Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzystorach
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzystorach
Ostatnio złożyłem kilka różnych projektów odbiorników superheterodynowych w oparciu o projekty publikowane w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych na łamach "Młodego Technika" i "Radioelektronika". Polskie układy scalone z serii UL12xx w torze pośredniej częstotliwości, filtry ceramiczne, cewki 7x7, L-9 oraz własnoręcznie nawijane na karkasach libry. Proste głowice własnej roboty lub fabryczne, tor m.cz. także na polskich scalakach.
Wiem, że to może nie są to zbyt ambitne projekty, ale dają dużo frajdy podczas montażu i uruchamiania, a poza tym jestem jakby nie patrzeć początkującym radioamatorem (w dodatku miałem kilkuletnią przerwę). Teraz myślę o rozpoczęciu zabawy z lampami - zaczynając od rzeczy prostych - jakiś reakcyjniak (najpewniej replika Manczarskiego, później może coś na 1S4T i 3S4T) i superreakcyjniak FM na lampach bateryjnych/paluszkowych (kilka projektów na tranzystorach mam już na swoim koncie).
W międzyczasie jednak chętnie zabrałbym się za coś podobnego do tych odbiorników FM, tyle tylko, że na pasma broadcastingowe z modulacją AM. I tutaj pojawił się problem. Bo o ile projektów na UKF w prasie radioamatorskiej było "od groma", to w przypadku AM - pustka, poza może trzema wyjątkami. Po pierwsze w 1969 MT zamieścił projekt sześciotranzystorowej superheterodyny (klon Ary), po drugie rok później RE opublikował opis odbiornika refleksowo-superheterodynowego na trzech tranzystorach. No i w końcu w "Audio Hi-Fi Video" był bardzo złożony projekt tunera na fale długie, średnie i krótkie.
Ja rozglądam się za czymś prostszym, możliwym do złożenia i zestrojenia "rekreacyjnie". Czyli najchętniej coś takiego:
1) Antena ferrytowa i ewentualnie stopień wzmacniacza w.cz.
2) Mieszacz (np. na BF961) + heterodyna, tudzież mieszacz samodrgający.
3) Filtr ceramiczny (nie mam w tej chwili dostępu do wobuloskopu, żeby zestroić cały tor p.cz. z obwodami LC...)
4) Wzmacniacz p.cz. na jakimś scalaku.
5) Diodowy detektor AM, o ile nie było go w strukturze układu scalonego.
6) Wzmacniacz m.cz.
Nie przepadam za rozwiązaniami w stylu "all in one chip" (np. TCA440/UL1203) - najchętniej właśnie coś jak powyżej, czyli jak w OR z lat osiemdziesiątych. Spotkał się ktoś z was z takim projektem? Może od razu sprecyzuję, że mam na myśli projekt - opisany, wykonany, opublikowany w jakimś czasopiśmie i sprawdzony, z rysunkiem płytki i opisem strojenia. Za mało ufam swoim umiejętnością, żeby zabierać się za to samemu.
Wiem, że to może nie są to zbyt ambitne projekty, ale dają dużo frajdy podczas montażu i uruchamiania, a poza tym jestem jakby nie patrzeć początkującym radioamatorem (w dodatku miałem kilkuletnią przerwę). Teraz myślę o rozpoczęciu zabawy z lampami - zaczynając od rzeczy prostych - jakiś reakcyjniak (najpewniej replika Manczarskiego, później może coś na 1S4T i 3S4T) i superreakcyjniak FM na lampach bateryjnych/paluszkowych (kilka projektów na tranzystorach mam już na swoim koncie).
W międzyczasie jednak chętnie zabrałbym się za coś podobnego do tych odbiorników FM, tyle tylko, że na pasma broadcastingowe z modulacją AM. I tutaj pojawił się problem. Bo o ile projektów na UKF w prasie radioamatorskiej było "od groma", to w przypadku AM - pustka, poza może trzema wyjątkami. Po pierwsze w 1969 MT zamieścił projekt sześciotranzystorowej superheterodyny (klon Ary), po drugie rok później RE opublikował opis odbiornika refleksowo-superheterodynowego na trzech tranzystorach. No i w końcu w "Audio Hi-Fi Video" był bardzo złożony projekt tunera na fale długie, średnie i krótkie.
