Alek pisze:Jeszcze jeden komunikat. Budując tuner wykonałem 2 identyczne głowice. Mam jeszcze blachę na trzecią, może kiedyś ją polutuję, ale nie prędko. Ktoś reflektuje? Zamieściłbym jej schemat, ale nie mam jak
W razie czego polecam serwer triody. Wystarczy przesłać materiały emailem na adres trioda@trioda.com. Wówczas materiały będą związane z forum i nie wystąpi efekt pustych linków, jak w przypadku odnośników do innych stron w momencie "przesuwania" materiałów w inne miejsca.
------------------------ Uwaga:
Alek przesłał schemat, który jest dostępny pod adresem: http://www.trioda.com/skany/alek_glowica.gif
Ostatnio zmieniony pn, 17 listopada 2003, 19:53 przez admin, łącznie zmieniany 3 razy.
Rezystor katodowy w stopniu w.cz. glowicu radze zmnijeszyc do 68-82 omow. Generalnie napiecie na nim niech bedzie pomiedzy -1,0V - 1,3V.
Rezystor w anodzie stonia w.cz. (jesli stopien mieszajacy ma oddzielny rezystor anodowy jak to ma miejsce w polskich glowicach) powinien miec wartosc 6,8k - 8,2k. Dobrac tak aby napiecie na anodzie mialo wartosc okolo 90V. To typowy punkt pracy tej triody jako wzmacniacza.
Ponadto do siatki poprzez rezystor 1M0 mozna doprowadzic ARW. (-0.5V - -4.0V)
A teraz stopien mieszcza. Polska glowic uzywa lampy ECC85. Zalecana wartosc rezystora w anodzie to 12k. Polskie glowice maja 27k. Czyli ograniczono wzmocnienie tego stopnia (czemu - moze problem ze sprzeganiem sie stopni???).
To trudno wyliczyc z charakterystyki. Powodem jest napiecie ujemne powstajace na reztstorze w obwodzie siatki. Tam plynie prad bedacy wynikiem prostowania na pasozytniczej diodzie sygnalu generowanego przez druga funkcje tego stopnia jako heterodyny. Proponuje zaczac od wartosci rezystora anodowego w stponiu mieszacza - rownej 33k jako minimum. Ta wartosc daje rozsadne napiecie na anodzie ponizej wartosci maksymalnej - 170V. Jesli sa kopoty ze stabilnoscia odbiornika - zwiekszyc ten rezystor.
Ostatnio zmieniony sob, 15 listopada 2003, 20:03 przez _idu, łącznie zmieniany 1 raz.
Firma Grundig wymyslila metode na wywalenie jednej lampy z poularnych radii. Chodzilo o ECH81. Mam 3 takie radia. I co, UKF chodzi naprawde dobrze (duzo lepiej niz przestrojona polska glowica UKF). Ale zastosowanie np. ECC88 konczy sie niestabilnosciana UKF. Na srednich rewelka. Genralnie radio na srednich zachowuje sie nawet lepiej niz wiekszosc typowych radii z ECH81, EBF89 czy EF89 ....
Ten uklad Grundig uzywal dosc dlugo. Spotkalem nastepujace zestawy lamp.
No to sobie w sobote poeksperymentowalem. Pierwsza wersja - nieco przekombinowana:
Poprzedzajacy stopien to EF80, opornik do siatki drugiej - 100k, opornik w obwodzie anody 2k2.
Na poczatek dwa krajowej produkcji filtry p.cz - 1-17F (stare oznaczenie 1D17F). Anoda EF80 do pierwszego obwodu puierwszego filtru, drugi koniec obwody do wpsomnianego rezystora 2k2. Obwod wtorny polaczony z siatka trzecia heptody ECH81. Od dolu tego obwodu dwojni RC = 330k/100p. Drugi filtr: pierwszy obwod polaczony z siatka pierwsza heptody. Od dolu (storny zimnej) dwojnik RC = 470k/200p. Goracy koniec tego obwodu i siatke trzecia heptody zwiara kondesator 7p5.
