Valve Caster

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Valve Caster

Post autor: KaKa »

VacuumVoodoo pisze: faktu ze Mike Soldano ma typowy dla mezczyzn lekki daltonizm i pomylil kolor czerwony z pomaranczowym.
Obrazek
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Valve Caster

Post autor: VacuumVoodoo »

Dzieki, tego kiedys szukalem! Potwierdza to za slusznie uwazam ze losos jest rozowy. Bo jak mi kiedys moja byla powiedziala ze jej majtki nie sa rozowe tylko lososiowe to sie zdziwilem ze sprzedaja majtki o rybim zapachu. To sie zle skonczylo...

A co do tych 39k w katodzie: kto byl z tym tak naprawde pierwszy: Soldano czy Marshall?
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Marek.P

Re: Valve Caster

Post autor: Marek.P »

Mnie się coś zdaje że Marshall ,ale to było 10k (chyba)
aż się Spytam się dzisiaj wybitnego znawcy Panna Siggiego ,on na takie tematy wie niemal wszystko .
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Valve Caster

Post autor: painlust »

Marshall pierwszy zrobił czterostopniowca?
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Valve Caster

Post autor: VacuumVoodoo »

Pierwszy z 4-stopniowym przedwzmacniaczem byl Dumble, po nim Mesa a potem juz cala plejada milosnikow zgrzytu pil lancuchowych. :mrgreen:
Co do Marshalla: wtornik katodowy to tez stopien, szczegolnie sprzezony bezposrednio z poprzednim stopniem daje kompresje gornego polokresu sygnalu (nie kompresje obwiedni).
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Valve Caster

Post autor: painlust »

Ja nie uważam wtórnika za sopień, ale tylko dla tego, że ten sam preamp może chodzić z nim (Mesa, Soldano) lub bez niego (Bogner, chyba Ashdown), więc dla mnie bardziej przejrzyście wyglada jak pomijam wtórnik. Nie twierdzę, że nie ma on wpływu na brzmienie jako takie, ale na charakter tego brzmienia dla mnie nie ma wpływu.
kudlaty
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 23:53

Re: Valve Caster

Post autor: kudlaty »

Ja wykonałem kiedyś próby glównie odsłuchowe jak brzmi układ po którym mamy tone stag po wtórniku i po anodzie i powiem że słychać różnicę , aczkolwiek nie są to jakieś drastyczne różnice.Muszę potwierdzić znakomitą wiedzę guru niejakiego VacuumVoodoo ( brawo za zagray"a ) dzwięk po wtorniku jakby bardziej napompowany. Przy okazji pragnę spytać forumowiczów kto zna producenta wzmacniaczy BILSON ,stara vinteagowa robota posiadam takowego chętnie bym poznał producenta.
Marek.P

Re: Valve Caster

Post autor: Marek.P »

BILSON, Bison pochodzą z UK, a skąd tnie wiem/ Kupiłem kilka takich wzmacniaczy ze wzg. na trafa identyczne marshallowskie 784139-103 i zasilacze odpowiednio do tych traf, może była to jakaś manufaktura lub cos co współpracowało z Marshallem, w każdym bądź razie jak widze na ebay biorę od ręki, koszt to 100-200 euro za oryginalne stare trafa bo reszta do wywalenia . Bison Ga940 i Bilson coś tam 103.
kudlaty
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 45
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 23:53

Re: Valve Caster

Post autor: kudlaty »

Nie Bison tylko BILSON z Wrocławia wstawię fotę
Obraz 299.jpg
Załączniki
Obraz 291.jpg
Marek.P

Re: Valve Caster

Post autor: Marek.P »

nie Bilson tylko BiLLson , a jak z wrocławia i nie Vintage to na pewno nie te która widziałem .
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Valve Caster

Post autor: Thereminator »

Kolejny niskonapięciowy (+42V) wynalazek:
http://www.harpamps.com/schematics/tubehead.pdf
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Valve Caster

Post autor: Thereminator »

Nie to, żebym był fanem niskowoltażowych wynalazków, po prostu wrzucam jak znajdę coś na ten temat, co być moze zainteresuje kogoś z forum. Dziś trafiłem na to:
http://www.solorb.com/elect/musiccirc/firebottle/
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Valve Caster

Post autor: Thereminator »

Ten wynalazek nie brzmi jakoś tragicznie, ale szczególnie wybitnie też nie:
http://www.diystompboxes.com/smfforum/i ... ic=91745.0
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
michel51
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 212
Rejestracja: sob, 8 maja 2010, 18:02

Re: Valve Caster

Post autor: michel51 »

Tu jest cudo, czy w tym przypadku lampa (jaka? żaróweczka, czy co?) spełnia po prostu rolę ,,rezystora gazowego''? ; http://www.texascustoms.us/id19.html , nazywa się to ,,Tube system-Passive mode'' ? Skąd to żarzenie widoczne na zdjęciach, fotoshop?
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Valve Caster

Post autor: Thereminator »

Kolejna garsć niskonapieciowych wynalazków, ale trzeba przyznać, że całkiem ładnie wykonane pod względem wizualnym:
http://juansolo.demon.co.uk/stompage/toob.html
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
ODPOWIEDZ