Ja rozglądam się za czymś prostszym, możliwym do złożenia i zestrojenia "rekreacyjnie". Czyli najchętniej coś takiego:
1) Antena ferrytowa i ewentualnie stopień wzmacniacza w.cz.
2) Mieszacz (np. na BF961) + heterodyna, tudzież mieszacz samodrgający.
3) Filtr ceramiczny (nie mam w tej chwili dostępu do wobuloskopu, żeby zestroić cały tor p.cz. z obwodami LC...)
4) Wzmacniacz p.cz. na jakimś scalaku.
5) Diodowy detektor AM, o ile nie było go w strukturze układu scalonego.
6) Wzmacniacz m.cz.
Nie przepadam za rozwiązaniami w stylu "all in one chip" (np. TCA440/UL1203) - najchętniej właśnie coś jak powyżej, czyli jak w OR z lat osiemdziesiątych. Spotkał się ktoś z was z takim projektem? Może od razu sprecyzuję, że mam na myśli projekt - opisany, wykonany, opublikowany w jakimś czasopiśmie i sprawdzony, z rysunkiem płytki i opisem strojenia. Za mało ufam swoim umiejętnością, żeby zabierać się za to samemu.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
No to rozejrzyj się za UL1211N.
Będziesz zadowolony.
Owszem jest sporo innych scalaków typu AM-only tylko po co to kupować, sprowadzać?
Zrób jeszcze mieszacz samodrgającym z rozpływem prądów (typowe radio z Diory z okresu 1976 - 1989).
UL1211N i tak jest bardziej zaawansowany od scalaków produkowanych w EU - w EU dość szybko przeskoczono na TCA440 czy TDA1220.
A jeśli już to co masz przeciw TCA440. W sumie jest to dość klasyczny układ - nawet tradycyjny detektor AM.
I tak co najważniejsze - czyli zespoły cewek i filtry p.cz. będą takie same jak w UL1211N.
Będziesz zadowolony.
Owszem jest sporo innych scalaków typu AM-only tylko po co to kupować, sprowadzać?
Zrób jeszcze mieszacz samodrgającym z rozpływem prądów (typowe radio z Diory z okresu 1976 - 1989).
UL1211N i tak jest bardziej zaawansowany od scalaków produkowanych w EU - w EU dość szybko przeskoczono na TCA440 czy TDA1220.
A jeśli już to co masz przeciw TCA440. W sumie jest to dość klasyczny układ - nawet tradycyjny detektor AM.
I tak co najważniejsze - czyli zespoły cewek i filtry p.cz. będą takie same jak w UL1211N.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Wydaje mi się, że mam kilka sztuk w rupieciach.STUDI pisze:No to rozejrzyj się za UL1211N.

Może faktycznie racja... Powinienem mieć poza UL1211 też przynajmniej po sztuce UL1219 i UL1203/TCA440. Niemniej mnie bardziej interesował fakt niewystępowania projektów wykorzystujących te scalaczki. Projektów superheterodyn pod FM był swego czasu prawdziwy wysyp a na AM skończyło się na paru konstrukcjach z czasów tranzystorów germanowych.A jeśli już to co masz przeciw TCA440. W sumie jest to dość klasyczny układ - nawet tradycyjny detektor AM.
I tak co najważniejsze - czyli zespoły cewek i filtry p.cz. będą takie same jak w UL1211N.
Znalazłem jeszcze w RE 7/88 opis radia AM/FM na TDA4100/A4100D/UL1214 - niestety nie mam żadnego z nich, brak także filtra FCH-02-465. Więc mogę to potraktować co najwyżej jako ciekawostkę.
BTW ktoś z was może dysponuje lepszymi skanami karty katalogowej TDA1220? Bo jakość tego jest tak słaba, że odtworzenie PCB wymagałoby większej gimnastyki...
