Kurcze, ludzie mam dosyć powazny problem,otórz:
chce zrobić obudowe (chassis) na wzór marshalla i mam taki pomysł :
zrobić całość z metalowej blachy 1-2mm, całość pomosiądzować (czy jakoś tak ) nałozyć napisy metodą termotronsferufola ite sprawy, wcześniej oczywiście przelecieć papierem ściernym, potem pozaginać i psiknąc lakiem bezbarwnym, no i tu sie pojawia problem jak pomosiadzować blache ??????????? mozna kupić blache mosiężną ale wole jakimiś tańczymi metodami to zrobić ale jak sie nie da to ją kupie nie maće jeszcze jakiś pomysłów na super chassis ??????????
pozdrawiam
mosiądz to stop miedzi z cynkiem a więc mosiądzować elektrolitycznie sie nie da tylko przez zanużenie w stopionym mosiądzu a to w domowych warunkach jest nie wykonalne. Lepszym rozwiązaniem będzie pomiedziować elektrolitycznie.
Jaki kolor powłoki chciałbyś uzyskać???.
Może ten marshal jest właśnie z mosiężnej lub jakiejś brązowej blachy.
Nie sądzę aby pokrywali mosiądzem przez naparowywanie w próżni bo to raczej mało prawdopodobne.
Elektrolitycznie da się pokrywać tylko czystymi metalami .Tak przynajmniej piszą w książce o powłokach galwanicznych.
no też mi sie tak zdawało że jest z mosiężnej blachy, ale patrzac na chassis od środka to jest zwykł blacha !!!
no a przy gięciu na gietarce mosiadz chyba może pęknąć,
w załączniku jest otwarty marshall 30th anniversary w sirodku jest czysa blacha a ta seria ma jeszcze to do siebie że ogólnie cała jest pozłacana i wyglada niemalże identycznie jak zwykłe marshallki
Załączniki
zwykły panel taniego comba z marshalla
am0028%20marshall%20mg15dfx%20up.jpg (20.41 KiB) Przejrzano 1210 razy
Musisz poszukać np. w panoramie firm. Da się to zrobić w domu ale jest to dosyć niebezpieczne i nie wiem gdzie można kupić barwniki ale efekt jest powalający (załącznik)
Jakkolwiek obie te czynności są do wykonania w domu i specjalnie niebezpiecznych substancji do tych procesów nie potrzeba.
Do anodowania jest potrzebny ok.20% roztwór kwasu siarkowego i odpowiedni barwnik,przy tym stężeniu to raczej bezpieczna substancja no chyba że byś chciał pić szklankami ten kwas.
Raczej rozchodzi się o opłacalność takiego przedsięwzięcia - jak byś chciał seryjnie wykonywać np.anodowanie to tak ale dla pojedynczego elementu raczej nie ,tym bardziej że nie znasz się na chemii(wnioskuje z tego co piszesz).
Cholewka nie chcę się upierać ale dalej wydaje mi się że mosiądzowanie elektrolityczne jest możliwe.
Nie staszcie ludzi!!! miedziowanie i srebrzenie małych elementów jest w domu całkowicie wykonalne pod warunkiem że nie stosuje sie metody cyjankowej !!!!bo tu jest potrzebna bardzo dobra wentylacja bo cyjanek jak i opary z kąmpieli są bardzo silna trucizną!!!!, metoda kwasowa jest bezpieczna i daje dobre wyniki. Opłacalność zależy od wielkości przedmiotów bo jeżeli ma być to duży element i 1 szt to się nie opłaca bo koszt zrobienia jakiegoś akwarium ,prostownika ,i odczynników będzie o wiele większy niż zlecenia tego profesjonalnej firmie. Ja kożystam z pewnej firmy z Częstochowy która odnawia naczynia liturgiczne przy tym bardzo przystępne ceny maja.
Jest możliwe że jest jakiś sposób nakładania mosiądzy ale nie elektreolitycznie dlatego iż metal wydziela się z elektrody i roztworu a więc przy miedzi z chlorku lub siarczku miedzi jeżeli wsadzisz blachę mosiężna to zawarty w niej cynk opadnie w postaci osadu na dno wanny a na pokrywany przedmiot i tak trafi miedz.
Z trawieniem , miedziowaniem i położeniem chromu rok temu płaciłem koło 60 zł a miedziowanie i srebrzenie koło 100. Jak co to moge podać adres i telefon bo na tej samej ulicy są 2 firmy jedna to VERITAS i tam są kosmiczne ceny a ta druga robi usługi między innymi dla Veritasu ale tam sie opłaci .