STUDI pisze:Po co komórka - widać nigdy nie miałeś styczności z szafkami sterowniczymi w przemyśle.
No tak, zupełnie mnie to dyskwalifikuje jako uczestnika tego Forum. Żegnajcie więc...
Bez przesady. Niestety w wielu przypadkach elektrotechnika i elektronika w sklepach w kwestii montażu, połączeń bardzo się rozmijają (a szkoda).
Zaciski śrubowe ostatnio zanikają na korzyść specjalnych samozaciskowych złączek automatycznych są uniwersalne drut lub linka i w jej przypadku nawet nie trzeba gilz stosować - takie złącza już coraz częściej mają falowniki, regulatory i inny osprzęt automatyki - chodzi o czas montażu okablowania.
Są fajne rozdzielacze do montazu na szynach TS. Zatrzaski i specjalne paczuszki na płytki PCB. W środku tylko moduły, a zaciski większej mocy to rzeczywiście tylko automaty (łamiące się). Ciekawe jakby lampówka wyglądała w tej technologii
kiepura47-51 pisze:Mam nie ciekawe pytanie?? Czy Trafo glosnikowe od Marshala nadawalo by sie do konstrukcji wzmacniacza HI WATT i czy taka jest mozliwosc ??Moc wzmacniacza wynosila by 50W.Dzieki za uwage Janusz.
a do jakiego konkretnie Hiwatta ma być to trafo , Hiwatt zależnie od modelu ma większe i mniejsze transformatory do pary EL34
13,4 cm2 i 14,2 cm przekroje rdzeni na zupełnie innych kształtkach i z mniejszą indukcyjnością rozproszenia (ilość zwojów i sekcji )w wypadku Marshalla a to już nie to samo , Trafa Hiwatta są w większości 4 sekcyjne , o wyższej pojemności własnej a indukcja rozproszenia ,minimalizowana przez minimalną ilość zwoji i indukcyjność uzwojeń .
KaKa pisze:
To co napisałeś można odczytać dwuznacznie.
Chyba nie. Chodzi mi o to, że nie ma sensu udawać, że robi się JCM800 albo Fendera Twina jeśli trafa będą od Telosa. Taki wzmacniacz nie będzie miał właściwości oryginału. I odwrotnie: jeśli nie mamy do dyspozycji oryginalnego trafa albo dokładnej repliki, to łatwiej jest wzmacniacz zrobić na jakimkolwiek schemacie, dopasowanym do liczby posiadanych lamp czy wielkości chassis a nie za wszelką cenę klonować oryginał a potem marudzić, że tu się zatyka a tam wzbudza...
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
tu nie chodzi marcin o wzbudzanie czy jakies inne powazniejsze rzeczy ale np : o brak tego czegoś co jest w sygnale orginału , zresztą orginałorginałowi nie równy ,
moim zdaniem jak ktoś wie co robi to mu zawsze wyjdzie .
czasami jest tak że wyjdzie lepiej niż orginał a to za sprawą np : grubszej lub cieńszej przekładki pomiędzy anodowym i wtórnym w trafie ,lub jakością samych lamp i ich doborem zarówno w przedwamacniaczu jak i końcówce .
zobaczcie że np taki vibroking ma zasilany przedwamacniacz aż trezma róznymi wartościami napięć anodowych ,
raz 380 volt , za drugim razem 320 a i widziałem też z 289 volt .
rezystory anodowe invertera to też raz 91 i 100 kohm , a za innym razem 68 i 82 kohm , tego nie ma na schematach z internetu .
jak sami widzicie schemat się też zmienia w zalezności od zapewne trafa, lamp lub głośników .
na internecie mozna np znaleźć 1000 schematów ibaneza ts9 w wersji bypass , konstrukcje diy .
tylko że każdy jeden zapomina o tak wanym rezystorze 510kohm tuż przed kondensatorem 0,1 za potencjometrem volume .
tego nie ma na schematach DIY , a jakże wazny to element filtru . kazdy bierze ten rezytor za polaryzator feta i pomija go w sygnale .
to sa własnie te pierdołki bez których nie ma orginału .
Bardzo niedbała pisownia!
Nie ma takiego słowa jak orginał. Jest natomiast oryginał...
A jezeli wysle do SIZEI dokladna dokumentacje technologiczna i specyfikacje parametrow transformatora to nie potrafia mi nawinac?
Dotychczas wlasnie firmy afiszujace sie jako specjalisci od transformatorow glosnikowych, do wzmacniaczy gitarowych szczegolnie, kapitulowaly po konkretnym zapytaniu czy potrafia nawinac wedlug specyfikacji czy nie. Motywacja byla ze "my nawijamy brzmienie a nie parametry elektryczne". Gdy zaczeli mi tlumaczyc o wyzszosci papierowego karkasu nad nylonowym to rozmowa sie zakonczyla. Firma amerykanska, bardzo znana i nieprzyzwoicie droga.
Co do "wiernych kopii" transformatorow zapytuje jedynie o material rdzenia i jego wiek.