A tak BTW zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Nie dałoby się zrobić odbiornika AM z pośrednią na układach w rodzaju UL1201, UL1221 lub UL1231? Wszystkie z nich były projektowane z myślą o torze FM, ale nie zawierają w swojej strukturze detektora. Dwa ostatnie są czasami wykorzystywane w amatorskich transceiverach krótkofalarskich. UL1221 pracował jeśli mnie nie myli w SP5WW. Czy coś stałoby na przeszkodzie, żeby przez taki wzmacniacz puścić sygnał 455kHz, z mieszacza samodrgającego (albo np. BF964 + heterodyna na dowolnym tranzystorze) a na wyjściu dać detektor diodowy?
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Zdaje się, że UL1219 jest polskim odpowiednikiem TDA1220.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Tak, dokładnie. Ktoś z was spotkał się może z kompletną dokumentacją radia LW/MW na którymś z tych układów? Niestety nie mam doświadczenia w samodzielnym projektowaniu od podstaw PCB na w.cz. Oczywiście nie mam nic przeciwko wykorzystaniu toru FM w przypadku tych scalaków, które go posiadają.
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Na UL1219 oparta jest pierwsza wersja odbiornika Unitra Eltra R-612 "Ania".
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5426
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Witam
Do odbiornika AM można też wykorzystać detektor synchroniczny na układach scalonych np. MC1330, zapewnia on mniejsze zniekształcenia demodulowanego sygnału.
Do odbiornika AM można też wykorzystać detektor synchroniczny na układach scalonych np. MC1330, zapewnia on mniejsze zniekształcenia demodulowanego sygnału.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
No bo AM jakoś nie pociągało ludzi jak UKF....Atlantis pisze: Może faktycznie racja... Powinienem mieć poza UL1211 też przynajmniej po sztuce UL1219 i UL1203/TCA440. Niemniej mnie bardziej interesował fakt niewystępowania projektów wykorzystujących te scalaczki. Projektów superheterodyn pod FM był swego czasu prawdziwy wysyp a na AM skończyło się na paru konstrukcjach z czasów tranzystorów germanowych.
co innego AM w USA....
Co to TDA1200 - myśmy (CEMI) zrobili dwie jego kopie - UL1220 - szybko zarzucony i UL1219 - który jest nieudaną kopią TDA7220 (wersja TDA1220 z obniżonym minimalnym napięciem zasilania - 2.7V). Na sie udął ojedynie ograniczyć pobór prądu który w UL1220 była masakrycznie wysoki.
Daruj sobie to było tylko chciejstwo. Znowu próbowano skopiować dość stary układ. W tym czasie były do dyspozycji lepsze scalaki - dla przenośnych TEA5711 i TEA5712 oraz kostki Sony. Wtedy w jednym scalaku jako standard był też dekoder stereo oraz głowica UKF.Atlantis pisze: Znalazłem jeszcze w RE 7/88 opis radia AM/FM na TDA4100/A4100D/UL1214 - niestety nie mam żadnego z nich, brak także filtra FCH-02-465. Więc mogę to potraktować co najwyżej jako ciekawostkę.
Co do FCH - możesz użyć dowolnego rozwiązania filtru znanego z TCA440. Albo 5 cewek 12x12 bez rezonatora 465kHz jak to było w pierwszych tunerach Faust.
UL1201 - może pojawić się problem z ograniczaniem. Zaprojektowano go do toró p.cz. FM. Ale spróbuj. Ma większe wzmocnienie od scalaka w sumie pary różnicowej połączonej asymetrycznie czyli UL1202.Atlantis pisze: BTW ktoś z was może dysponuje lepszymi skanami karty katalogowej TDA1220? Bo jakość tego jest tak słaba, że odtworzenie PCB wymagałoby większej gimnastyki...
http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 005_DS.pdf
http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... s/1444.pdf
http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... Xuwtwx.pdf
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet- ... A7220.html
http://www.dzjsw.com/jcdl/t/TDA7220.pdf
Inne scalaki AM:
TDA4001 -> http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 677_DS.pdf
TDA4360X -> http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 397_DS.pdf
TDA1072A -> http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... A1072A.pdf
TDA1572 -> http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... DA1572.pdf
TDA1572T -> http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... _CNV_2.pdf
TDA1572T -> http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 0y8oyy.pdf
Atlantis pisze: A tak BTW zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Nie dałoby się zrobić odbiornika AM z pośrednią na układach w rodzaju UL1201, UL1221 lub UL1231? Wszystkie z nich były projektowane z myślą o torze FM, ale nie zawierają w swojej strukturze detektora.
