Pomiar prądu, rzędu pA za pomocą lampy.

[bambus]

Witam, ostatnio przeglądając braterskie forum elektrody, znalazłem temat o dokładnym pomiarze napięć i prądów rzędu piko nano (V lub A). Ktoś wspomniał o pomiarze prądu za pomocą lampy EF80, takowej nie posiadam ale posiadam EF183 która ma podobne parametry.
I tutaj pojawia się pytanie jak to zorganizować, jakiś schemat, opis?

Link do tamtego tematu:http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2010359.html

[Jasiu]

Czołem.

Pomiar prądu rzędu pA nie jest zagadnieniem dla początkujących (nawet tak prozaiczne sprawy jak wymycie lampy, by prądy nie płynęły po szkle), odpowiednich elementów, konstrukcji - to raczej wyższa szkoła jazdy.

Jeżeli koniecznie chcesz budować coś na lampie, poszukaj jednej z książek Boncza-Brujewicza, o których wspomniano tu:
http://www.trioda.com/triodka/index.php ... ometryczna
W nich opisano rzecz dokładniej.

Jeżeli zaś nie zależy Ci na lampie, a po prostu na pomiarze małego prądu to po prostu użyj do tego celu specjalnego wzmacniacza operacyjnego (na przykład LMC6001).

Pozdrawiam,
Jasiu

[Tomek Janiszewski]

Ktoś wspomniał o pomiarze prądu za pomocą lampy EF80

Do tego celu wykorzystuje się nie lampy EF80 lecz E80F. Nie jest to wersja EF80 specjalnej jakości (SQ) lecz lampa zupełnie inna, której zasadniczym przeznaczeniem przy normalnym napięciu żarzenia 6,3V jest praca w akustycznych oporowych wzmacniaczach napięciowych, i pod tym względem przypomina ona raczej lampę EF86. Natomiast przy pracy z obniżonym do 4,5V napięciem żarzeniia (do czego jest przystosowana, z racji specjalnego reżimu technologicznego przy produkcji katody) może być użyta w roli lampy elektrometrycznej. Na stronie nr 7
http://www.r-type.org/pdfs/e80f.pdf
obok przykładu typowego zastosowania we wzmacniaczu m.cz. znajdziesz tabelkę z parametrami jakie ta lampa wykazuje w trybie elektrometrycznym.

[_idu]

Kiedyś robiłem wzmacniacze dla elektrod pomiaru stężenia tlenu w wodzie.
W zasadzie to był nanoamperomierz.
Pamiętam genialne ale już nie dostępne wzmacniacze LM11. Obudowa kubkowa metalowa. Bipolarne - żadnych polowych tranzystorów. Niewielki (jak na bipolarny) prąd wejścia 0.1nA max, małe napięcie niezrównoważenia na dodatek w nieznacznym stopniu zależne od temperatury. Zerowanie -raz ustawiłeś zero i można bł na 2 tygodnie zapomnieć.... lepiej niż dedykowany przemysłowy miernik jaki był kupiony do elektrod.
Ja przestały być dostępne to próbowałem innych już niestety FET na wejściu (Burr-Brown'a). Porażka - znaczne napięcie niezrównoważenia, silna jego zależność od temperatury - tragedia - zero znacznie się przesuwało w zasadzie to po kilku godzinach ustawienie zera było już do 4 liter...