EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: VacuumVoodoo »

KaKa pisze:
VacuumVoodoo pisze:A czy to ladnie? Bylo tu kilka takich wypadkow. Tylko sprytni inspektorzy zrobili rownoczesny nalot na bezposrednich konkurentow zadenuncjowanej firmy. Okazalo sie ze konkurencja nie spelniala norm CE. Jak to mowi przyslowie: kto pod kim dolki kopie...
Ja nie pytam o stronę moralną, bo to każdy musi sobie sam ocenić. Bardziej zastanawiam się kto jest odpowiedzialny za takie kontrole. Państwowa Inspekcja Handlowa? Urząd Dozoru Technicznego? Ewentualnie, gdybym dobrowolnie chciał napisać na siebie donos, żeby za darmo mi przebadali trafa, to gdzie mam go wysłać? :wink:
W Szwecji teakie kontrole robi Urzad Bezpieczenstwa Elektrycznego (tlumaczenie doslowne).
Napisz an siebie donos, przetestuja transormatory, potem przysla rachunek za test i grzywne za sprzedawanie bez oznakowania i deklaracji zgodnosci.
A ja czekam az mi przyslesz ten autodonos z tymi numerami o ktore prosilem, 1/12 sie zbliza... :mrgreen:
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: KaKa »

Napisze ten autodonos dopiero jak się dorobię tych certyfikatów. Właśnie zapisałem się na odpowiednie szkolenie. Kto płaci w takiej sytuacji donosu, za wykonanie badań?

Numery dostaniesz... :evil:
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Marvel »

KaKa pisze:Kto płaci w takiej sytuacji donosu, za wykonanie badań?
Daj już spokój. Zawsze płaci ten, kto wprowadza do obrotu. No chyba, że nie zostaną wykryte żadne odstępstwa. W Twoim przypadku, nawet jeśli trafo wytrzyma próbę napięciową, to i tak płacisz grzywnę za brak oznakowania.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: KaKa »

Marvel pisze:Daj już spokój.
Sprawa nie jest tak do końca jasna. Z tego co się orientuję, to nawet na produktach firm, którym gitarzyści biją pokłony, takich jak Mercury próżno szukać CE. Na ten temat może więcej powie Olek, bo ja powtarzam tylko zasłyszaną opinię.
Marvel pisze:Zawsze płaci ten, kto wprowadza do obrotu.
Na zdrowy rozsądek tak jest. Nie od wczoraj wiadomo jednak, że ten kraj do końca normlany nie jest.
Marvel pisze: No chyba, że nie zostaną wykryte żadne odstępstwa. W Twoim przypadku, nawet jeśli trafo wytrzyma próbę napięciową, to i tak płacisz grzywnę za brak oznakowania.
Tych prób jest trochę więcej niż tylko napięciowa. O ile uważnie przeczytałem normę to około 20, w tym kilka jest wielostopniowych.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Marvel »

KaKa pisze:
Marvel pisze:Daj już spokój.
Sprawa nie jest tak do końca jasna. Z tego co się orientuję, to nawet na produktach firm, którym gitarzyści biją pokłony, takich jak Mercury próżno szukać CE.
Nie wprowadzaj zamieszania. MM to firma amerykańska a CE to znak europejski. Rozumiem, że na Twoich produktach będzie również można znaleźć znaki amerykańskie, chińskie i z Południowej Afryki? :?

Za normę na produkcie importowanym odpowiada importer, czyli jak już pisałem ten, kto wprowadza do obrotu na terytorium UE. Jeśli jest to wzmacniacz na trafach MM, to CE dostaje cały wzmacniacz. Nikt nie będzie przecież stemplował każdego trafa w gotowym wzmacniaczu. Jeśli chodzi o MM luzem, to jest jakaś niemiecka firma na ebay-u, która sprzedaje z dużym narzutem. Niewykluczone, że dołącza certyfikat - trzeba zapytać.

Kupowałem angielski trafa i TS miał oznakowanie i dzielony karkas. IG Transformatoren też dołącza certyfikat. Więc wg. mnie marne szanse, że Tobie się uda to ominąć...
KaKa pisze:
Marvel pisze:Zawsze płaci ten, kto wprowadza do obrotu.
Na zdrowy rozsądek tak jest. Nie od wczoraj wiadomo jednak, że ten kraj do końca normlany nie jest.
Strasznie mnie denerwują takie teksty. :twisted: Możesz teoretycznie przekonać kolegę czy sąsiada, żeby założył firmę handlującą Twoimi trafami i wtedy on będzie miał obowiązek przebadać. Co ma z tym wspólnego kraj?
KaKa pisze:
Marvel pisze: No chyba, że nie zostaną wykryte żadne odstępstwa. W Twoim przypadku, nawet jeśli trafo wytrzyma próbę napięciową, to i tak płacisz grzywnę za brak oznakowania.
Tych prób jest trochę więcej niż tylko napięciowa. O ile uważnie przeczytałem normę to około 20, w tym kilka jest wielostopniowych.
No i co to zmienia?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: KaKa »