Wtorny obwod drugiego filtru wisi noiepodlaczony jedynie obciazony rownolegle polaczonym rezystorem 47k.
Rezystor w anodzie heptody - 15k. Od anody do masy kondesator 33p (wiem maly, ale zadnego rzedu kilkuset piko na 250V nie mialem). Z anody do wzmacniacza m.cz. przez kondesator 4n7.
Zasilanie siatki drugiej - poprzez rezystor 220k.
Pierwsze wrazenie - dziala. Ale dziwacznie - stacje mozna bylo odebrac w kilku miejscach skali. Wtorny obwod pierwszego filtru wydaje sie jakby nieobecny. Niewielki wplyw na prace ukladu mialo jego przestrajanie.
Dosc duze znieksztalcenia. Wiem ze bledem jest filtr pomiedzy EF80 a wejsciem ECH81.
Drugie podejscie to przejscie do pojedynczego filtru. Wywalilem
drugi filtr. Z anody EF80 do siatki trzeciej heptody kondesator 100p. Od siatki trzeciej do masy rezystor 1M8 do masy. Wtorny obwod filtru polaczony z siatka pierwsza heptody.
Uklad jakos dziala. Dodalem dwojnik RC 470k/200p pomidzy wotnym obwodem a masa. Kombinowalem z zamiana funkcji siatek pierwszej i trzeciej. Najlepiej uklad dzialal w konfiguracji - wejscie od storny anody EF80 do siatki trzeciej.
W sumie jakosc niezla. Ale nadal powazny klopot to mala selektywnosc demodulatora.
Kolejny etap eksperymentow to przerobka filtru. Dowinalem na gorze dodatkowe uzwopjenie - okolo 20 zwojow drutu.
To uzwojnie wlaczylem w oobwod pomiedzy anoda EF80 a rezysto 2k2 do zasilania. Pierwotny obwod filtru - od storny zimnej do masy, od goracej przez dwojnik RC=220k/100p do siatki trzeciej. Wtorny obwod - zimny koniec do masy goracy przez dwojnik RC = 470k/200p do siatki pierwszej heptody. Selektywnosc znacznie lepsza. Ale zestrojenie dosc trudne.
Zazwyczaj dwa punkty dobrego odbioru blisko obok siebie. Owszem daje sie uzyskac jeden punkt dobrego odbioru. Zestrojenie zwsze w miejscu najmniejszego sprzezenia obwodow. Przy najwiekszym - rdzenie blisko siebie zero poprawnej detekcji - cuchy sygnal m.cz. silnie znieksztalcony.
Zamiana funkcji siatekt pierwzej i trzeciej heptody - porazka - silne znieksztalcenia
Zmniejszenie rezystora zasilajacego siatke druga i czwarta heptody pogorszenie jakosci dzwieku.
No coz bez wobulatora trudno ocenic jak dalej modyfikowac uklad.
Mozliwe - wiekszy rezystor w anodzie heptody (ale mniejsze pasmo przenoszenia), wiekszy rezystor w obwodzie siatek drugiej i trzeciej. Inna przekladnia pomiedzy EF80 a pierwotnym obwodem filtru.
Mniejsze dobrocie cewek (poprzez rezystory tlumiace obwody).
Nirestety uklad wymaga silnego sygnalu. Wskazany porzadny ogranicznik.
Przepraszam za powielenie postow po sobie. Ale stanowia one odrebna logiczna calosc.
Wydaje się,że w pewnym momencie piłeś do mnie, nieprawdaż?
Zmniejszenie wartości rezystora w katodzie nie sprzyja niczemu- i tak wejście jest silnie obciążone lampą. Zmiana rezystora z 27kilo na mniej nie służyła dobrze temu układowi. Nie wiem jak to tłumaczyć. Bądź co bądź ta lampa jest mieszaczem samodrgajacym i nie wiem czy zmiana tej oporności nie szkodziła przypadkiem oscylacjom albo nachyleniu przemiany.
