...polskich wytwórców.
Taki temat pozwalam sobie zamieścić przed wyjazdem, drodzy przyjaciele -forumowicze.
Wspomniana wcześniej Lamina, teraz ten link:
Powiedzcie sami: czyż nie jest żałosne, że nie zamieszczają choćby biednego zdjęcia swoich produktów? Zdjęcia swych hal fabrycznych?
To drugie jestem jeszcze w stanie zrozumieć- może jakaś babcia Genowefa na kolanie składa mozolnie te potencjometry, wycierając kiecką olej, zaś dziadzio Józio dłutem grzebie w układach hybrydowych i nie chcą tego pokazać. Ale gotowe produkty mogliby pokazywać. No bo skąd mam na Boga wiedzieć jak wygląda potencjometr PR18 (ja to niby wiem jak zajrzę w cudem uzyskane kserówki). Ale inni?
Od dziś zrobiłem pewne postanowienie: Jeśli mogę wykazać jakiś szczątkowy chociaż patriotyzm to wykorzystam ku temu okazję i do takich firemek będę słał maile z sugestiami, by może ktoś coś zrobił z wyglądem tych nieszczęsnych witrynek. Pierwszy-do Telpodu właśnie posłałem.
Myślałem, że nikt nie przebije Laminy, ale to co pokazuje w internecie Telpod to dopiero dno. Przecież przedszkolaki na darmowych serwerach mają więcej inwencji. Człowiek odpowiedzialny za marketing w Telpodzie pracuje chyba dla konkurencji i uprawia sabotaż
To wszystko nic, chciałem kupić potencjometr - jest tylko kiepska "chińszczyzna", która nadaje się do śmietnika. Wystarczy popatrzeć na ofertę niektórych dużych dystrybutorów - nie ma potencjometrów Telpodu.
Myślenie jak "za komuny"
Witaj Marek.
masz racje ! a w tym wszystkim najsmutniejsze jest to ze nawet na tym forum jest sporo obroncow tego systemu. Czerwone psy" doprowadzili Kraj do ruiny i jeszcze uwazaja ze to jest najlepszy system.
Pozdrawiam
Marek
Polska przed 1939 byla bardzo zacofanym krajem.
W wielkich miastach w 1945 roku nadał nie było kanalizacji, wodociągów a i energa lektryczna była rzadkością. Rolcnictwo było zacofane o więkzosci maszyn rolniczych nikt nie słyszał.
Możnma pluc na komunę ale mimo wszystko dokonał się wtedy spory postęp cywilizacyjny. Pojawił się przemysł którego przed II W.Ś praktycznie było. Ludie w latach 50-tych jeszcze gniżdzili się w ciasnych klitkach. Jedna klitka 10m2 i dwie lub trzy rodziny. Gdzies w norze, w sutenerze lub na podddaszu.
Najwększy skoko odbył się mimo wszytko za czaśów E. Gierka. Był zmuszony a to dlatego bo właśnie wtedy był jeden z wiekszych przyrostów naturalnych.
W końcu przyszedł rok 1981 i dzięki uwielbianym Stanom Zjednoczony zostła zniszczona całkowiec polska gopsodarka. Po 1989 roku była już tlyko grabież i niszczenie.
Zapytam sie Ciebie jak myśłisz czemu w Poslce jak tak wielekie bezroboci i tak niskie wręcz głodow epensje. W mieście gdzie mieszkam wielke koncerny uważają że 600 PLN netto to ogromne wynagrodzenie zą którem żąda sie wysokich kwalifikacji, wyższego wykształcenie biegłej znajomości minimum dwóch języków. Poandto częto jest wymagana pełna osobista materialna odpowiedzialność. Za niecale 150 EUR. Jestesmy w Europie.
Porównaj to z Czechami. Tez byli w komunie ale nie łyknełi bandyckiej progandy i nie rozkradli swojej gospodarki. Porównaj Czechy i Polskę.
Nasłuchałse se po 1989 kłamliwej proagandy. jej skutniem jest włąsnie to że w zasadzie nie mażadnych perspektyw w tmy kraju na normalne życie, na normalną godziwa płacę za pracę. Jesteśmy w każdej branży, uzależnieni od innych.
W ciągu 15 lat cofnełiśnmy do XIX wieku. Wiec prosze skończ.
