Awarie filtrów na wejściu zasilania wzmacniacza.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Awarie filtrów na wejściu zasilania wzmacniacza.
Tydzień temu, zabuczało, p.... i nie przestało ale zapach był taki jak by akumulator ołowiowy rozerwało. Nie było mnie w domu ale żonę przeraziło. No to żona wyłączyła z sieci w te pędy.
Zachował się w ten sposób stary WL36 w którym kiedyś pękło gniazdo zasilania.
Chciałem, żeby było lepiej więc włożyłem zintegrowany z gniazdem filtr sieciowy firmy SCHAFFNER typ FN323-10-1.
I tak sobie to grało ładnych parę lat.
To czarne to jakaś żywica która opluła tył wzmacniacza i ścianę.
A oto winowajca:
Wymieniłem na bardzo zbliżony model tej samej firmy ale z trochę większymi indukcyjnościami w filtrze.
Znowu mnie w domu nie było i znowu efekt ten sam ale jeszcze oprócz żony księdza przestraszyło bo zawitał "po kolędzie".
To ja się szanownego forum pytam dlaczego?
Ja bym na przepięcia w pierwszym odruchu stawiał ale mam wejście do domu zabezpieczone varystorami DECHGuard na
Un 275Vac i 15kA. Więc chyba nie to. Do tej pory wszystkie burze z piorunami jakie w okolicy były miały tylko efekty audiowizualne. Zabezpieczenia działały.
Podejrzewam, że mi się jakość zasilania pogorszyła. Zniekształcenia, harmonicznych więcej, filtr się nagrzał i bum.
Może ktoś miał takie przypadki?
Na razie zaintaluję zwykłe gniazdo.
Zachował się w ten sposób stary WL36 w którym kiedyś pękło gniazdo zasilania.
Chciałem, żeby było lepiej więc włożyłem zintegrowany z gniazdem filtr sieciowy firmy SCHAFFNER typ FN323-10-1.
I tak sobie to grało ładnych parę lat.
To czarne to jakaś żywica która opluła tył wzmacniacza i ścianę.
A oto winowajca:
Wymieniłem na bardzo zbliżony model tej samej firmy ale z trochę większymi indukcyjnościami w filtrze.
Znowu mnie w domu nie było i znowu efekt ten sam ale jeszcze oprócz żony księdza przestraszyło bo zawitał "po kolędzie".
To ja się szanownego forum pytam dlaczego?
Ja bym na przepięcia w pierwszym odruchu stawiał ale mam wejście do domu zabezpieczone varystorami DECHGuard na
Un 275Vac i 15kA. Więc chyba nie to. Do tej pory wszystkie burze z piorunami jakie w okolicy były miały tylko efekty audiowizualne. Zabezpieczenia działały.
Podejrzewam, że mi się jakość zasilania pogorszyła. Zniekształcenia, harmonicznych więcej, filtr się nagrzał i bum.
Może ktoś miał takie przypadki?
Na razie zaintaluję zwykłe gniazdo.
Ostatnio zmieniony pt, 4 lutego 2011, 15:34 przez sp5hbt, łącznie zmieniany 1 raz.
Mietek
Re: Dlaczego?
Typ 275. Art No: 900 600 producent DEHNguard. Ze wskażnikiem LCD sygnalizującym działanie. Oj kosztowało.
Cztery sztuki, po jednej na fazę i pomiędzy zero i tzw ziemię czwarty.
Cztery sztuki, po jednej na fazę i pomiędzy zero i tzw ziemię czwarty.
Mietek
Re: Dlaczego?
Pewnie rozerwało kondensatory X/Y wpływ na to ma wyższy poziom harmonicznych w sieci i ogólne dziadostwo dzisiejszej elektroniki. Nawet Wimy potrafi rozerwać na strzępy..., po wymianie kondensatorów urządzenie działa dalej bezawaryjnie.
Re: Dlaczego?
Niestety, ale skucha. To jest ogranicznik klasy II, więc jego ochrona to 1,5kV. Proszę poczytać dokładnie:
http://www.caltech.ie/pdf/900604_techdata.pdf
http://www.sinetech.co.za/printdocs/dehnguard.pdf
http://www.caltech.ie/pdf/900604_techdata.pdf
http://www.sinetech.co.za/printdocs/dehnguard.pdf
Re: Dlaczego?
Niestety ale się nie zgadzam. Proszę dokładnie poczytać. Mają zabezpieczać instalację przed wyładowaniami atmosferycznymi.
Przy 1.5kV absorbują impuls 5kA.
Continious operating voltage 275 Vac.
Przy 1.5kV absorbują impuls 5kA.
Continious operating voltage 275 Vac.
Mietek
Re: Dlaczego?
Napięcie pracy.sp5hbt pisze: Continious operating voltage 275 Vac.

Ten typ nie może dopuścić do powstania większej różnicy jak 1,5kV.
http://www.fachowyelektryk.pl/index.php ... cznej.html
Re: Dlaczego?
Zabuduj w urządzeniu warystor np. S14K275 będziesz miał komplet ochrony przepięciowej.
- Furman Zenobiusz
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
- Kontakt:
Re: Dlaczego?
Ja sobie pozakładałem właśnie warystory w listwach z których zasilam urządzenia, za bezpiecznikami listwy. Parę razy się zdarzyło, że warystor coś zwarł, nawet w biały dzień bez żadnej burzy, wywalało wtedy bezpiecznik.
Za namową znajomego porobiłem też jakiś czas temu dławiki oplatając przewody (parę zwojów) na dużym pierścieniu ferrytowym. Podobno jest to bardzo skuteczne zabezpieczenie przeciwko krótkim, niezbyt dużym przepięciom. Wydaje mi się, że rzeczywiście pomaga, bo znikło mi "cykanie" w głośnikach przy włączaniu różnych sprzętów większego kalibru (np. odkurzacz).
Za namową znajomego porobiłem też jakiś czas temu dławiki oplatając przewody (parę zwojów) na dużym pierścieniu ferrytowym. Podobno jest to bardzo skuteczne zabezpieczenie przeciwko krótkim, niezbyt dużym przepięciom. Wydaje mi się, że rzeczywiście pomaga, bo znikło mi "cykanie" w głośnikach przy włączaniu różnych sprzętów większego kalibru (np. odkurzacz).
Re: Dlaczego?
Pomagają też kondensatory wpięte równolegle do styków. Sposobów jest trochę, ale nie należy bezgranicznie wierzyć w to co producent napisze.Furman Zenobiusz pisze: Za namową znajomego porobiłem też jakiś czas temu dławiki oplatając przewody (parę zwojów) na dużym pierścieniu ferrytowym. Podobno jest to bardzo skuteczne zabezpieczenie przeciwko krótkim, niezbyt dużym przepięciom. Wydaje mi się, że rzeczywiście pomaga, bo znikło mi "cykanie" w głośnikach przy włączaniu różnych sprzętów większego kalibru (np. odkurzacz).

A ten kondensator z pierwszego postu to widzę że na 250VAC, a my możemy mieć 253V.
Re: Dlaczego?
DEHNguard ma u mnie chronić instalację elektryczną w domu przed wyładowaniami atmosferycznymi.
Kiedyś tego nie miałem i po burzy z piorunami w okolicy domu zdarzyło mi się przebicie z instalacji położonej pod tynkiem do konstrukcji metalowej wspierającej karton-gips. Przez miesiąc szukałem gdzie.
Nie oczekuję aby wspomniane zabezpieczenia zabezpieczały przed przepieciami w sieci (spike) 300 V czy też np 500 V. Do tego celu są inne elementy np wspomniane przez traxmana warystory.
Aby zniszczyć taki filtr jak na pokazanym zdjęciu nie trzeba wysokich napięć, a napięcie próby przepieciowej kondensatorów X2 to zwykle 2kV przez 2s.
Sieć zasilająca przypomina raczej malajskie bazgroły połączone z chińskimi znakami a nie sinusoidę.
Filtry się grzeją i to je starzeje i niszczy. Taka jest moja opinia.
Warystory mam też w listwach zasilających sprzęt ale w nich elementy są dyskretne i łatwo moga odprowadzić ciepło.
Wzmacniacz był niestety nie podpięty do listwy więc trochę gdybam.
Jeszcze sprawdzę trafo zasilające we wzmacniaczu może coś z nim się zaczeło dziać.
Kiedyś tego nie miałem i po burzy z piorunami w okolicy domu zdarzyło mi się przebicie z instalacji położonej pod tynkiem do konstrukcji metalowej wspierającej karton-gips. Przez miesiąc szukałem gdzie.
Nie oczekuję aby wspomniane zabezpieczenia zabezpieczały przed przepieciami w sieci (spike) 300 V czy też np 500 V. Do tego celu są inne elementy np wspomniane przez traxmana warystory.
Aby zniszczyć taki filtr jak na pokazanym zdjęciu nie trzeba wysokich napięć, a napięcie próby przepieciowej kondensatorów X2 to zwykle 2kV przez 2s.
Sieć zasilająca przypomina raczej malajskie bazgroły połączone z chińskimi znakami a nie sinusoidę.
Filtry się grzeją i to je starzeje i niszczy. Taka jest moja opinia.
Warystory mam też w listwach zasilających sprzęt ale w nich elementy są dyskretne i łatwo moga odprowadzić ciepło.
Wzmacniacz był niestety nie podpięty do listwy więc trochę gdybam.
Jeszcze sprawdzę trafo zasilające we wzmacniaczu może coś z nim się zaczeło dziać.
Mietek
Re: Dlaczego?
A ja się tak już kiedyś zastanawiałem - czy w takim zastosowaniu przeciwprzepięciowym lepiej sprawdzą się warystory czy transile? W sumie nie spotyka się transili w takim zastosowaniu (ja nie spotkałem). Jest jakieś ku temu przeciwwskazanie, czy tylko niższe koszty producentów?
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Dlaczego?
Jeśli nie ma zabezpieczeń przeciwprzepięciowych (ochronników) nigdzie indziej poza naszą listwą czy urządzeniem to w zasadzie jest to sztuka dla sztuki i tego typu kwiatki jak u kolegi z pierwszego postu to wcale nie rzadkość
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Re: Dlaczego?

Warystory są chyba jednak bardziej popularne od transili przy napięciach sieciowych - lepiej ze względu na rozmiary rozpraszają moc przepięcia. Natomiast przy niższych napięciach (12/24/48) coraz częściej widuje transile, np. zabezpieczenia wejść we wszelkiego rodzaju urządzeniach automatyki umieszczone w różnych miejscach układu: wejścia, komunikacja itp.
Re: Dlaczego?
A ja powiem, że nie brakuje mu tylko II stopnia. A czy czegoś jeszcze? tego my nie wiemy.traxman pisze:Ale przecież ma II stopień w rozdzielce, brakuje mu III stopnia...