Marvel pisze:
KaKa pisze:Nie wprowadzaj zamieszania. MM to firma amerykańska a CE to znak europejski. Rozumiem, że na Twoich produktach będzie również można znaleźć znaki amerykańskie, chińskie i z Południowej Afryki? :?
Na razie nie, bo nie wybieram się na tamte rynki. Jednak jeżeli byłby sprzedawcą tak dużym jak MM to pewnie już bym się pokusił o takie oznaczenia.
Marvel pisze:Za normę na produkcie importowanym odpowiada importer, czyli jak już pisałem ten, kto wprowadza do obrotu na terytorium UE.
Czyli w takim razie wina braku 'prawdziwego' CE na rzeczonym Egnaterze nie leży na Chinczykach, ale na importerze?
Marvel pisze:Jeśli jest to wzmacniacz na trafach MM, to CE dostaje cały wzmacniacz. Nikt nie będzie przecież stemplował każdego trafa w gotowym wzmacniaczu.
A czy ja coś o tym pisałem? :shock: Przecież to jest jasne.
Marvel pisze:Jeśli chodzi o MM luzem, to jest jakaś niemiecka firma na ebay-u, która sprzedaje z dużym narzutem. Niewykluczone, że dołącza certyfikat - trzeba zapytać.
Podejrzewam, zę gdyby dołączali certyfikat to machali by nim na prawo i lewo jak chorągiewką.
Marvel pisze:Kupowałem angielski trafa i TS miał oznakowanie i dzielony karkas. IG Transformatoren też dołącza certyfikat. Więc wg. mnie marne szanse, że Tobie się uda to ominąć...
1) Nie chce nic omijać i doskonale o tym wiesz :) .
2) Dzielony karkas nie jest wymagany do otrzymania CE.
3) Certyfikat certyfikatem, a dołączyli Ci instrukcję obsługi?

{quote="Marvel"]Strasznie mnie denerwują takie teksty. :twisted: Możesz teoretycznie przekonać kolegę czy sąsiada, żeby założył firmę handlującą Twoimi trafami i wtedy on będzie miał obowiązek przebadać. Co ma z tym wspólnego kraj?
Moje zdanie o kraju dotyczyło tego kto opłaca badania podczas kontroli. Z całym szacunkiem, ale bardziej logicznym wydaje mi się, że nie zależnie od wyników kontroli koszt badania pokrywa jednostka sprawdzająca, a nie sprawdzana. A że z kosztów grzywny pokryją koszta badań- no cóż- producent mógł to zrobić zgodnie z normą.
Marvel pisze:No i co to zmienia?
Nic, podobnie jak cała ta dyskusja.

Wybaczcie, byłem dziś u dentysty z niebolącym zębem, wyszedłem lżejszy o kilka banknotów, dodatkową plombą i bolącym zębem. Właśnie tym w którym wiercił :evil:
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: VacuumVoodoo »

KaKa pisze: Wybaczcie, byłem dziś u dentysty z niebolącym zębem, wyszedłem lżejszy o kilka banknotów, dodatkową plombą i bolącym zębem. Właśnie tym w którym wiercił :evil:
No popatrz, ja tez, dokladnie to samo Obrazek
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Marvel »

KaKa pisze:Czyli w takim razie wina braku 'prawdziwego' CE na rzeczonym Egnaterze nie leży na Chinczykach, ale na importerze?
Po pierwsze: Egnater ma prawdziwe CE, bo sam sobie zadeklarował. To, że nie spełnia normy nie znaczy, że nie ma CE. Taki paradoks. Po drugie wyobrażasz sobie, żeby polski prokurator jechał do Chin przesłuchiwać pracownika, który lutował wzmacniacz? Oczywiście, że odpowiada importer.
KaKa pisze:Podejrzewam, zę gdyby dołączali certyfikat to machali by nim na prawo i lewo jak chorągiewką.
Mylisz się - tam jest trochę inaczej. Skoro certyfikat jest obowiązkowy i nieposiadanie go jest łamaniem prawa, to tam się nie macha chorągiewką: "Halo, działamy legalnie!". Poza tym toroidy z Allegro po 50 zł też mają CE, więc na prawdę nie jest to żadna przewaga konkurencyjna. Za to brak CE jest problemem.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Tomasz Gumny »

