Zasilacz lampowy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 161
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zasilacz lampowy
Obiecane zdjęcia. Po 3 godzinach ciągłem pracy obudowa robi się wręcz gorąca, będę musiał jeszcze dodać otwory wentylacyjne na górze, na razie są po bokach i do krótkich uruchomień to starcza.
Na płytce z zasilaczem 12,6V widać przekaźnik i diodę, pozostałości po soft starcie anodowego, jednak przerosło mnie to...
Na płytce z zasilaczem 12,6V widać przekaźnik i diodę, pozostałości po soft starcie anodowego, jednak przerosło mnie to...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
Fajne rybki 
Ale zasilacz ładnie wyszedł ogólem, ja dzisiaj wyszlifowałem, poskręcałem i pokleiłem obudowę, jutro kupię szpachle, i muszę jeszcze zdobyć dwie el36, bo zrobię dwa kanały po 200 ma, albo jeden kanał na 1xpl36 a drugi 2xel36, tylko z żarzeniem sporo komplikacji wyjdzie.

Ale zasilacz ładnie wyszedł ogólem, ja dzisiaj wyszlifowałem, poskręcałem i pokleiłem obudowę, jutro kupię szpachle, i muszę jeszcze zdobyć dwie el36, bo zrobię dwa kanały po 200 ma, albo jeden kanał na 1xpl36 a drugi 2xel36, tylko z żarzeniem sporo komplikacji wyjdzie.
-
- 125...249 postów
- Posty: 161
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zasilacz lampowy
U mnie z żarzeniem było trochę kłopotów, przez te nieszczęsne 27V dla PLek. Ogólnie jestem z niego zadowolony, tylko brakuje jakiegoś zasilacza napięcia ujemnego...
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
No i właśnie wystawiłem na dwór (do wyschnięcia, zalałem lakierem uzwojenia i rdzeń) przewinięte trafo ts-80(dalej nie znam), posiadał napięcia 2x14v, a więc idealnie,(6,3;12,7;27V) dorobiłem odczep 6,4v.
Wszystkie napięcia będą DC, więc troche się zwiększą, a za nimi dam jakieś stabilizatory LD.
Lampy el36 i ef80 chyba bedę żarzyć z ts-270, zobaczę jeszcze.
Pewnie dorzuce jeszcze jakieś trafo max 10W i dorobię zasilacz S1
.
Sądzicie że jakie max napięcie ujemne się przydaje (ja wiem, - 30v?).
Jak zasilacz powstanie, to dorobić pare żeczy w drugim klocku, i mamy miernik lamp
Wszystkie napięcia będą DC, więc troche się zwiększą, a za nimi dam jakieś stabilizatory LD.
Lampy el36 i ef80 chyba bedę żarzyć z ts-270, zobaczę jeszcze.
Pewnie dorzuce jeszcze jakieś trafo max 10W i dorobię zasilacz S1

Sądzicie że jakie max napięcie ujemne się przydaje (ja wiem, - 30v?).
Jak zasilacz powstanie, to dorobić pare żeczy w drugim klocku, i mamy miernik lamp

-
- 375...499 postów
- Posty: 496
- Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zasilacz lampowy
Ja bym zmienił te metalowe gniazda bananowe na takie z plastikową izolacją, przynajmniej te wysokonapięciowe. U mnie zawsze w ferworze walki takie rzeczy się przydają, zawsze to 1 rzecz mniej do pilnowania.
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
Żarzenie pod obciążeniem el36 siada do 6,2V (diody z zasilaczu jakieś 10a, filtr 10000uf/16v z 7 kondensatorów 1000uf i jednego 2200uf), jeszcze wsadzę diody schottkiego w prostownik to zyskam trochę.
Trafo przez noc na piecu ładnie wyschło i leciutko bzyczy (rdzeń RZC).
@edit
Przy obciążeniu dwoma el36 napięcie siadło do 5,7V
Trafo przez noc na piecu ładnie wyschło i leciutko bzyczy (rdzeń RZC).
@edit
Przy obciążeniu dwoma el36 napięcie siadło do 5,7V
Re: Zasilacz lampowy
Ile to z 340VAC będzie VDC? A po rezystorze 100Ω na siatki to napięcie spadnie niżej niz 400V? Nam pewne obawy.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
Moja skrzyneczka 
Jutro jadę po blachę alu (na złom ^^ ) Na szaske, przewijam trafo i zaczynam się bawić
.
Mogę tu zamieszczać moje poczynania, żeby forum nie zaśmiecać?
............................................................................................................
[Dziękuję za lampy i podstawki Włodkowi
]