UL1221 i UL1231 były przewidziane do p.cz. odbiorników TV (czyli AM), różniły się jedynie charakterystyką ARW - jedna dla tranzystorów pnp w głowicy (germanowe np. AF239) a druga do tranzystorów npn w głowicy. Można ich uzyć ale są to sumie dość egzotyczne kostki.
W RiK w roczniku 1978 nbył dwa ciekawe projekty - jeden to przeróbka Amatora Stereo - naprawdę ambitny projekt - całkiem ciekawy był tam tor AM a radzieckim scalakiem i BF180 na wejściu, a drugi to prosty odbiornik krótkofalarski z wykorzystaniem UL1211 właśnie. Nie wiem czemu ale ten rocznik 1978 RiK uważam za najciekawszy.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Niemniej książki i czasopisma swego czasu były pełne projektów tych prostych radioodbiorników na AM - detektorowe, detektorowe z wzmacniaczem m.cz., refleksowe, reakcyjne itp. Wszystko na kilku tranzystorach. Trochę dziwi mnie fakt, że nikomu nie przyszło do głowy pójście nieco dalej, gdy już pojawiły się ku temu odpowiednie warunki (specjalizowane scalaki, filtry ceramiczne itp.).STUDI pisze:No bo AM jakoś nie pociągało ludzi jak UKF....
No właśnie... Problem w tym, że pytałem Google o projekt amatorskiej superheterydyny na broadcastingowe pasma AM. Na anglojęzycznych stronach także nie znalazłem zbyt wiele. Tutaj ktoś zamieścił opis superheterodyny AM zbudowanej głównie na pojedynczych tranzystorach (jedynie wzmacniacz głośnikowy jest na scalaku). Problem w tym, że jest to jedynie dobrze omówiony schemat - brak płytki (niesamowicie przydatne, gdy tak jak ja nie ma się jeszcze doświadczenia w projektowaniu obwodów drukowanych pod w.cz.) oraz prkatycznych porad dotyczących montażu i strojenia. Tutaj mamy inny prosty odbiorniczek na fale średnie. Mieszacz i oscylator na NE602, prosty tranzystorowy wzmacniacz p.cz., wzmacniacz m.cz. na scalaku. Niestety również brakuje projektu płytki do kompletu.co innego AM w USA....

Więcej w tym temacie na anglojęzycznych stronach nie znalazłem...
Przeróbka w jakim sensie? "Klon" fabrycznego OR do samodzielnego wykonania czy opis modyfikacji Amatora?W RiK w roczniku 1978 nbył dwa ciekawe projekty - jeden to przeróbka Amatora Stereo - naprawdę ambitny projekt - całkiem ciekawy był tam tor AM
Wydaje mi się, że wiem o którym projekcie mówisz. Jeśli mnie pamięć nie myli część toru p.cz. była tam zrealizowana na pojedyncych tranzystorach oraz UL1111.a drugi to prosty odbiornik krótkofalarski z wykorzystaniem UL1211 właśnie.
A nie wiesz przypadkiem w okolicach którego numeru opublikowano opis tej przeróbki Amatora Stereo?Nie wiem czemu ale ten rocznik 1978 RiK uważam za najciekawszy.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Modyfikacja polegająca an wyrzuceniu w całości części odbiorczej. Do wykorzystania były jedynie zespoły cewek, kondesatory strojeniowe i przełącznik Isostat.Atlantis pisze: Przeróbka w jakim sensie? "Klon" fabrycznego OR do samodzielnego wykonania czy opis modyfikacji Amatora?
Raczej UL1211.... ale pamięc "Lucka" jest zawodna ....Atlantis pisze: Wydaje mi się, że wiem o którym projekcie mówisz. Jeśli mnie pamięć nie myli część toru p.cz. była tam zrealizowana na pojedyncych tranzystorach oraz UL1111.