VacuumVoodoo pisze:[...] to dyrektywa EMC wymaga pomiarow w akredytowanym laboratorium.
Miałeś na myśli "jednostkę notyfikowaną"? Niekoniecznie musi być taka. W ostatnich latach powstało sporo laboratoriów przeprowadzających badania (również EMC). Badanie w jednostce notyfikowanej jest konieczne w nielicznych przypadkach. Faktem jest, że pozytywny wynik badań w takiej jednostce w każdym wypadku odrobinę lepiej chroni d...ę wystawiającego deklarację zgodności.
Marvel pisze: Możesz teoretycznie przekonać kolegę czy sąsiada, żeby założył firmę handlującą Twoimi trafami i wtedy on będzie miał obowiązek przebadać.
Nieprawda. Jeśli Kaka sprzeda lub nawet podaruje mu swój transformator, to już go wprowadził.
Kaka podaruj sobie "kursy" na CE. Dowiesz się tam dlaczego wprowadzono normy zharmonizowane, jaki system norm obowiązywał wcześniej i jakimi drogami można przeprowadzić ocenę zgodności. Z konkretów w najlepszym wypadku przedstawią jak zamówić taką procedurę u prowadzących na przykładzie jakiegoś betonowego słupa.
Tomek
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: KaKa »

Marvel pisze:Po pierwsze: Egnater ma prawdziwe CE, bo sam sobie zadeklarował. To, że nie spełnia normy nie znaczy, że nie ma CE. Taki paradoks. Po drugie wyobrażasz sobie, żeby polski prokurator jechał do Chin przesłuchiwać pracownika, który lutował wzmacniacz? Oczywiście, że odpowiada importer.
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/mi ... 240&Ref=AR
Marvel pisze:Mylisz się - tam jest trochę inaczej. (...)
Dalej twardo będę obstawał przy tym, ze spora część z tych traf nie przeszła by badań na CE. W końcu z jakiegoś powodu od czasu do czasu lądują u mnie na przewijaniu. Włos na głowie się jeży jak widzi się co tam jest :!:

Czy do tych zachodnich traf dostałeś instrukcję obsługi?

Edycja. Może moderator wydzieli nas do jakiegoś osobnego wątku o CE, bo już daleko odeszliśmy od wątku.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: VacuumVoodoo »

Tomasz Gumny pisze:
VacuumVoodoo pisze:[...] to dyrektywa EMC wymaga pomiarow w akredytowanym laboratorium.
Miałeś na myśli "jednostkę notyfikowaną"? Niekoniecznie musi być taka. W ostatnich latach powstało sporo laboratoriów przeprowadzających badania (również EMC). Badanie w jednostce notyfikowanej jest konieczne w nielicznych przypadkach. Faktem jest, że pozytywny wynik badań w takiej jednostce w każdym wypadku odrobinę lepiej chroni d...ę wystawiającego deklarację zgodności.
Zle sie wyrazilem. Mialem na mysli to ze pomiary zgodnsoci z dyrektywa sa trudne do wykonania we wlasnym zakresie ze wzgledu na wymagane warunki wykonania pomiaru (pomieszczenia bezechowe dla HF) oraz koszt oprzyrzadowania. Zlecenie pomiarow jest tansze, szybsze i pewniejsze. Sama dyrektywa wymaga jedynie odpowiedniego udokumentowania i archiwzacji protokolu pomiarowego.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: VacuumVoodoo »

TO NIE JEST ZNAK JAKOSCI!!! GRRRR!!!
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Marvel »

Tomasz Gumny pisze:
Marvel pisze: Możesz teoretycznie przekonać kolegę czy sąsiada, żeby założył firmę handlującą Twoimi trafami i wtedy on będzie miał obowiązek przebadać.
Nieprawda. Jeśli Kaka sprzeda lub nawet podaruje mu swój transformator, to już go wprowadził.
No tak. Chodziło mi o sytuację w której KaKa jest podwykonawcą a formalnie producentem i dystrybutorem jest firma, która zleciła wykonanie i dostarczenie traf. Jakoś nietrudno mi sobie wyobrazić trafa z moim logo, za badanie których sam płacę. Natomiast nie muszę ich przecież sam osobiście nawijać.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Marvel »

KaKa pisze:Dalej twardo będę obstawał przy tym, ze spora część z tych traf nie przeszła by badań na CE. W końcu z jakiegoś powodu od czasu do czasu lądują u mnie na przewijaniu. Włos na głowie się jeży jak widzi się co tam jest :!:
No comments... :?
KaKa pisze: Czy do tych zachodnich traf dostałeś instrukcję obsługi?
Dostałem schemat z układem uzwojeń i dokładnym opisem wyprowadzeń: napięcia i prądy. Plus zapisaną kartkę A4, ale co tam dokładnie było, tego nie pamiętam. W każdym razie nic użytecznego, więc faktycznie mogła to być instrukcja obsługi...
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Citroneamplification
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 159
Rejestracja: pt, 19 listopada 2010, 15:28
Lokalizacja: Mount Eversest

Re: EGNATER Rebel-20 - real photo Made in P.R.C.(???)

Post autor: Citroneamplification »

Oto Trafozasilacz Peavey Classic 30

trafo na m102 dla porównania gabarytów

.
HPIM3317.JPG
trafozasilacz peavey classic 30.JPG

bez komentarza

a moze jeden k0omentarz .

jeżeli trafa kocha sie grzały , to to trafo się paliło .
Mała Mysz
ODPOWIEDZ