Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: Marvel »

Kazimierz, co Ty taki nie na bieżąco jesteś? :P Tu masz próbki:
http://www.youtube.com/user/vacuumvoodoo

Na rdzeniu EI jest tylko dławik, którego i tak w wersji produkcyjnej wzmacniacza nie będzie (będzie zastąpiony filtrem na MOSFE-cie). TS i TG to toroidy.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: Wicker »

Marvel pisze:będzie zastąpiony filtrem na MOSFE-cie
Stabilizowane zasilanie ?
pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: VacuumVoodoo »

Symulacje, pomiary i odsluchy zadecydowaly ze jednak bedzie dlawik. Kompresja amplitudy przy dynamicznej grze z pelna moca wyjsciowa z MOSFETowym filtrem zasilajacym S2 lamp ma zbyt dlugi czas powrotu (w terminologii kompresorowej: release time). Widac to bylo w symulatorze i na oscyloskopie, wydawalo mi sie ze roznica w stosunku do dlawika bedzie niewielka. A jednak gitarzysci z "uchem w palcach" w slepych testach zdyskwalifikowali MOSFETowy filtr. T.zn. MOSFET powodowal ze "wzmacniacz im sie sprzeciwial". Zastapienie dlawika rezystorem dajacym taki sam spadek napiecia jak MOSFET dalo efekt kompresji gdzies pomiedzy dlawikiem a MOSFETem, pasujacy grajacym bardziej (nikogo nie obrazajac) nieprecyzyjnie.
Dlawik w seryjnym wydaniu bedzie "made by KAKA". Ten w prototypie to dunski produkt juz nie istniejacej firmy.

Sorry za OT.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
mariuszss
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 4 stycznia 2010, 12:04
Lokalizacja: Okolice Zawiercia

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: mariuszss »

Pozwolę sobie troszkę odświeżyć temat i poprosić o weryfikację schematu zasilacza.

Założenia:
1. Napięcie siatki drugiej Us2 - ok. 250V DC.
2. Napięcie anodowe Ua - ok. 420V DC.
3. Żarzenie lamp mocy 2 x 6P3S-E zmiennym symetryzowanym do masy (nie narysowałem na schemacie wyprowadzeń, co niebawem uczynię).
4. Żarzenie 2 x 6N2P-EV stałym stabilizowanym, jeżeli się nie sprawdzi, stabilizator zostanie pominięty, a dołożony dodatkowy kondensator 3300uF/10V.

Zastanawiam się, czy w gałęzi zasilania Us2 jest potrzebny rezystor 1k 5W oraz końcowy kondensator 180uF/400V.
Załączniki
Zasilacz.jpg
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: Marvel »

mariuszss pisze:Zastanawiam się, czy w gałęzi zasilania Us2 jest potrzebny rezystor 1k 5W oraz końcowy kondensator 180uF/400V.
To zależy, jak chcesz mieć odfiltrowane zasilanie S2. Ja bym zmniejszył rezystor i na pewno zmniejszył pojemności obu kondensatorów. Nie wiem natomiast, jaki wpływ na końcówke ma lepsza lub gorsza filtracja napięcia S2.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: jethrotull »

Spoko, w przeciwsobnej końcówce tętnienia się znoszą. Co innego w SE, tam brak osobnej, porządnej filtracji Us2 może powodować brum.
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: VacuumVoodoo »

Taaa...ale stopien kompresji jaki uzyskujemy z koncowki zalezy 80% od przysiadu napiecia zasilajacego S2 a tylko 20% od siadania napiecia anodowego. Nawet pan Randall Smith (Mesa) dluga stala czasowa filtrowania napiecia na S2 ladnie nazwal i swoim zwyczajem opatentowal.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: Marvel »

Czyli chyba nierozważnie daję Rg2 2k2 w EL84PP zamiast standardowych 100R...
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: Vault_Dweller »

VacuumVoodoo pisze:Taaa...ale stopien kompresji jaki uzyskujemy z koncowki zalezy 80% od przysiadu napiecia zasilajacego S2 a tylko 20% od siadania napiecia anodowego. Nawet pan Randall Smith (Mesa) dluga stala czasowa filtrowania napiecia na S2 ladnie nazwal i swoim zwyczajem opatentowal.
Randal "Patent'Em All" Smith ;)

Podoba mi się piętrowe postawienie 250+170V. Jednakże kondensatory za opornikami filtrującymi dałbym do masy. Te na 450V wytrzymają bez problemów.

Warto dać standby :)

Regulacja przedpięcia siatek jest fajna - w razie niekontaktu suwaka ze ścieżką na lampę idzie pełen minus. Bardzo dobre rozwiązanie. Można je ulepszyć - minus do lampy odprowadzasz spomiędzy 33k i potencjometru, a suwak zwierasz z jednym z końców. W ten sposób pozbywasz się jednego oporka, dalej masz regulację w ograniczonym zakresie, ale przy braku styku na siatkę idzie najmniejsze ujemne napięcie. Tak więc coś za coś :)

Stabilizację napięcia żarzenia stosowałbym tylko wtedy, gdy to konieczne. Jeśli będzie brumić - zobacz z symetryzowanym DC wg Toma, a potem ze stabilizatorem. Poza tym 1N4004 jest odwrotnie wpięta :)
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: VacuumVoodoo »