Trudno mi powiedzieć, Ściągnij numer 12 będzie spis całego rocznika.Atlantis pisze: A nie wiesz przypadkiem w okolicach którego numeru opublikowano opis tej przeróbki Amatora Stereo?
Jest tym roczniku ciekawy układ odbiornika AM reakcyjnego bez cewek!!!. Jak to możliwe? Proste - odbiornik reakcyjny to w zasadzie generator sterowany z anteny. Jak zrobimy generator RC pracujący na progu wzbudzenia to zacznie zachowywać się jak odbiornik reakcyjny. Pokrywał zakres fal długich i średnich jednocześnie.
Kojarzę jeszcze że na przełomie lat 70-tych i 80-tych - w jednej z ksIążek prezentujących układy scalone był opisany scalak - specjalizowany odbiornika AM praktycznie bez cewek. Coś jak TDA7000.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Czyli jeśli dobrze rozumiem brało się oryginalny odbiornik i wymieniało w nim całą część odbiorczą, pozostawiając wyżej wymienione elementy? Jaki był cel tego zabiegu?STUDI pisze:Modyfikacja polegająca an wyrzuceniu w całości części odbiorczej. Do wykorzystania były jedynie zespoły cewek, kondesatory strojeniowe i przełącznik Isostat.
Jeśli myślimy o tym samym projekcie, to chyba UL1211 też tam był, obok UL1111.Raczej UL1211.... ale pamięc "Lucka" jest zawodna ....

Hmm... Złożyłem kiedyś coś takiego w oparciu o projekt z MT 1987. Jednak za nic nie chciał działać. Poza mną jeszcze dwójka ludzi potwierdziła występowanie podobnych problemów (jeden odbiornik powstał właśnie w latach osiemdziesiątych, drugi złożony współcześnie). Za nic nie dało się uzyskać odpowiedniego progu wzbudzenia i napięcia na anodzie diody w detektorze. Odbiornik wzbudzał się nagle dając o wiele większe napięcie, gdy próbowałem cofać ośkę potencjometru (bez względu na to, jak wolno bym to robił) zrywał oscylację o o wiele za wcześnie, przed uzyskaniem odpowiedniej wartości, kiedy zgodnie z opisem odbiór miał być możliwy.Jest tym roczniku ciekawy układ odbiornika AM reakcyjnego bez cewek!!!. Jak to możliwe? Proste - odbiornik reakcyjny to w zasadzie generator sterowany z anteny. Jak zrobimy generator RC pracujący na progu wzbudzenia to zacznie zachowywać się jak odbiornik reakcyjny. Pokrywał zakres fal długich i średnich jednocześnie.
Nigdy nie udało mi się na nim odebrać niczego, poza standardowymi zakłóceniami silnych stacji AM (wiele jednocześnie - tak samo, jak przy połączeniu wzmacniacza m.cz. z anteną przez detektor diodowy).
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Na zakresie UKF poprawę czułości. W tamtych latach DX-woy odbiór na UKF był bardzo potrzebny. Nadajników mało a niekiedy rajcowało odbieranie audycji z innego niż lokalny ośrodka radiowego. W latach 80-tych doszło odbieranie PR3 w stereo - a emitowano tylko w kilku miastach (w Łodzi tylko mono ale odbierało się w wersji stereo z Warszawy lub z Poznania - be zprobleu odbierałem też PR 4 z Katowic w Łodzi i to na drucie).Atlantis pisze: Czyli jeśli dobrze rozumiem brało się oryginalny odbiornik i wymieniało w nim całą część odbiorczą, pozostawiając wyżej wymienione elementy? Jaki był cel tego zabiegu?
AM - zyskiwał sporo na jakości odbioru co było pożądane w tamtych czasach - nie tylko PR1 i PR2 ale np Głos Ameryki ro Radio Wolna Europa.
