Dysponujecie może jakimiś informacjami na ten temat?
Na TEJ stronie opowiadającej o początkach radioamatorstwa/krótkofalarstwa w USA pojawia się mowa o wcześniejszych amatorach, którzy budowali swoje (oczywiście ograniczone pod względem zasięgu) przewodowe linie telegraficzne. Podane są odniesienia do źródeł. Niestety trudno jest mi znaleźć coś więcej na ten bardzo interesujący temat.
Próby takie zapewne miały miejsce nawet u nas - jakiś czas temu w bibliotece trafiłem na "Samouczek Techniczny" wydany około 1920 roku, opisujący własnoręczną budowę telegrafu Morse'a (było też chyba coś o telegrafie wskazówkowym). Ktoś z was może natknął się na jakieś wzmianki w opracowaniach, tudzież w źródłach z epoki?
Amatorskie linie telegraficzne
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Re: Amatorskie linie telegraficzne
Ja się bawiłem w coś takiego w wieku ok. 10 lat. Zrobiliśmy z kolegą linię łączącą dwa budynki, na starym symetrycznym przewodzie antenowym.
( przewód był x2 - full duplex
)
Klucze nadawcze to były jakieś prowizorki, żaróweczki jako wskaźniki. Żeby oszczędzić czasu mieliśmy opracowaną tabelkę kodującą całe słowa. Służyło to do szybkiej komunikacje w celu organizowania różnych, najczęściej nielegalnych (z punktu widzenia rodziców) wypraw na basen, nad jeziorko czy rowerowych wyjazdów gdzieś za miasto.
Marek
( przewód był x2 - full duplex
)Klucze nadawcze to były jakieś prowizorki, żaróweczki jako wskaźniki. Żeby oszczędzić czasu mieliśmy opracowaną tabelkę kodującą całe słowa. Służyło to do szybkiej komunikacje w celu organizowania różnych, najczęściej nielegalnych (z punktu widzenia rodziców) wypraw na basen, nad jeziorko czy rowerowych wyjazdów gdzieś za miasto.
Marek
Re: Amatorskie linie telegraficzne
O takich zabawach w telegrafię o ile mnie pamięć nie myli wspominał Steve Wozniak w swojej autobiografii - ponoć wraz z dzieciakami z sąsiedztwa zbudowali sobie taką linię podwórkowego telegrafu. 
Generalnie przypominają mi się też "Kalejdoskopy Techniki" z lat siedemdziesiątych - było tam chyba kilka różnych telegrafów na płaskich bateryjkach i żaróweczkach, ale raczej służyły do komunikacji jakimś prostym, ustalonym z góry kodem (a nie alfabetem Morse'a).
Poważniej wyglądają przedwojenne "Samouczki Techniczne" - widziałem tam opis (bo prawda dość mało szczegółowy) budowy telegrafu Morse'a z zapisem na taśmie (!) oraz telegrafu wskazówkowego. Jestem ciekaw czy ktoś wówczas zastosował te opisy w rzeczywistości.
Tak swoją drogą znalazłem coś naprawdę interesującego:
http://steampunkworkshop.com/telegraph.shtml
Prezentują się niesamowicie. Ciekawe czy trudno coś takiego wykonać. Wiem, że można prościej (elektromagnes na gwoździu i sprężynująca blaszka) ale to tutaj, to generalnie replika sprzętu z epoki.
Generalnie przypominają mi się też "Kalejdoskopy Techniki" z lat siedemdziesiątych - było tam chyba kilka różnych telegrafów na płaskich bateryjkach i żaróweczkach, ale raczej służyły do komunikacji jakimś prostym, ustalonym z góry kodem (a nie alfabetem Morse'a).Poważniej wyglądają przedwojenne "Samouczki Techniczne" - widziałem tam opis (bo prawda dość mało szczegółowy) budowy telegrafu Morse'a z zapisem na taśmie (!) oraz telegrafu wskazówkowego. Jestem ciekaw czy ktoś wówczas zastosował te opisy w rzeczywistości.
Tak swoją drogą znalazłem coś naprawdę interesującego:
http://steampunkworkshop.com/telegraph.shtml
Prezentują się niesamowicie. Ciekawe czy trudno coś takiego wykonać. Wiem, że można prościej (elektromagnes na gwoździu i sprężynująca blaszka) ale to tutaj, to generalnie replika sprzętu z epoki.
-
Krzysiek Kozłowski
Re: Amatorskie linie telegraficzne
Kolego Atlantis:budowa telegrafu i sposób wykonania były szczegółowo opisane w MT (możliwość zapisania depeszy na pasku papieru).