi. Po przewijaniu / odwijaniu / nawijaniu cewek znalazłem optimum: 52 zwoje z odczepem po środku uzw. pierwotnego i 4,5 zwoja uzwojenia wtórnego.
Przy takiej cewce z założenia podłączonej wprost do fidera, uzyskałem efekt o którym pisałem, a w którym to wskazówka reflektometru przy pomiarze WFS nawet nie drgnie. Słowem - dopasowałem nadajnik do dokładnie tej anteny którą już mam.

Oczywiście nadajnik w czasie pomiaru WFS emituje moc bo przecież najpierw doprowadza się potencjometrem wskazówkę do końca skali na zakresie moc padająca (sic!), a dopiero później przełącza się na moc odbita i dokonuje pomiaru. Moc wyjściowa od 0-25W. Reguluję napięciem drugiej siatki. Napięcie anodowe przy QQE 03/12 wynosi teraz nieco powyżej 400V i wydaje się optymalne. Mam chęć sprawdzić ten układ z lampami 2x EL86, 2x 6L6 jak również z lampą GU29.

Myślę jednak, że dla doskonałej jakości sygnału telegraficznego istotne jest aby generator kwarcowy pracował cały czas ( w trakcie sesji nadawania), a kluczowane było sterowanie np. BIAS-em. Coś takiego już sobie narysowałem i chętnie zapytam co o tym myślicie.

Przeczytałem w przedwojennej prasie, że można wzbudzać kwarcem nadajnik jednolampowy maks. do 30W. Zdarza się że powyżej tej mocy przeciążony kwarc pęka. Ale to już taka "sztuka dla sztuki". A'propos kwarców, dziś dzwoniłem do nieco już zapomnianego Pana z Wolumenu który ma najróżniejsze kwarce w cenie 10 PLN/szt i jak ktoś z Kolegów chce to z chęcią podam tlf. na prv.

Schemat tego klasycznego nadajnika załączam. Uważam że pomimo upływu lat, schemat jest bardzo potencjalny, pod warunkiem posiadania dobrze dostrojonej ostro rezonującej anteny o niskim WFS.
W przeciwnym razie pozostaje prosty układ dopasowujący lub skrzynka antenowa. Dramatu więc nie ma :)

73!
Załączniki
W5TVW.jpg
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Romekd »

Witam.
Niemal dokładnie tak wyobrażałem sobie ten układ. Wszystkie wady, o których pisałem wyżej odnoszą się dokładnie do niego. Przerywana praca generatora jest najprostszym. ale niestety i najgorszym rozwiązaniem problemu modulacji CW, gdyż każdy generator po włączeniu potrzebuje pewnego czasu na ustalenie się właściwej częstotliwości i amplitudy sygnału. Ponadto napięcie zasilające stopień generatora warto stabilizować (choćby stabilitronem neonowym), a sam kwarc powinien pracować z możliwie niską i stałą, a nie zmieniającą się po zmianie mocy wyjściowej (regulacja Us2) amplitudą, czyli z jak najmniejszym i stałym obciążeniem.

Jak wygląda schemat ulepszonej wersji nadajnika?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