Zapewne.Atlantis pisze: Jeśli myślimy o tym samym projekcie, to chyba UL1211 też tam był, obok UL1111.![]()
W RiK był to przedruk z zachodniego pisma. A MT, no cóż tam trafiało się wiele błędów itd.Atlantis pisze: Hmm... Złożyłem kiedyś coś takiego w oparciu o projekt z MT 1987. Jednak za nic nie chciał działać. Poza mną jeszcze dwójka ludzi potwierdziła występowanie podobnych problemów (jeden odbiornik powstał właśnie w latach osiemdziesiątych, drugi złożony współcześnie). Za nic nie dało się uzyskać odpowiedniego progu wzbudzenia i napięcia na anodzie diody w detektorze. Odbiornik wzbudzał się nagle dając o wiele większe napięcie, gdy próbowałem cofać ośkę potencjometru (bez względu na to, jak wolno bym to robił) zrywał oscylację o o wiele za wcześnie, przed uzyskaniem odpowiedniej wartości, kiedy zgodnie z opisem odbiór miał być możliwy.
Nigdy nie udało mi się na nim odebrać niczego, poza standardowymi zakłóceniami silnych stacji AM (wiele jednocześnie - tak samo, jak przy połączeniu wzmacniacza m.cz. z anteną przez detektor diodowy).[/quote]
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Hmm... Rzucę okiem na ten opis, jak tylko transfer na chomiku się zresetuje.STUDI pisze:Na zakresie UKF poprawę czułości. W tamtych latach DX-woy odbiór na UKF był bardzo potrzebny. Nadajników mało a niekiedy rajcowało odbieranie audycji z innego niż lokalny ośrodka radiowego. W latach 80-tych doszło odbieranie PR3 w stereo - a emitowano tylko w kilku miastach (w Łodzi tylko mono ale odbierało się w wersji stereo z Warszawy lub z Poznania - be zprobleu odbierałem też PR 4 z Katowic w Łodzi i to na drucie).
AM - zyskiwał sporo na jakości odbioru co było pożądane w tamtych czasach - nie tylko PR1 i PR2 ale np Głos Ameryki ro Radio Wolna Europa.

Wątpię, żebym zabrał się za tą przeróbkę, jednak sprawa brzmi interesująco.
BTW jestem ciekaw jak taki odbiornik sprawdzałby się w dzisiejszych czasach, gdy pasmo UKF jest dość mocno zapełnione. Zwiększona czułość i zdolność do odbioru DX nie byłyby przypadkiem wadą (odbiór kilku stacji na jednej częstotliwości)?
Tak, to dokładnie to. Autorem był SP5QU. Skany są tutajZapewne.Atlantis pisze: Jeśli myślimy o tym samym projekcie, to chyba UL1211 też tam był, obok UL1111.![]()
Pamiętasz może w okolicach którego rocznika powinienem szukać opisu tego radia bez elementów indukcyjnych? Faktycznie znalazłem kiedyś w anglojęzycznej części sieci bardzo podobny projekt. Schemat zbliżony do tego z MT. Inne tranzystory, nieco inne wartości rezystorów i kondensatorów, inne obwody wejściowe. Nie chciało mi się sprawdzać czy w tym wydaniu zadziała...W RiK był to przedruk z zachodniego pisma. A MT, no cóż tam trafiało się wiele błędów itd.

A co do radiotechnicznych projektów z MT, to złożyłem już kilka z tych konstrukcji. Wszystkie (z tym właśnie wyjątkiem) albo działały od razu po podłączeniu zasilania (w przypadku tych prostych) albo nie sprawiały przykrych niespodzianek podczas uruchamiania.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Nie bowiem w głowicy zastosowano MOSFET'y. Autor przeróbki zastanawiał sięna strojeniem warikapowym ale zrezygnował podając następujące argumenty:Atlantis pisze: BTW jestem ciekaw jak taki odbiornik sprawdzałby się w dzisiejszych czasach, gdy pasmo UKF jest dość mocno zapełnione. Zwiększona czułość i zdolność do odbioru DX nie byłyby przypadkiem wadą (odbiór kilku stacji na jednej częstotliwości)?
- jak przestrajanie warikapami to prosi się o programator ale to za duza ingerencja w obudowę (w sumie ciężko byłoby zrobić coś estetycznego)
- trzeba by było dołożyć potencjometr do napędu skali - znowu przeróbki mechaniczne.