Polegalem na danych katalogowych. Producenci lampy ECC85 zalecaja punkt pracy dla mieszacza gdzie rezystor anodowy ma wartosc 12k. Napiecie siatki ustala sie automatycznie po zaskoczeniu oscylacji poprzez prad siatkowy.
Co wiecej wiekszosc odbiornikow zachodnioniemieckich stosuje do tego zalecenia. Co prawda czesto stosuje tylko jeden wspolny rezystor dla stopnia w.cz i mieszcza (wartosc 470 omow).
Co prawda te glowice produkcji niemieckiej z reguly maja lepsza czulosc, selektywnosc. Genralnie radia odbieraja znacznie wiecej stacji.
Przyczyna stosowania mnijeszego pradu anodowego mieszcza - a to pewnie pociaga mniejsze napiecia oscylacji, wynikaja zapewne z niskiej jakosci rdzeni uzywanych w polskich glowicach. Ponoc ich nieliniowosc jest tak znaczna ze oscylator produkuje znacznie znieksztalcona sinusoide.
Przy najblizszej okazji podesle kilka schamatow.
Poniewaz obecnie nie ma problemow ze zdobyciem ddobrej jakosci rdzeni, woec uwazama ze mozna sie pokusic o zastosowanie tego optymalneog punktu pracy wedlug producentow lamp ECC85.
To tyle.
A teraz sama lampa ECC88. Mniejsze szumy, lepsza odpornosc na modulacje skrosna. Uklady po zastosowaniu lampy ECC88 pracuja stabilniej, neutralizacja jest mniej krytyczna. To tlyko wlasne obserwacje z kilku odbiornikow. Lampe ECC88 wymaga wiekszych pradoew anodowych. Stad mniejszy opornik katodowy. On ustala wlasciwe napiecie siatka-katoda. Wyliczenie dla podanego katalogowego punktu pracy jako wzmacniacza dalo tak wlasnie wartosc rezystora katodowego. I to tylko tyle, przeciez roznolegle do tego rezystora i tak jest dolaczony kondesator o pojemnosci na tyle duzej ze stanowi on znikomo mala impedancje dla sygnalow w.cz.
Jako przyklad podam glowice strojona indukcyjnie od radia Telefunken Jubilate. Po zamianie na lampe ECC88 i podmianie rezystorow - katodowy stopnia w.cz na 68omow i wspolny anodowy dla obydwu lamp na wartosc 2k7. Efekt - rewelacja, glowica o znacznie lepszej czulosci. Oryginalnie na ECC85 nie byl w stanie przy podpietych 20cm cienkiego przewodu wysterowac tor p.cz radia tak aby zeszly sie listki oczka magicznego. Przy ECC88 owszem. Mieszkam w Pabianicach w miejscu dosc wrednym dla odbioru radiowego.
A ja zaczynam się zastanawiać nad przydatnością ECH83 jako detektora iloczynowego. Chociaż to zastanawianie się jest papierowe. Nie będę mydlił oczu, że nie widzę problemu z p.cz. Te EF97 i 89 nie mają duzego nachylenia
Male nachylenie - nie musi to byc wada. Przeciez EF89 nie ma zbyt duzego nachyelenia a radia i tak maja przyzwoita czulosc. Owszem w tedy trzeba sie przylozyc do cewek.
Natomiast EF85 czy EF80, EF183, EF184, EF94 - owszem tak, ale czesto sie tlumi obwody filtrow. Troche to przypomina wmiacninaie ponad miare zeby potem stlumic..
Cos za cos.
Alek jesli bardzo chcesz to moge podeslac egzemplarz tej glowicy od Telefunkena i sam sprawdzisz jak sie sprawuje.