Dwa pytania - przełączanie trioda-pentoda

[pablo]

Witam!

Buduje ten wzmacniacz. Z braku czasu narazie wszystko stoi ale do rzeczy.

Mam dwa pytania które mnie nurtują:
1. Chciałem zrobić sobie taki przełącznik pracy pentoda-trioda w końcówce mocy. Moje pytanie: czy oprócz tego że będe musiał przełączać się między jednym a drugim rezystorem to czy będzie jakiś problem z prądem katodowym (na tyle duży bym musiał wykorzystać dodatkowe przełączniki)?
2. Gdzie w transformatorze tg5 jest "+ i -" do głośnika? Oznaczony jest jedynie początek i koniec uzwojenia, a schemat sugeruje że "+" jest 6 a "-" 5.

[cirrostrato]

2.Podłącz na początek dowolnie np. tak jak na schemacie, jeśli będzie coś nie tak to ,,to'' usłyszysz i przełączysz odwrotnie, niekoniecznie uzwojenie głośnikowe, możesz (np. jeśli wygodniej) uzwojenie anodowe. Uzwojenie głośnikowe na schemacie jest częścią sprzężenia zwrotnego i musi być w odpowiedniej fazie.

[jethrotull]

1. Chciałem zrobić sobie taki przełącznik pracy pentoda-trioda w końcówce mocy. Moje pytanie: czy oprócz tego że będe musiał przełączać się między jednym a drugim rezystorem to czy będzie jakiś problem z prądem katodowym (na tyle duży bym musiał wykorzystać dodatkowe przełączniki)?

Spoczynkowy prąd katody przy przełączaniu z trybu pentodowego na triodowy (i odwrotnie) się nie zmieni, bo i spoczynkowe napięcie na siatce drugiej pozostanie (niemal) takie samo. Nie ma więc potrzeby przełączać innych elementów. Inna sprawa, że przełączanie na tryb triody jest całkowicie zbędne.

[pablo]

Inna sprawa, że przełączanie na tryb triody jest całkowicie zbędne.

Dlaczego? Przecież pentoda w trybie triody ma mniejsze wzmocnienie, zniekształcenia i pewnie coś jeszcze

[fugasi]

Sens? Może to jethro miał na myśli?

[jethrotull]

Tak, sens, takie zapomniane słówko
Nie wiem po co komu we wzmacniaczu mniejsze wzmocnienie. Mniejsze zniekształcenia w sumie też nie, wzmacniaczy Hi-Fi się nie buduje z użyciem TG5. Poza zmniejszeniem głośności nie zauważysz różnicy między trybem triodowym a pentodowym w takim wzmacniaczu.

[MStaniszczak]

Ja "na ucho" na "nieco" lepszych trafach i chyba niezłych głośnikach (http://www.humblehomemadehifi.com/Solo103.html) w zasadzie nie słyszę nawet mniejszej głośności;-) Dlatego zostawiłem tryb triodowy A gra to maleństwo naprawdę głośno:-) Moc spokojnie wystarcza do pokoi jakie są w blokach

[ianoosh]

Mój wzmacniacz na EL84 SE z trafami pietro wyraźnie pokazuje różnice między trybem pentodowym, UL i triodowym.
Zamontowałem przełącznik, więc można zmieniać połączenie " w locie ".
Słucham w układzie triody, bo taki dźwięk najbardziej mi się podoba.
Co do głośności, z głośnikami o skuteczności 98 dB różnice między trybami pracy są praktycznie niezauważalne.

[MStaniszczak]

A widzisz. Ja nie przełączam w locie:-) Może dlatego różnicy nie widzę, a jeśli już to minimalną
Ja muszę wzmacniacz wyłączyć, odwrócić płytkę i przełożyć dwie zworki:-) A UL nie mam w trafach:-)

[Krzysiek16]

Różnicę słychać, przynajmniej w gitarowcu PP na PCL805. W trybie triodowym jest dużo mniej góry i wzmacniacz jest wyraźnie cichszy. Niedużo, ale jest różnica.

[painlust]

Zrobiłeś PP na PCL805? Pokaż schemat.

[fugasi]

Zamontowałem przełącznik, więc można zmieniać połączenie " w locie ".

Czy to jest bezpieczne?

[Krzysiek16]

Schematu nie chce mi się przerysowywać. Zasilanie 240V, Raa=10k, katody mają wspólny opornik koło 280omów. To podejście, o którym dwa lata temu pisałem, że brzmiało niespecjalnie było nieudane, bo nie umiałem tego policzyć, teraz gra jak należy.
Fugasi - u mnie przełączanie na włączonym wzmacniaczu, nawet z sygnałem nie wywołało żadnych problemów.

[pablo]

Oki dzięki za wszystkie odpowiedzi. Sprawdze tryb trioda-pentoda. Jak nie bedzie nic slychac to zostawie sam tryb pentodowy. Swoimi uwagami podziele się w tym temacie jak coś