- warikapy to dodatkowe źródło kłopotów - nieliniowość, kłopoty przy silnych sygnałach (w odbiornikach samochodowych nawet w naszym Akropolu - by specjalny stopień w.cz. regulowany poziomem sygnału z anteny tłumik aby nie dopuścić do przesterowania warikapów w torze AM co prawda...) oraz dodatkowe szumy
MOSFET'y zapewniły wzrost czułości oraz dały lepszą odporność na silne sygnały. tor p.cz. to już był demodulator iloczynowy, tor p.cz z niskim względnie progiem ograniczania oraz skupiona selektywność na wejściu (całkiem nowoczesna koncepcja jednak z zastosowaniem względnie dostępnych scalaków) - nowoczesnością przeganiał w sumie Merkurego (MOSFETY w głowicy).
Oczywiście ze słynny rocznik 78. W dziale z prasy zagranicznej (okładka albo ostatnia strona).Atlantis pisze: Pamiętasz może w okolicach którego rocznika powinienem szukać opisu tego radia bez elementów indukcyjnych? Faktycznie znalazłem kiedyś w anglojęzycznej części sieci bardzo podobny projekt.
Re: Superheterodyna AM na układach scalonych i/lub tranzysto
Hmm... Aż z ciekawości poświęciłem te dwa złote na dodatkowy transfer na chomiku i zerknąłem do tego numeru. Faktycznie bardzo interesująca konstrukcja. Część na UKF to praktycznie osobny tuner, nawet nie ma potrzeby montowania go w Amatorze. Płytki nie są aż tak skomplikowane - przy odrobinie ostrożności można by je wykonać przy pomocy markera (zresztą w tamtych latach malowanie laminatu było jedyną metodą na wykonanie PCB, dostępną dla amatorów).STUDI pisze: Nie bowiem w głowicy zastosowano MOSFET'y. Autor przeróbki zastanawiał sięna strojeniem warikapowym ale zrezygnował
Zastanawiam się czy przypadkiem rewelacyjne osiągi nie są zasługą podejścia jakie zastosował autor w kwestii strojenia. Złożyłem parę odbiorników UKF na scalakach. Wbrew temu co się nieraz mówi zestrojenie ich bez bardziej zaawansowanego sprzętu serwisowego (wobuloskop, miliwoltomierz w.cz., generator sygnałowy) wcale nie jest takie skomplikowane. Udawało mi się zestroić z naprawdę niezłym skutkiem tor p.cz., odwód dyskryminatora i głowicę UKF za pomocą multimetru, improwizowanej sondy w.cz. i fabrycznej głowicy. Nieco później doszedł do tego jeszcze samodzielnie sklecony generator CCIR (oraz Nokia N800 służąca do określenia dokładnej częstotliwości na jakiej w danej chwili pracował). Tutaj nawet filtry ceramiczne były dobierane celem uzyskania odpowiedniego pasma przenoszenia (mierzonego wobuloskopem) a filtry LC były dostrojone do jego środka. We wszystkich innych projektach z jakimi się spotkałem co najwyżej dawano kilka filtrów (takich, jakie były akurat pod ręką). Ja zresztą bardzo dobre rezultaty uzyskałem już na jednym.
Jestem ciekaw jak prezentowałyby się właściwości tego układu, gdybym go złożył i zestroił przy pomocy moich skromnych (wspomnianych wyżej) narzędzi. Straciłby on całą swoją przewagę?
Zastosowanie UL1242 ma jakieś uzasadnienie techniczne czy wynika po prostu z tego, że nie było wówczas w sprzedaży niczego lepszego, w rodzaju UL1200?
Już znalazłem. Układ (o ile mnie pamięć nie myli) podobny do tego z MT, ale widać pewne różnice. Może kiedyś, w wolnej chwili jeszcze raz podejdę do tego tematu. Może okazałoby się, że reakcyjniak bez cewek to nie mit.Oczywiście ze słynny rocznik 78. W dziale z prasy zagranicznej (okładka albo ostatnia strona).

Generalnie przejrzałem kilka numerów i widzę sporo interesujących projektów, również tych prostszych. Odbiornik UKF na fabrycznej głowicy, p.cz. na paru tranzystorach i detektor diodowy. Albo odbiornik AM o bezpośrednim wzmocnieniu na UL1201.