Gdzie rezystor rozładowujący?

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6929
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Gdzie rezystor rozładowujący?

Post autor: Romekd »

Witam.
:arrow: TooL46_2

Jak już wspomniałem w układzie można zastosować dowolnego MOSFETA o dopuszczalnej mocy strat rzędu kilkudziesięciu watów i napięciu Uds nie mniejszym od wartości napięć, jakie mogą występować na rozładowywanych kondensatorach. W sprzęcie lampowym stosuje się kondensatory elektrolityczne o dopuszczalnym napięciu do 550 V, czyli należałoby użyć mosfeta o napięciu Uds=600 V np. STP7N60E, lub podobnego (są ich setki; można też wyciągnąć z przetwornicy starego monitora CRT, lub innej niepotrzebnej przetwornicy zasilanej napięciem 230 V). Układ można podłączyć do naprawianego urządzenia na czas trwania remontu.

Jeden z kolegów wspomniał, że kondensatory powinny zostać rozładowane w 5 sekund od momentu wyłączenia sprzętu. Oczywiście nie ma przepisów, które nakazywałyby spełnić taki warunek producentom urządzeń lampowych, co nie znaczy, że nie da się w prosty sposób takiego układu zbudować. Układ z załącznika może w kilka sekund rozładowywać wszystkie kondensatory wzmacniacza, zaczynając od tych o napięciach najwyższych, a następnie rozładowując te o napięciach niższych. Układ rozpoczyna działanie w chwilę po stwierdzeniu braku zmiennego napięcia żarzenia. Oczywiście podobnie działający układ można zbudować na przekaźniku i kilku elementach pasywnych.

Pozdrawiam,
Romek
Załączniki
ukł_rozładowaniaCx.PNG
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