Witam,
Uruchamiam kolejny oscyloskop, tym razem OS-150. Problem jest z brakiem chęci do pracy generatora piły, a raczej jego wyzwoleniem.
Opis działania układu:
Do wyzwalania generatora podstawy czasu wykorzystuje się ujemny skok napięcia na diodzie tunelowej, który po zróżnicowaniu w układzie C210, R221 , R223 doprowadzony jest poprzez diodę D208 do emitera tranzystora T204 pracującego w układzie ze wspólną bazą.
Wartości oporników R222 i R224 dobrane są tak, że prąd płynący przez tranzystor T204 w stanie ustalonym jest bardzo mały. Dioda tunelowa D209 jest w tym stanie "wyłączona" a jej statyczny punkt pracy wyznacza przede wszystkim prąd płynący przez tranzystor T205 przerzutnika Schmitta.
Ujemny impuls szpilkowy z układu różniczkującego powoduje obniżenie potencjału emitera i przyrost prądu kolektora tranzystora T204. Następuje skokowe przejście diody tunelowej D209 do drugiego stanu stabilnego "włączona". Powstały przy tym ujemny skok napięcia zostaje wzmocniony i odwrócony we wzmacniaczu impulsowym /T208/.
Objawy:
Przebieg przed kondensatorem C210 jest ok (punkt 2), a za nim linia prosta (punkt3) i na reszcie układu . Kondensator 82 pF wymieniony. D208 sprawdzona. Tranzystor T204 pomierzony testem diod.
Napięcia z zasilacza ok.
Gdzie dalej szukać przyczyny ?
Schemat (przepraszam ale nie mam lepszego):
Oraz przebiegi jakie powinny być:
Pomoc przy OS-150
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Re: Pomoc przy OS-150
Kolejne pytanie :
Czy spotkał się ktoś z taką bolączką tranzystora:
Pomiar testem diody ok, przejścia w stronę przewodzenia okej jakieś 650mV, w drugą zaporowo - tranzystor niby okej. Ale po włożeniu w test hfe (pomiar wzmocnienia) daje wynik 0.
Podmienię go i zobaczę czy oscyloskop ruszy.
PS. Pozostałe BFP520 z tego układu wskazują wzmocnienia, ale w strasznym rozrzucie od 35 do 140
Niby klasa III czyli powinno być od 30-90.
PS2. Niema już znawców do tych polskich oscyloskopów
Czy spotkał się ktoś z taką bolączką tranzystora:
Pomiar testem diody ok, przejścia w stronę przewodzenia okej jakieś 650mV, w drugą zaporowo - tranzystor niby okej. Ale po włożeniu w test hfe (pomiar wzmocnienia) daje wynik 0.
Podmienię go i zobaczę czy oscyloskop ruszy.
PS. Pozostałe BFP520 z tego układu wskazują wzmocnienia, ale w strasznym rozrzucie od 35 do 140

PS2. Niema już znawców do tych polskich oscyloskopów
