Mój najnowszy nabytek - oscyloskop C1-118A cieszył mnie dwa dni. Dzisiaj coś się z nim stało. Przed awarią rysował cienko i wyraźnie, teraz wygląda to tak jak na zdjęciu. Pomoże ktoś dobrą radą w diagnozie i w naprawie ? (To co widać na zdjęciach to najcieńsze linie jakie da się teraz zrobić)
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Ja bym zaczął od odłączenia płytek Y żeby ustalić, czy taka gruba linia przychodzi na lampę z układu (zakłócenia), czy może jest to wina ostrości.
Przesuwaj też podstawę czasu po kolei aż do końca (na zwartym wejściu) i uważnie obserwuj, czy gruba linia nie rozwinie się w widoczne zakłócenia o małej amplitudzie. W moim C1-107 linia była gruba przez pierwsze minuty po włączeniu i stopniowo się poprawiała, okazało się że były to tętnienia na zasilaniu za przetwornicą, zasilacze w tych ruskich gratach są mocno przekombinowane - mój może działać z 12, 24V, 110 i 220V, wszystko do wyboru napięcia stałe albo zmienne (ciekawe na co to komu).
Praktycznie nie pozostaje nic innego jak odłączyć na chwilę płytki Y, to metoda dzielenia na pół - albo lampa wyświetli cienką kreskę i problem leży w układach Y, albo nie wyświetli i problem leży w samej lampie lub zasilaniu albo napięciach na elektrodach. Btw jesteś pewien, że nie przesadzasz z jasnością ? Przy zbyt dużej jasności ostrości nie da się ustawić, a te odblaski na ekranie obok kresek wyglądają podejrzanie.
Zauważyłem jeszcze jedną przypadłość, chyba tego wcześniej nie było.
Występuje to na prawie wszystkich zakresach (tu 1 ms). Te grubsze miejsca są ruchome od lewej do prawej.
Kurcze coś nie mam szczęścia do oscyloskopów, kolejny oscyloskop i kolejna wtopa, na następny już nie nazbieram.
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Czy oscyloskop reaguje na regulację pokrętłem ostrości i astygmatyzmu?
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
Tak sądziłem, ponieważ na powyższym zdjęciu linia podstawy czasu wygląda dobrze. Brakuje jedynie synchronizacji. Czy pokazany na zdjęciu przebieg pochodzi z kalibratora oscyloskopu?
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
darczar pisze:Tak sądziłem, ponieważ na powyższym zdjęciu linia podstawy czasu wygląda dobrze. Brakuje jedynie synchronizacji. Czy pokazany na zdjęciu przebieg pochodzi z kalibratora oscyloskopu?
No właśnie nic nie było podłączone (kalibrator był podłączony do zdjęć z pierwszego postu).
Furman Zenobiusz pisze:Praktycznie nie pozostaje nic innego jak odłączyć na chwilę płytki Y, to metoda dzielenia na pół - albo lampa wyświetli cienką kreskę i problem leży w układach Y, albo nie wyświetli i problem leży w samej lampie lub zasilaniu albo napięciach na elektrodach. Btw jesteś pewien, że nie przesadzasz z jasnością ? Przy zbyt dużej jasności ostrości nie da się ustawić, a te odblaski na ekranie obok kresek wyglądają podejrzanie.
Będę wdzięczny jeśli powiesz co i z której płytki mam odłączyć (oscyloskop ma 3 płytki)
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Jeśli zgrubienie się przesuwa, to raczej wyklucza lampę i jej zasilanie (poprawność napięć), ale dla pewności zawsze możesz te płytki odłączyć. Które nie wiem, trzeba zobaczyć na schemacie albo odłączać eksperymentalnie. Masz drugi oscyloskop ? To by mocno ułatwiło sprawę. Od razu do sprawdzenia poziom tętnień wszystkich napięć zasilających, w oscyloskopie muszą być wręcz niewidoczne.
EDIT: Chodzi oczywiście o płytki odchylające na samej lampie, a nie płytki oscyloskopu.
Masz tam zapewne dwie pary płytek Y, jak rozłączysz powinny być dwie poziome kreski. Ja zawsze dla testu po odłączeniu płytek zwieram je parami ze sobą (na lampie), żeby jakieś ładunki elektrostatyczne nie zniekształciły obserwacji - gdy lampa jest czysta, zwykłe dotknięcie palcem do którejś z płytek potrafi odchylić plamkę na jakiś czas.
Furman Zenobiusz pisze:Jeśli zgrubienie się przesuwa, to raczej wyklucza lampę i jej zasilanie (poprawność napięć), ale dla pewności zawsze możesz te płytki odłączyć. Które nie wiem, trzeba zobaczyć na schemacie albo odłączać eksperymentalnie. Masz drugi oscyloskop ? To by mocno ułatwiło sprawę. Od razu do sprawdzenia poziom tętnień wszystkich napięć zasilających, w oscyloskopie muszą być wręcz niewidoczne.
EDIT: Chodzi oczywiście o płytki odchylające na samej lampie, a nie płytki oscyloskopu.
Masz tam zapewne dwie pary płytek Y, jak rozłączysz powinny być dwie poziome kreski. Ja zawsze dla testu po odłączeniu płytek zwieram je parami ze sobą (na lampie), żeby jakieś ładunki elektrostatyczne nie zniekształciły obserwacji - gdy lampa jest czysta, zwykłe dotknięcie palcem do którejś z płytek potrafi odchylić plamkę na jakiś czas.
Mam Mini4.
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Mini4 spokojnie wystarczy do sprawdzenia jakości napięć zasilających, zacznij od tego. Uważaj tylko przy tych wysokich, przydałaby się jakaś sonda. I upewnij się czy Mini ma dobrą izolację galwaniczną od sieci, mój np. ma solidną upływność do rdzenia trafa i bez dodatkowego transformatora separującego niespecjalnie mogę podłączać go do innych sprzętów gdzie taka upływność może zaszkodzić
Moim zdaniem uszkodzenie leży gdzieś w zasilaczu - któreś napięcie jest źle filtrowane. Spróbuj z podziałki odczytać jaka jest częstotliwość tego "przebiegu", to rzuci dodatkowe światło na miejsce gdzie szukać.
Na pewno odpiąłeś dobre płytki, bo nie ma odchylania Y.
Aczkolwiek niepokojące jest jeszcze to lekkie pofalowanie w pionie. Przy odłączonych płytkach linia powinna być płaska jak deska. Nie stoi tam obok jakiś duży transformator ?
Furman Zenobiusz pisze:Moim zdaniem uszkodzenie leży gdzieś w zasilaczu - któreś napięcie jest źle filtrowane. Spróbuj z podziałki odczytać jaka jest częstotliwość tego "przebiegu", to rzuci dodatkowe światło na miejsce gdzie szukać.
Na pewno odpiąłeś dobre płytki, bo nie ma odchylania Y.
Aczkolwiek niepokojące jest jeszcze to lekkie pofalowanie w pionie. Przy odłączonych płytkach linia powinna być płaska jak deska. Nie stoi tam obok jakiś duży transformator ?
To chyba nie będzie zbyt łatwe. Ja nie znajduję w tych przebiegach żadnej prawidłowości.
Dla 0,02 ms
dla 0,05 ms
dla 0,2 ms (nic nie pływa i wygląda ok oprócz tego zakrzywienia)
dla 1 ms
Nie ma w pobliżu źródła żadnego pola magnetycznego ale jak obok zadzwonił telefon komórkowy to oscyloskop tak się wzbudził, że pomogło tylko wyłączenie.
Po przełączeniu z ms na us linia jest cienka.
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