A o tym że Chiny robią tandetę, to zważ że to od pewnego czasu ogólna tendencja. Największe koncenry wolą robić psujące sie towary w Chinach. A to dlatego że dobry towar raz kupisz. A tak kupisz badziew wielokrotnie. I nie ma tu nic do tego komunizm. Bo W Chinach w zasadzie jest kapitalizm pełna gębą Z duzymi osłonami socjalnymi.
I nie zamierzam wychwalać komuny. Ale nie wolno negowac tego że wtedy mimo wszystko coś stworzono wybudowanp. Bo jednak od 1989 mamy tylko i wyłacznie w kraju totalną destrukcję. Pomijam Warszawę - no taki kilka wieżowców siepojawiło. Ale 130 km dalej od Warszawy masz pogłebiająca sie zapaśc nędze i beznadzieję.
STUDI.
............... sa trzy mozliwe opcje :
1) pisales ten post na zamowienie tow. Peczaka ?
2) nie tak dawno byles w Korei ?
3) lub nie wierzysz w to co napisales??
jest jeszcze kilka..........
marekb pisze:To wszystko nic, chciałem kupić potencjometr - jest tylko kiepska "chińszczyzna", która nadaje się do śmietnika. Wystarczy popatrzeć na ofertę niektórych dużych dystrybutorów - nie ma potencjometrów Telpodu.
Myślenie jak "za komuny"
Widocznie zależy od miejsca. W krakowie jest prawie tylko telpod, chyba ze chodzi o pot. stereo.
Zdjęcia swych hal fabrycznych?
Niech lepiej nie zamieszczają. Wrzuce fote zakładu na forum jak zrobie. Jedyne co tam przyzwoicie wygląda to sklep firmoy (jeśli jeszcze jest). A po sąsiedzku ruina PZZ w którym mój dziadek robił 30 lat ("Młyn zabłocie")
Punkt widzenia zaley od punktu siedzenia.
Tak się dziwnie składa,że obecnie ci co najwięciej dobrego
mogliby powiedzieć o t.zw. komunie mają najmniejsze możliwości
wypowiadzenia sie.I to z różnych powodów.
Prawda jak zwykle leży posrodku.
Prawdą jest,ze obecnie wszystko zmierza do tego aby syn szewca był szewcem.Za tak zwanej komuny jednak dzieci miały znacznie
równiejsze szanse i nie widziałem ludzi,którzy z głodu przeczesywali
smietniki a takie widoki obecnie obserwuję codziennie.Przy tym
nie mam tu na myśli nierobów a ludzi autentycznie głodnych.
Ale ja nie mieszkam w dzielnicy ochranianej przez BOR.
Staszek, napisales swietny post. Wyczuwa sie daznosc do prawdy.
Napisales ze prawda jest gdzies posrodku - mozliwe. Ja jednak uwazam ze albo prawda jest albo jej niema.
Napisales ze boisz sie pisac o tych czasach, dlaczego ? pisz !
Ja , jesli pozwolisz napisze Ci inna prawde. Moj dziadek byl robotnikiem w jednej z warszawskich fabryk/ pisze o okresie przedwojennym/ moj ojciec w tym okresie , skonczyl studia , doktorat i byl wykladowca jednej z krakowskich uczelni. / mozna bylo/ . Ja skonczylem Politechnike Warszawska , nie nalezac nigdy ani do ZMS, ani do PZPR./ mozna bylo/.
Zwiedzilem polowe Swiata , nie podpisujac umowy z UB/ mozna bylo.
Oczywiscie zaluje komuny, ale tylko dlatego ze wypadla w najlepszym okresie mojego zycia - jak bylem mlodszy.
Moje dygresje o tym okresie , nie powinny swiadczyc ze potepiam ludzi o innych pogladach , nie jeszcze raz nie. To jest ich sumienie i oni musza to rozwiklac. Ale jak czytam post ze komuna byla OK , bo mozna bylo wyniesc worek cementu z Zakladu , to wybacz .........
Jak nie wierzysz to przejzyj stare posty.
Marek
A to się porobiło.
Pisząc "myślenie jak za komuny" miałem na myśli marketing zakładów Telpod, oni tam pewnie czekają aż "zaopatrzeniowiec" sklepu przyjedzie i oni mu łaskawie sprzedadzą. 90% zaopatrzenia sklepów branży elektronicznej to hurtownie w internecie - jak tam nie ma, to goście ze sklepu mówią, że nie istnieje!