Marvel pisze:Czyli chyba nierozważnie daję Rg2 2k2 w EL84PP zamiast standardowych 100R...
To zalezy czy masz kondensator 10-33uF wiszacy bezposrednio na S2 czy nie. Jesli nie to te 2k2 moze dac do 30V spadku napiecia na S2 jesli sie postarasz. Ja dla EL84 trzymam sie w przedziale 470 Om- 1k, szczegolnie przy serwisie/naprawach takich "nowatorskich" konstrukcji koncowek mocy jakie spotykamy w n.p. Peavey Classic 30 itp. "Nowatorskie" bo na 4 EL84 dwie maja po 100 Om na S2 a dwie nie maja nic.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
mariuszss
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 4 stycznia 2010, 12:04
Lokalizacja: Okolice Zawiercia

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: mariuszss »

Dziękuję Wszystkim za cenne uwagi.
Marvel pisze: To zależy, jak chcesz mieć odfiltrowane zasilanie S2. Ja bym zmniejszył rezystor i na pewno zmniejszył pojemności obu kondensatorów. Nie wiem natomiast, jaki wpływ na końcówke ma lepsza lub gorsza filtracja napięcia S2.
Wstawię tam 100uF i rezystor zmniejszę o połowę.
Vault_Dweller pisze:... Jednakże kondensatory za opornikami filtrującymi dałbym do masy. Te na 450V wytrzymają bez problemów.
Niestety kondensatory mam na 400V
Vault_Dweller pisze: Warto dać standby :)
Już jest.
Vault_Dweller pisze: ... Można je ulepszyć - minus do lampy odprowadzasz spomiędzy 33k i potencjometru, a suwak zwierasz z jednym z końców. W ten sposób pozbywasz się jednego oporka, dalej masz regulację w ograniczonym zakresie, ale przy braku styku na siatkę idzie najmniejsze ujemne napięcie. Tak więc coś za coś :)
Jak zmontuje układ, to sprawdzę oba warianty pod kątem oddziaływania między sobą podczas zmiany nastawionego napięcia.
Vault_Dweller pisze: Stabilizację napięcia żarzenia stosowałbym tylko wtedy, gdy to konieczne. Jeśli będzie brumić - zobacz z symetryzowanym DC wg Toma, a potem ze stabilizatorem.
Tak właśnie mam zamiar zrobić, choć zasilacz będzie na laminacie, stąd przewiduję miejsce dla stabilizatora.
Vault_Dweller pisze: Poza tym 1N4004 jest odwrotnie wpięta :)
Faktycznie, takie połączenie jak było spowodowałoby chyba podanie pełnego napięcia wejściowego stabilizatora na jego wyjście - ale już poprawione.

=================================================

PS. Mam jeszcze wątpliwości odnośnie Stand-by, mianowicie które rozwiązanie jest poprawne - a może oba?
Załączniki
Zasilacz2.jpg
tubsim4.JPG
eminent II.jpg
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: Vault_Dweller »

mariuszss pisze: PS. Mam jeszcze wątpliwości odnośnie Stand-by, mianowicie które rozwiązanie jest poprawne - a może oba?
Przy pierwszym górny mostek prostuje napięcie na anody, a dolny przewodzi prąd. Ma to swoje wady i zalety: po włączeniu standby kondensatory filtrujące preampa i +Ua końcówki ładują się nie od zera, tylko od ok. 170V, co zmniejszy lub wyeliminuje stuki przy włączaniu standby. Być może dlatego w Eminencie to jest zrobione w taki sposób.
Wada - mimo braku napięcia na S2 może przenikać sygnał na wyjście, no i może kopnąć grzebiącego we wzmacniaczu przy włączonej sieci i wyłączonym standby :).

Ja bym się skłaniał ku kompletnemu odłączaniu, czyli sposób 2.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
mariuszss
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 4 stycznia 2010, 12:04
Lokalizacja: Okolice Zawiercia

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: mariuszss »

VacuumVoodoo pisze:Taaa...ale stopien kompresji jaki uzyskujemy z koncowki zalezy 80% od przysiadu napiecia zasilajacego S2 a tylko 20% od siadania napiecia anodowego. Nawet pan Randall Smith (Mesa) dluga stala czasowa filtrowania napiecia na S2 ladnie nazwal i swoim zwyczajem opatentowal.
Jeżeli dobrze zrozumiałem, to chcąc zastosować SAG mod ze strony Toma, zasilacz wyglądałby jak niżej.
Napięcie Us2 podane będzie na rezystory s2 lamp mocy.
Dobrze kombinuje? :)
Załączniki
Zasilacz_V2.JPG
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: VacuumVoodoo »

Sprobuj i posluchaj, albo bedzie ok albo nie. Sam propozycji Toma nie testowalem wiec nie mam opinii.
Probowalem natomiast zasilac S2 poprzez regulator napiecia ktorego napiecie wyjsciowe bylo sterowane obwiednia sygnalu na wejsciu koncowki mocy. Chodzilo to calkiem fajnie ale zobaczylem ze wytworca wzmacniaczy Maven Peal prawie identyczny system opatentowal wiec zarzucilem ten projekt.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
mariuszss
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 4 stycznia 2010, 12:04
Lokalizacja: Okolice Zawiercia

Re: Wzmacniacz gitarowy PP 2x6P3S - proszę o weryfikację.

Post autor: mariuszss »

Miałem na myśli, czy schemat układu elektrycznego jest poprawny.

Czy wykonanie takiego układu na własne potrzeby jest dozwolone? Nie znam się na patentach (może to, co proponuje Tom jest już opatentowane)?
Ostatnio zmieniony śr, 15 grudnia 2010, 19:37 przez mariuszss, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