Jesli chodzi o 100/91k kontra 82/68k we wzmacniaczach Fender. Duzo sie zmienilo kiedy Fender zostal kupiony przez CBS i zaczelo sie oszczedzanie i racjonalizowanie. M.in. ograniczono ilosc wartosci rezystorow do serii E6 + kilka pojedynczych z E12. Na szczescie CBS zrezygnowal z tej branzy. Zinky (ten od VibroKinga) to kiedys opowiadal.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Co do trafa orginału lub para orginału . nawet sam Orginał nie jest orginałem a rozsiew parametrów ogranicza się do kilku procent .
Jeżeli podasz parametry do takiego Sizei czy innej firmy nie spodziewaj się że zrobią to tak jak twoja reka i głowa .
Jeszcze się nie spotkałem z tym żeby ktoś zrobił coś dla mnie tak jak ja bym chciał i to robił .
Kiedyś mój kolega podjął się nawinięcia transformatora , powiedziałem mu co i jak , jaki drut ,przekrój rdzenia ,ile zwojów na warstwie .
i tak np : na kształtce EI 105 miało byc 155 zwojów w warstwie poszczególnego anodowego przy drucie 0,265 .
kupił drut w podwójnej izolacji oczywiście 0,265 , izolacja okazała się na tyle gruba że zmieściło sie 148 zwojów a reszta poszła na nastepną warstwę , przy średnio normalnie 3 warstwach w orginale
ze wzg. na nie mieszczenie się zwoji trzeba było zastosować dodatkową warstwę na pozostałość ,czyli zamiast 3 wyszło 3 i pół , grubość zwojipojedyńczej sekcji zwiększyła się o pare milimetrów
grubośc nawojowa karkasu o pół centymetra , co ma już nie mały wpływ na indukcyjność i pojemność czyli odchył od orginału o kila procent .
na forach podają drut 0,3mm do traf 50 watt , podczas gdy nawijane są 0,25 - 0,275 w zalezności od kształtek ei 96,102,106 .
mniejsza kaształtka to inne parametry czestotliwościowe .
tak to jest z orginałami .
ale wykonanie do wzrouorginału , a zapięcie na zaciskach lamp trafa o spasowanej przekładni to już spora rozbiezność
do tego dochodzi liczba zwojów anodowego i wtórnego , która jest oddalona od orginału o 30-40 % w trafach regent, telos tg sizei itp .
to po co się silić , kupić w SIZEI trafo dopasowane do końcówki i tez bedzie grać .
Jest podejście Profesjonalne i nie profesjonalne .
ale jeżeli to ma tylko jakoś grać , no to po kłopocie , po co zakładac temat i zawracać głowę na forum
Mam widać spaczoną filozofię życiową. Robienie kopi legendarnych wzmacniaczy w dodatku tak aby sam producent oryginału nie rozpoznał, ze to kopia jest dla mnie dewiacją równą kopulacji z wiewiórką. Brzydzę się takim podejściem do sprawy. Dla mnie wzmacniacz musi grać tak, żeby zrywało buty ze skarpetkami, a nie tak jak JCM800, którego wprost nie lubię.
to po co się silić , kupić w SIZEI trafo dopasowane do końcówki i tez bedzie grać .
Jest podejście Profesjonalne i nie profesjonalne .
ale jeżeli to ma tylko jakoś grać , no to po kłopocie , po co zakładac temat i zawracać głowę na forum
Mam widać spaczoną filozofię życiową. Robienie kopi legendarnych wzmacniaczy w dodatku tak aby sam producent oryginału nie rozpoznał, ze to kopia jest dla mnie dewiacją równą kopulacji z wiewiórką. Brzydzę się takim podejściem do sprawy. Dla mnie wzmacniacz musi grać tak, żeby zrywało buty ze skarpetkami, a nie tak jak JCM800, którego wprost nie lubię.
ale jak chcesz kolego zarabiać kasę to musi grać jak orginał , może to być minimalny odchył w lewo lub prawo .
Marzenia można sobie spełniac w domu i tam mozna robić kopy itp.
dla ludzi trzeba robić to co się sprzedaje , już bardzo dawno temu się o tym przekonałem . ameryka to zpuełnie inna rzczywistośc pod tym wzgledem , pamiętam jak jeszcze Egnater raczkował i szukał wsparcia u messy , a co jest teraz , to jeden z popularniejszych producentów i jest o nim głośno .
Jak nie masz pleców to bawisz sie w to co wychodzi .
[quote="VacuumVoodoo"]A jezeli wysle do SIZEI dokladna dokumentacje technologiczna i specyfikacje parametrow transformatora to nie potrafia mi nawinac?
Panie Akexandrze to jest niezłe , osobiście Pana nie znam , ale nic nie szkodzi żeby się zapytać
czy efekt ten jest zbudowany na zasadzie dodatkowej kompresji ? , czy moze jest to optymalnie uwypuklona częstotliwośc rezoanasowa całego ampa ?
Brzmieniowo to nie mój gust , ale jak na efekt z samej lampy dość ciekawy
Coś gdzieś czytałem kiedyś i zdaje mi się że właśnie o tym wzmacniaczu na Harmony central .
Drugie moje pytanie , to jak zachowuje się koncówka mocy przy pełnym wysterowniu ,jak dużo toroid wprowadza zniekształcen intermodulacyjnych przy takim przesterowniu