Jutro jadę po blachę alu (na złom ^^ ) Na szaske, przewijam trafo i zaczynam się bawić

Mogę tu zamieszczać moje poczynania, żeby forum nie zaśmiecać?
............................................................................................................
[Dziękuję za lampy i podstawki Włodkowi

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
Chassis zrobione!
[Wczoraj chciałem zrobić z przodem i tyłem, ale nie mam giętarki i klepałem na kątowniku, straszna falbanka wyszła]
[Wczoraj chciałem zrobić z przodem i tyłem, ale nie mam giętarki i klepałem na kątowniku, straszna falbanka wyszła]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
Sądzicie, że podmiana pl504 na 6p45s/el519 nie będzie wymagać żadnym zmian w ukadzie??
-
- 125...249 postów
- Posty: 161
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2010, 22:04
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zasilacz lampowy
Witajcie.
Chciałem się Was spytać jak można usunąć ten denerwujący skok napięcia po podaniu napięcia anodowego na rozgrzane lampy?
Bo nie dość, że to najzwyczajniej przeszkadza w korzystaniu z zasilacza to jeszcze napięcie w tym momencie osiąga ponad 400V, więc uruchamiając różne układy trzeba być ostrożnym i podawać anodowe na nie do końca rozgrzane lampy.
To jest jedyna wada tego zasilacza...
Filmik przedstawiający ten skok napięcia
http://www.youtube.com/watch?v=rQjX5Kr5-f8
Chciałem się Was spytać jak można usunąć ten denerwujący skok napięcia po podaniu napięcia anodowego na rozgrzane lampy?
Bo nie dość, że to najzwyczajniej przeszkadza w korzystaniu z zasilacza to jeszcze napięcie w tym momencie osiąga ponad 400V, więc uruchamiając różne układy trzeba być ostrożnym i podawać anodowe na nie do końca rozgrzane lampy.
To jest jedyna wada tego zasilacza...
Filmik przedstawiający ten skok napięcia
http://www.youtube.com/watch?v=rQjX5Kr5-f8
"Gdyby Edison ufał autorytetom do tej pory siedzielibyśmy przy lampie naftowej."
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Re: Zasilacz lampowy
Witam!
Spróbuj włączyć kondensator rzędu 1-10uF/450V między masę a anodę lampy EF80 i ewentualnie zmniejszyć C2 do np. 1uF - może to zmniejszy ten skok napięcia.
Pozdrawiam
Spróbuj włączyć kondensator rzędu 1-10uF/450V między masę a anodę lampy EF80 i ewentualnie zmniejszyć C2 do np. 1uF - może to zmniejszy ten skok napięcia.
Pozdrawiam
SQ9KQZ
-
- moderator
- Posty: 6966
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Zasilacz lampowy
Witam.
Pozdrawiam,
Romek
Na schemacie występują aż trzy kondensatory o oznaczeniu C2. Ten włączony między masę i siatkę ekranującą lampy EF80 (10 uF/450 V) całkowicie bym usunął. Natomiast zwiększenie pojemności kondensatora blokującego do masy stabilizator UL1550 (na schemacie ma on wartość 10 uF/160 V; jego pojemność można zwiększyć do 100 uF/50 V, lub jeszcze bardziej) powinno spowodować nieco wolniejsze narastanie napięcia wyjściowego po podaniu napięcia na gorące lampy.Mikołaj K. pisze:Chciałem się Was spytać jak można usunąć ten denerwujący skok napięcia po podaniu napięcia anodowego na rozgrzane lampy?
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Zasilacz lampowy
Chcę zrobić zasilacz g1/g2 w zasilaczu, i na elektrodzie znalazłem taki schemat:
I zastanawiam się czy "to" może działać...
Czy mógłbym zastosować potencjometr, np. PL84, i mieć regulowane źródło napięcia???
I zastanawiam się czy "to" może działać...
Czy mógłbym zastosować potencjometr, np. PL84, i mieć regulowane źródło napięcia???
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 686
- Rejestracja: pn, 28 lipca 2003, 20:02
Re: Zasilacz lampowy
A musi być na lampie?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek