Połączenie dwóch transformatorów

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: spiga »

Witam
Nie wiem, czy ten temat był już poruszany, ale ...
Czy ktoś łączył rdzenie dwóch transformatorów głośnikowych (EI) tak by powstał jeden EE?
Robię sobie wzmacniacz 2xel84 i chciałbym spróbować takiego czegoś. Pamiętam, że gdzieś czytałem o takiej możliwości - majaczy mi się jakieś tłumaczenie z rosyjskiego artykułu na ten temat - ale nie mogę odnaleźć go teraz.
Każda informacja się przyda;-))
Pozdrawiam
Kazimierz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 722
Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: Kazimierz »

To pomysł z Radia (radzieckiego) z lat 70-ch. Nie pamiętam z którego numeru. Podobno działało.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: Thereminator »

Na elektrodzie w jednym z tematów ktoś zapodał ciekawy schemat, niestety samego wątku nie mogę znaleźć...
83_1281464018.png
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: sppp »

Wygląda jak 2xSE połączone w mostek. Ciekawe.
Ale koledze spiga nie o to chyba chodziło. na pokazanym schemacie są dwa osobne trafa.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: Vault_Dweller »

EE? Jeśli ma być ze szczeliną powietrzną, to można próbować. Trzeba rozwiązać mechanikę, np. wyrównać i skleić karkasy oraz dorobić ramkę trzymającą razem rdzenie, by całość nie rozpadła się na pół. Pomysł robienia takiego trafa bez szczeliny, np. do PP, nie podoba mi się, bo kształtki z jednej i z drugiej strony mogą nie trafiać dokładnie naprzeciw siebie - blaszki będą pozwierane w płaszczyźnie styku rdzenia. Na ile pogarsza to parametry trafa [straty itd.] - nie wiem, ale w "typowych" transformatorach nie bez kozery odizolowuje się blaszki od siebie :)
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: Jarosław »

Witam.
Tylko po co tak kombinować? Uzwojenie się nie mieści?
Trzeba pamiętać, że przekrój rdzenia się nie zmienia, a zatem nie przeniesie on większej mocy niż w pierwotnym kształcie jako EI :roll:
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: sppp »

Ale na trafie więcej miedzi się zmieści. Trafa od wzm. 100-bis były zrobione coś w tym stylu - olbrzymie uzwojenie na stosunkowo niewielkim przekroju rdzenia. Uchodzą za dość dobre (pomijając jakość wykonania).
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 671
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: Teslacoil »

Układ zamieszczony przez Thereminatora jest w/g mnie przekombinowany. Po co odwracać fazę przed lampami mocy, a później na uzw. wtórnych Tg?
Co do łączenia rdzeni, złączyłem kiedyś dwa TG 2,5 (częściami E) bez szczeliny, podpiłowałem tylko trochę karkasy, żeby to złożyć. PP 2XEL84 na tym wynalazku działał, "grał głośniej niż SE"...to jedyny "pomiar" jaki wtedy wykonałem :P , dawne czasy.
EDIT.
Dostrzegam jednak sens przekombinowania :oops: . Ograniczany w ten sposób jest przydźwięk i zniekształcenia.
Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: spiga »

Dla mie to nie kwestia przekombinowania a raczej redukcji kosztów - trafka typu TG5 mozna kupić za 20 zł a "fabryczne do PP" za dziesięciokrotnie wyższą cenę. Poza tym sam sposób wydał mi się ciekawy a za diabła nie potrafiłem odnaleźć w szpargałach takiego artykułu i liczyłem , że może ktoś go bardziej szanował ode mnie;-)
Tak, czy inaczej będę próbował - interesowały mnie bardziej rozważania typu "czy z dwóch TG 2,5 da się wyciągnąć po zestawieniu jedną (co najmniej) "piątkę", czy składać "w jedną stronę" uzwojeniami, czy nie ma jakichś problemów z odczepami (np. do siatek el84) itp.
Stąd prośba o podzielenie się ew. doświadczeniami
Pozdrawiam
Spiga
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: fugasi »

Załączniki
trf.jpg
_
Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: spiga »

A to już wygląda obiecująco. Dzięki - pozerkam jeszcze po stronach pobocznych ..
Spiga
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: Boguś »

Juz dawno o tym wspominalem tu na forum. Z tym, ze ja robilem to na EBL21 i z polaczonych w ten sposób transformatorów na dwóch EBL21 uzyskalemw PP okolo 10 wat mocy.
Zniekszktalcenia i pasmo , niewiem, ale na słuch grało to poprawnie
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: ATM »

Składanie rdzenia z dwóch elementów E, spowoduje powstanie na styku kształtek, sporej szczeliny magnetycznej. W efekcie, uzyskamy zmniejszenie indukcyjności uzwojenia pierwotnego, co jak wiadomo, będzie przyczyną, gorszego przenoszenia przez transformator niskich częstotliwości.

W fabrycznych rozwiązaniach stosuje się składanie rdzenia z dwóch połówek, np. w rdzeniach RZC. Lecz tam powierzchnie styku, są precyzyjnie szlifowane z zachowaniem równoległości obu płaszczyzn stykowych. Przy składaniu, trzeba zwrócić uwagę, by nie założyć odwrotnie jednej z połówek. Blachy transformatorowe, ze względu na dodatek krzemu, są dość twardym materiałem i szlifowanie płaszczyzn w warunkach domowych będzie raczej trudne.

Łączenie dwóch rdzeni EE, nie wydaje mi się specjalnie trafionym pomysłem. Jedynie w przypadku stopnia końcowego w konfiguracji SE, gdzie i tak musimy stosować szczelinę magnetyczną, ten układ blach, powinien się sprawdzić.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by eksperymentować z tak złożonymi rdzeniami. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Grać to na pewno będzie, tylko jak?
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: fugasi »

To prawda co pisze ATM o precyzji składania. Z drugiej strony niektóre tanie, małe transformatory głośnikowe nie były w ogóle wyposażone przez producentów w przekładkę. Szczelina, taka czy siaka, była niejako ubocznym ale pożądanym rezultatem nieprzesadnej precyzji w złożeniu blach.
_
ATM
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 578
Rejestracja: pn, 2 lutego 2004, 09:55

Re: Połączenie dwóch transformatorów

Post autor: ATM »

Oczywiście, nawet w bardzo dokładnie złożonych rdzeniach, zawsze będzie istniała jakaś szczelina magnetyczna. Problem w tym, by była możliwie mała.

Jej obecność, nie zawsze jest złem koniecznym. W końcówkach małej mocy, w konfiguracji SE, gdzie składowa stała prądu jest niska, ta naturalna szczelina, bez dodatkowych przekładek, może być wystarczająca, by kompensować początkowe magnesowanie rdzenia. Zwłaszcza, jeśli producent zgodził się na wyższy poziom indukcji w rdzeniu, a co za tym idzie, również i na wyższy poziom zniekształceń harmonicznych, przy maksymalnej mocy wzmacniacza. Starsze odbiorniki radiowe, miały moc wyjściową, określaną przy 10% h.

We wzmacniaczach PP, często stosujemy w końcówce mocy, nie parowane, lub słabo parowane lampy. W efekcie, w skutek braku symetrii prądów roboczych, płynie składowa stała, niepotrzebnie podnosząca poziom indukcji. Istnienie tej „niezamierzonej” szczeliny, w pewnym stopniu może kompensować powyższe zjawisko.
ODPOWIEDZ