Łzy w oku...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Łzy w oku...
Spójrzcie na te aukcje. Rzeczywiście pojawiły się u mnie łzy w oku - z politowania.
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7602289
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7602289
Lech S.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Łzy w oku...
Powinien zmienic dilera, bo ma ostre odjazdy od rzeczywistosci.
Niezła cena za tranzystor - ta Donatina wygląda niemal jak pierwszy model Jubilata.
Niezła cena za tranzystor - ta Donatina wygląda niemal jak pierwszy model Jubilata.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Łzy w oku...
może pomylił miejsca po przecinku lub ilość zer ..... czy coś w tym stylu
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Łzy w oku...
Prowizja dla Allegro jeżeli towar nie zejdzie nie jest czasem od ceny wystawienia?
Powiedzcie mi-co on w tym VEF'ie chce przestrajać? Przeczytajcie opis pochyloną czcionką.
http://allegro.pl/vef-niemal-cale-spraw ... 21530.html
-
A ceny to przemilczę, bo aż mnie zatkało!
Powiedzcie mi-co on w tym VEF'ie chce przestrajać? Przeczytajcie opis pochyloną czcionką.
http://allegro.pl/vef-niemal-cale-spraw ... 21530.html
-
A ceny to przemilczę, bo aż mnie zatkało!
Poszukuję 1R5T.
Re: Łzy w oku...
Prowizję od ceny płaci się już po sprzedaży
- Furman Zenobiusz
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
- Kontakt:
Re: Łzy w oku...
Jak się towar nie sprzeda to jedyną opłatą są chyba koszta wystawienia aukcji.elektrit pisze:Prowizja dla Allegro jeżeli towar nie zejdzie nie jest czasem od ceny wystawienia?
Dodatkowa opłata jest chyba za cenę minimalną, nie wiem jak jest teraz - kiedyś wołali tyle, że w wielu wypadkach nie warto było tego używać.
Re: Łzy w oku...
Podaje nr telefonu, można zadzwonić i zje..ć jak psa heheThereminator pisze:Powinien zmienic dilera, bo ma ostre odjazdy od rzeczywistosci.
Re: Łzy w oku...
Witam,to nie jest najbardziej atrakcyjna propozycja tego oferenta .Zabytkowa papierośnica za ponad 23 tysiące to jest okazja !!!.Koledze Brencikowi za "wyłowienie" atrakcyjnej oferty zaprezentuję /bez urazy!/ pewną historię.Na ulicy do przechodnia podchodzi osobnik i zwraca się do niego tymi słowy:Szanowny Panie jestem naukowcem ,prowadzę badania ułomów intelektualnych które oglądają seriale telewizyjne dla Plebsu /M jak....itd/Czy Pan nie jest zainteresowany udziałem w tych badaniach..A teraz poważnie.Ta cała "oferta"/ wszystkie wystawione przedmioty/ są /tak sądzę/ dowcipem-testem dziennikarskim obliczonym na reakcje publiki.To może być póżniej dobry temat do "eksploatacji".
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: Łzy w oku...
Za tą kwotę to pewnie jest do niej przyrośnięta jakaś legenda. Jak mniemam to osobista paierosnica arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, którą podobno miał przy sobie w czasie zamachu w Sarajewie. Jeżeli uruchomimy wyobraźnię, to kto wie-może zobaczymy na niej ślad po kuli?anka pisze:.Zabytkowa papierośnica za ponad 23 tysiące to jest okazja !!!..
Poszukuję 1R5T.
Re: Łzy w oku...
Oczywiście Pan wie kto po niej stąpałelektrit pisze:Za tą kwotę to pewnie jest do niej przyrośnięta jakaś legenda. Jak mniemam to osobista paierosnica arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, którą podobno miał przy sobie w czasie zamachu w Sarajewie. Jeżeli uruchomimy wyobraźnię, to kto wie-może zobaczymy na niej ślad po kuli?anka pisze:.Zabytkowa papierośnica za ponad 23 tysiące to jest okazja !!!..

NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Re: Łzy w oku...
Dziś zdziwiło mnie zachowanie niektórych (doświadczonych) użytkowników allegro. Pewna pani mająca bez mała 2000 komentarzy kupuje ode mnie monetę, a a na aukcji wyraźnie jak byk napisane jest, że STAN JAK NA ZDJĘCIACH. Przez tydzień kupująca się nie odzywa, nie odpowiada, na podany przez nią telefon nie da się dodzwonić, tymczasem codziennie sprzedaje nowe rzeczy na allegro. Po 8 dniach łaskawie pisze maila, że "chciała zapłacić" ale pyta się jaki jest stan przedmiotu, i o szczegóły. Miałem wrażenie, że pytania o stan zadaje się przed zakupem, pomijając fakt że wszystko jest na zdjęciach...
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
- Furman Zenobiusz
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
- Kontakt:
Re: Łzy w oku...
Zauważ, że istnieje dużo systemów zautomatyzowanej sprzedaży na Allegro i konto może pozostawać aktywne nawet jeśli użytkownik sobie wyjechał na tydzień.
Re: Łzy w oku...
Z całym szacunkiem, ale co w tym wypadku ma piernik do wiatraka? Święta i niepodważalna zasada - należy DOKŁADNIE przeczytać opis aukcji, a w przypadku wątpliwości zapytać PRZED zakupem bądź zalicytowaniem. Fakt użycia snajpera czy innego programu spełniającego podobne zadania nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.Furman Zenobiusz pisze:Zauważ, że istnieje dużo systemów zautomatyzowanej sprzedaży na Allegro i konto może pozostawać aktywne nawet jeśli użytkownik sobie wyjechał na tydzień.
"Sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu." (Winston Churchill)