elektrit pisze:Patent Tomka biorę w ciemno, do Szarotki!
Tak
z gópia frant postanowiłem wypróbować sposób wzbudzający mniejsze kontrowersje natury higienicznej niż wszelkie operacje z kurzem zbierającym się w odkurzaczach bądź urządzeniach klimatyzacyjnych. Zwilżyłem mianowicie bańkę znajdującej się w moim telewizorze
peceelówki od odchylania pionowego (bo
śmieciówka, mocno się grzejąca a przy tym wyexponowana na samej górze odbiornika).... rozcieńczonym roztworem cukru. Po włączeniu zasilania owszem karmelowy zapaszek dał się wyczuć nad telewizorem - ale to zdecydowanie nie było to, a w każdym razie
tamto było czymś znacznie więcej. Jutro okaże się na ile pracochłonne będzie teraz czyszczenie bańki z ciemnych plam (oczywiście napisu PCL805 od dawna tam nie ma).
Tomek Janiszewski
ps. Uwaga, na wypróbowanie innych, zdecydowanie mniej higienicznych
środków odoryzacyjnych mnie nie namówicie. Conajwyżej, rad byłbym gdyby to było lato, a telewizor
chodził w wiejskim gospodarstwie z oborą za oknem (tylko skąd wziąłbym wówczas
kablówkę dla swojej przestrojonej lampowej głowicy?). Byłaby nadzieja że do pokrytej słodkim roztworem lampy przylecieliby
muchi i póki byłaby zimna -
zapstrzyliby ją swoimi odchodami, tak jak to zwykli byli czynić ze zwyczajnymi żarówkami. Może wówczas oczekiwany efekt bylby bardziej
naturalny?
